Ogródek kogry-cz.4

Zyta · Post » 12 lut 2009, o 15:01

Grażynko - Pytanie czy zdrowia i sił starczy na pielęgnacje , podlewanie i zabezpieczanie większej ilości roślinek

To z wiekiem tak apetyt rośnie, możliwości są a... a życie pokaże co dalej.

Daisy · Post » 12 lut 2009, o 15:02

Witaj Grażynko

W Opolu wprawdzie słoneczko ale tylko 0 na termometrze i śnieg na ziemi. Ja też już mam dość zimy i zaczynam wpadać w depresję

Ale może Tobie nastrój poprawię

Wiem, że lubisz jamniczki i sama też masz łobuzicę. Moja młodsza jest strasznie śmieszna, zobacz jak się na mnie przeciąga:) Ma też straszną ilość wąsów, którą prezentuje na zdjęciu

Słoneczko już nieaktualne, właśnie zaczął padać śnieg

kubanki · Post » 12 lut 2009, o 18:06

Witaj,
tu wieści spod Torunia

U nas leży cienka warstwa śniegu, temperatura od -1 do +1. W mieście pluchowato i ochydnie, w pochylonym świecie ciut ładniej. Nie wieje wiatr, więc można się pokręcić po podwórku i pomarzyć o wiosennych nasadzeniach

Wyczytałam w długoterminowych prognozach, że ciepła wiosna ma się zacząć w marcu, w drugiej połowie ma być już 15 - 20 stopni w cieniu w ciągu dnia, a potem tylko cieplej i bardziej sucho... Z tego co pamiętam podobnie było w ubiegłym roku, już w kwietniu nie było nocnych przymrozków.

kogra · Post » 12 lut 2009, o 18:58

Zytuś - no właśnie.
Oczami byśmy chciały wszystko, ale sił na nie starcza.
Chciałybyśmy dużo mieć, dużo zrobić a jeszcze więcej by się nam podobało.
Masz rację, życie samo zweryfikuje nasze plany.

Daisy - dzięki za ten słodki kartofelek.
Wąsiska ma rzeczywiście ogromniaste jak na ten metr psiej miłości.
A słoneczka u mnie ani na lekarstwo tylko stale prószy śniegiem.
Moja łobuzica ma manię aportowania - czasami już nie można tego znieść - jej składy zabawkowe są wszędzie i stale się o nie potykamy.

A to jedna z nielicznych chwil kiedy możemy odsapnąć.

Kubanki - u mnie tak samo.
Twoja prognoza bardziej mi się podoba niż poprzednia zakonników.
Oby twoja się sprawdziła.
Zeszły rok u mnie nie był najlepszy, ale lepsze to niż mrozy.
Mam nadzieję, że ten rok będzie jeszcze lepszy od poprzedniego, bo czeka mnie wiele nowych kwiatów na które liczę.

Daisy · Post » 12 lut 2009, o 20:18

Grażynko, słodkie zdjęcie

Widzę, że przyjaźnią się z kociakiem

W Opolu pada śnieg

hanka55 · Post » 12 lut 2009, o 20:19

...a w Zakopanem ponoć -14C.
Zima Miłe Pani, zima

.

kogra · Post » 12 lut 2009, o 20:50

Daisy - przyjażni się też z drugą kociczką, ale ta tygrysica jest strasznie zazdrosna o miejsce przy jamniczce i nie dopuszcza tej drugiej. Stale na nią warczy i odgania.
A psika toleruje obie i z obiema lubi się bawić.

Hanuś - u mnie teraz nie pada, ale za to -1 i wiatr.
A mrozy dopiero idą.

empuza · Post » 12 lut 2009, o 21:19

Grażynko, ale ten mróz to ma iść na wschód,. Mam nadzieję, że mnie ominie

Szczecińskie -5 doprowadza mnie do szaleństwa a co dopiero -15. Brrr!

kogra · Post » 12 lut 2009, o 21:22

Mnie najbardziej wykańcza plucha i brak słoneczka.

empuza · Post » 12 lut 2009, o 21:27

kogra pisze:Mnie najbardziej wykańcza plucha i brak słoneczka.

Dla mnie ratunkiem w tym wypadku jest solarium

Ciepełko.....ciepełko

gucia · Post » 12 lut 2009, o 22:24

Grażynko, może mrozy jednak nas ominą, przed chwilą słyszałam, że za tydzień wraca ciepełko i o zimie będziemy mogły zapomnieć

hanka55 · Post » 12 lut 2009, o 23:00

Hmmm, ja widzę -7C na liczniku, a jestem raczej na południu, a nie na wschodzie

Krzyżówek nie ma, a to znaczy, że nie będzie co jeść,
czyli zamarznie rzeka , czyli mrozy?
Gdy ciepła zima, to na wysepkach jest mnóstwo alek,
Którym nie chciało się odlatywać do Afryki.
Teraz ani, ani sztuki nie widziałam.
Hmmm, wygrają te ogródki, których właścicielki pootulały wrażlwe roślinki
i które nie rozhartowały się przez te styczniowe, ciepłe tygodnie.

Ale..., w końcu i do nas słońce i ciepło zawitają !
Głowy do góry, Gwiazdeczki!

Hymne à la beauté du monde
http://www.youtube.com/watch?v=Rb0zevDGhbg

EwkaEs · Post » 13 lut 2009, o 06:13

kogra pisze:Daisy - przyjażni się też z drugą kociczką, ale ta tygrysica jest strasznie zazdrosna o miejsce przy jamniczce i nie dopuszcza tej drugiej. Stale na nią warczy i odgania.
A psika toleruje obie i z obiema lubi się bawić.

Hanuś - u mnie teraz nie pada, ale za to -1 i wiatr.
A mrozy dopiero idą.

Pewnie jamniczka jest tylko jej i już.Czytałam o jamniczce, która z całego osiedla kradnie pluszaki i przynosi do domu!
U nas znowu śnieg.Mgła.Raczej ponuro w piątek i 13-go,ale 11 minut temu mieli mi wyłączyć prąd na pół dnia i jeszcze jest.