Ogród zielonej
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12200
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dorotko miła jesteś,
ładnie na zdjęciu.
Denerwujące są widoczne linie kroplujące, ale bez nich byłaby goła gleba, bez roślin. Od początku kwietnia nie spadła kropla deszczu. Moje rabatki mają jeszcze nie zruszoną glebę. Tam gdzie nawiozłam trochę gliny, jest jak skała. Boję się użyć motyczki, bo cała wilgoć ucieknie.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
U mnie dzisiaj padało,krótko ale intensywnie
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu jak u Ciebie trawy się mają, bo coś moje nie wszystkie odbijają?
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu ty zraszałaś roślinki a u mnie miały prawdziwy wodospad, nie tylko prysznic. Pierw ostrzegawczo grzmiało, zrobiło się ciemno i lunęło. Nawet grad leciał.
Na rabatach rośliny stały w wodzie. W swojej wyobraźni już widziałam ślimaki zajadające się moimi jeżówkami i ostróżkami.
Wyjeżdżałam rano do szpitala z teściem i poleciałam rzucić okiem na rabaty. Coś tam skubneły chole.. jedne. Muszę też jakieś smakołyki im rozsypać....
Na rabatach rośliny stały w wodzie. W swojej wyobraźni już widziałam ślimaki zajadające się moimi jeżówkami i ostróżkami.
Wyjeżdżałam rano do szpitala z teściem i poleciałam rzucić okiem na rabaty. Coś tam skubneły chole.. jedne. Muszę też jakieś smakołyki im rozsypać....
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Waw!! ale już czosnki masz pięknie rozwijające.
I orliki zaczynają. Moje jeszcze ciut.ciut.
Ogród jak zawsze piękny i w idealnym porządku.
Iryski. Lilaki śliczne.
I orliki zaczynają. Moje jeszcze ciut.ciut.
Ogród jak zawsze piękny i w idealnym porządku.
Iryski. Lilaki śliczne.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Co ja widzę!
Soniu, u Ciebie czosnki już zakwitły!
Lilak fantastycznie się odwdzięczył,
irysy w pełni rozkwitu
, a jakie ładne poletko zawilców wielkokwiatowych!!!
Deszczu życzę Twojemu pięknemu ogrodowi, a Tobie mniej roboty z podlewaniem i zraszaniem.

Deszczu życzę Twojemu pięknemu ogrodowi, a Tobie mniej roboty z podlewaniem i zraszaniem.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Piękna ten dywan z floksa szydlastego.
Przykra sprawa z tymi opuchlakami, ja muszę uważać przy rozsypywaniu kompostu, bo kilka larw już w nim znalazłam
Za to widoczki w ogrodzie masz nieziemskie
Przykra sprawa z tymi opuchlakami, ja muszę uważać przy rozsypywaniu kompostu, bo kilka larw już w nim znalazłam
Za to widoczki w ogrodzie masz nieziemskie
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- silversnow
- 500p

- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu z całego serca współczuje Ci walki z tym pędrakowym paskudztwem. Zdecydowanie to tałatajstwo plus niekorzystne warunki klimatyczne to najgorsze aspekty ogrodnictwa. Na pociechę powiem Ci, ze to co kwitnie w Twoim ogrodzie zachwyca mnie. Irysy, floksy, żurawki,zawilce. Przepiękne masz orliki.. Życzę Ci deszczu i wygranej z dziadostwem , które rozpanoszyło się pod trawnikiem
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu, pewnie że tak - nawet na suchym trawniku można się pobawić
Najważniejsze, żeby zdrowo i na własnym!
U Ciebie już czosneczki w rozkwicie!
Nie wiem co z moimi się stało... może susza im zaszkodziła, mają liscie i mikro pączki, z których sporo obeschło
W ub. roku były piękne i olbrzymie, w tym roku nie wiem czy cokolwiek z tego będzie 
U Ciebie już czosneczki w rozkwicie!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12200
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Miło, że zaglądacie, dziękuję.
Nie byłam na uroczystości komunijnej piętnaście lat, dziś przeżyłam szok. Jednak jestem z innej epoki. Małe wesele.
Tak jak zaplanowałam, posadziłam pomidory w gruncie i donicach, 15 sztuk.
Posadziłam też nawet malutkie siewki kwiatów, już nie muszę pamiętać o podlewaniu wysychających kuwetek. Dzięki miłej forumce, mam dwie odmiany tytoniu, proso włosowate, aminek i jeszcze kilka drobiazgów. Na dzień przykryłam doniczkami, najbardziej wrażliwe, słońce pali jak w czerwcu, lipcu. Poza tym nic nie robię innego, tylko podlewam.
Zjadłam pierwszą truskawkę, coś niebywałego o tej porze. Kolejna czeka na Karola.

Dorotko może i ja doczekam we wtorek deszczu, takie prognozy się pojawiły.
Rośliny z pewnością by odżyły gdyby spadł ciepły deszcz.

Alu u mnie miskanty mają już około 30 cm. Tylko jeden Gracimillus w cieniu się chyba nie obudzi, suche resztki sterczą.
Kilka turzyc włosistych przesadziłam i też nie przeżyły. Zastąpiłam je młodymi, jak zwykle kilka wysiałam, na wszelki wypadek.

Olu Twój ogród odżył po takim prysznicu.
Mam osobistego zbieracza ślimaków.
M zagląda na rabaty polewane wodą i kilka zawsze złapie. Niestety te, które przeżyły podżerają też jeżówki, cynie, nawet na wyrośnięte hosty się wspinają.

Aniu w takim tempie wszystko rozkwita i przekwita, że nie mam czasu się nacieszyć kwiatami. Czosnki Mount Everest zakwitały dwa tygodnie później od fioletowych. Teraz wszystkie na raz się pojawiły.
Mam jeszcze kilka roślin do podzielenia i rozsadzenia, ale czekam na deszcz. Chyba nigdy nie będę zadowolona z rabat, a może tylko szukam sobie pracy.


Lucynko wszystkie odmiany czosnków jednocześnie zakwitły. Po raz pierwszy tak się zdażyło w historii mojego ogrodu.
Zawilce wielkokwiatowe mam w pięciu miejscach i chyba już muszę ograniczać wielkość kępki. Dwie kępy rosną wokół miłorzębu i hortensji na pniu, a kolejne trzy, tam gdzie nic nie chce rosnąć. Lubie je, bo żadne plagi się ich nie imają.
Lilak zaskoczył mnie kwitnieniem. Kupiłam malutki, takie łatwiej się aklimatyzują w ogrodzie. Przycięłam go radykalnie, więc wypuścił latem dużo pędów i cieszy kwiatami. Chyba teraz zrobię podobnie, niech się jeszcze zagęści.
Dziękuję,
we wtorek ma wreszcie popadać.

Małgosiu kwiaty tak szybko się pokazują, że się zastanawiam, czy to naprawdę początek maja.
Marzec był przecież taki zimny. Floksy, to takie zapychacze pustych miejsc. Sadzę je wzdłuż murka oporowego na skarpie. Trochę go zasłaniają i tak mnie nie drażni. Zaplanowane rewolucje, jeszcze niedokończone,
ale susza mnie wstrzymuje. Na giełdzie hurtowej też nie byłam, pewnie we wtorek się wybiorę i po deszczu posadzę trochę jednorocznych.
Larwy chrząszcza majowego, to inne paskudy niż opuchlaki. Jeszcze trudniej je wytępić. Nicienie zamówione, będziemy eksperymentować.

Olu mnie nic nie zniechęci do ogródkowania.
Najwyżej nie będzie zielonego trawnika. Może nicienie trochę pomogą. M w sobotę założył czarną, grubą folię na kawałek trawy, wyczytał, że pędraki wyjdą na powierzchnię.
Jakoś nie wierzę, byłoby to zbyt proste.
Orliki samosiejki już kończą kwitnienie, a pełne, odmianowe zaczynają.

Basiu czosnków mam chyba ze sto, a tylko 2/3 kwitnie. Część też zastrajkowała, pewnie susza latem im zaszkodziła. Wszystkiego nie da się dopilnować, a u mnie nie było 3 miesiące deszczu. Za to teraz wszystkie odmiany kwitną jednocześnie. Najbardzie j nasycony kolor mają niższe, o wysokości 50 cm, niestety bez nazwy. Żałuję, że nie kupiłam więcej, były bardzo tanie.


Nie byłam na uroczystości komunijnej piętnaście lat, dziś przeżyłam szok. Jednak jestem z innej epoki. Małe wesele.
Tak jak zaplanowałam, posadziłam pomidory w gruncie i donicach, 15 sztuk.
Posadziłam też nawet malutkie siewki kwiatów, już nie muszę pamiętać o podlewaniu wysychających kuwetek. Dzięki miłej forumce, mam dwie odmiany tytoniu, proso włosowate, aminek i jeszcze kilka drobiazgów. Na dzień przykryłam doniczkami, najbardziej wrażliwe, słońce pali jak w czerwcu, lipcu. Poza tym nic nie robię innego, tylko podlewam.
Zjadłam pierwszą truskawkę, coś niebywałego o tej porze. Kolejna czeka na Karola.

Dorotko może i ja doczekam we wtorek deszczu, takie prognozy się pojawiły.

Alu u mnie miskanty mają już około 30 cm. Tylko jeden Gracimillus w cieniu się chyba nie obudzi, suche resztki sterczą.

Olu Twój ogród odżył po takim prysznicu.

Aniu w takim tempie wszystko rozkwita i przekwita, że nie mam czasu się nacieszyć kwiatami. Czosnki Mount Everest zakwitały dwa tygodnie później od fioletowych. Teraz wszystkie na raz się pojawiły.


Lucynko wszystkie odmiany czosnków jednocześnie zakwitły. Po raz pierwszy tak się zdażyło w historii mojego ogrodu.
Lilak zaskoczył mnie kwitnieniem. Kupiłam malutki, takie łatwiej się aklimatyzują w ogrodzie. Przycięłam go radykalnie, więc wypuścił latem dużo pędów i cieszy kwiatami. Chyba teraz zrobię podobnie, niech się jeszcze zagęści.
Dziękuję,

Małgosiu kwiaty tak szybko się pokazują, że się zastanawiam, czy to naprawdę początek maja.
Larwy chrząszcza majowego, to inne paskudy niż opuchlaki. Jeszcze trudniej je wytępić. Nicienie zamówione, będziemy eksperymentować.

Olu mnie nic nie zniechęci do ogródkowania.
Orliki samosiejki już kończą kwitnienie, a pełne, odmianowe zaczynają.

Basiu czosnków mam chyba ze sto, a tylko 2/3 kwitnie. Część też zastrajkowała, pewnie susza latem im zaszkodziła. Wszystkiego nie da się dopilnować, a u mnie nie było 3 miesiące deszczu. Za to teraz wszystkie odmiany kwitną jednocześnie. Najbardzie j nasycony kolor mają niższe, o wysokości 50 cm, niestety bez nazwy. Żałuję, że nie kupiłam więcej, były bardzo tanie.


- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
O już masz irysy, całkiem podobne do moich - a moje jeszcze w pąkach
gratuluję truskawki, czy to jakaś wczesna odmiana?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12200
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Natalio już tylko białe irysy kwitną, fioletowe słońce wykończyło, tylko pojedyncze pąki zostały.
Niestety truskawki NN, podarowane przez sąsiadkę. Dzisiaj już kilka czerwienieje, jutro wnusio dostanie na deser.
Niestety truskawki NN, podarowane przez sąsiadkę. Dzisiaj już kilka czerwienieje, jutro wnusio dostanie na deser.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu,mówisz,że mało masz kwitnących roślin,ale Ty masz morze kwitnących ,i tak szybko ,u mnie jeszcze te wysokie irysy nie kwitną .cudownie wyglądają Twoje rabaty,czosnki ,orliki,azalie ,no i już truskaweczki są na nich ,przychodzi się do Ciebie jak po nagrodę ,pozdrawiam ,
u mnie nic dalej nie pada , 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu
Ty na pewno mieszkasz w Polsce ?
Już truskawki ?
Moje jeszcze nie wszystkie kwitną.
Iryski piękne.
Ogród z rzutem na rabaty wygląda wyjątkowo ślicznie.
Palbin...hmm...nie znam tej rośliny.
A nicienie gdzie zamawialas ??
Już truskawki ?
Moje jeszcze nie wszystkie kwitną.
Iryski piękne.
Ogród z rzutem na rabaty wygląda wyjątkowo ślicznie.
Palbin...hmm...nie znam tej rośliny.
A nicienie gdzie zamawialas ??
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród zielonej
Ale jak to truskawki?
U mnie dopiero kwitną, i to powoli
Szczęściarz z karolka, ze na niego taka czeka, pewnie pokusa jest ogromna, ale kto dziecku odmówi przyjemności ;)
Piękne to morze czosnków
A ja właśnie zrobiłam ten błąd, że na rabatach rozgrzebałam ziemię i teraz jest suchy pieprz, nawet jak podlewam, to co to da?
Sadziłam dziś lewkonie w świeżo podlane i na 10 cm wgłąb już było sucho- a podlewałam wszystko przez 2 godziny. No ale ileż można z tym wężem stać? Zacznę chyba na zmianę je podlewać, byle porządnie nawodnić wgłąb ziemię.
Piękne to morze czosnków
A ja właśnie zrobiłam ten błąd, że na rabatach rozgrzebałam ziemię i teraz jest suchy pieprz, nawet jak podlewam, to co to da?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka

