Brunatna zgnilizna drzew pestkowych/ monilioza
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
wiśnie - monilioza
Przez te przymrozki nieszczęsne przegapiłam termin oprysku wiśni na moniliozę, a niestety u mnie często atakuje. Czy jeśli dziś prysnęłam Topsinem jest szansa, że choroba się nie rozwinie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: wiśnie - monilioza
Ja bym pryskał - o ile nie będzie opadów !
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: wiśnie - monilioza
Dzięki
Nie pada i na razie się nie zanosi. Opryskałam i powtórzę za jakiś tydzień. Mam wrażenie, że kilka gałązek jest już porażonych niestety. Oby Topsin sobie poradził z chorobą.
Nie pada i na razie się nie zanosi. Opryskałam i powtórzę za jakiś tydzień. Mam wrażenie, że kilka gałązek jest już porażonych niestety. Oby Topsin sobie poradził z chorobą.
Re: wiśnie - monilioza
Jeśli już przekwitła to za późno.Grzyb rozwija się na pąkach i wnika przez kwiaty.
Re: Czy to brunatna zgnilizna?
Wygląda na to, że tak.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4294
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Czy to brunatna zgnilizna?
Na pewno trzeba wyciąć wszystkie porażone z niewielkim zapasem; jak to co zostanie ma sens, to za 2-3 lata drzewko się odbuduje.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Czy to brunatna zgnilizna?
Dziękuję za odpowiedzi i poradę. Wprawdzie nie wiem, czy tam jest coś do odratowania, ale jeszcze będziemy z tatą nad drzewkiem debatować. Ech, szkoda go. Tak ładnie się rozrosło w tamtym roku.
-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Czy to brunatna zgnilizna?
Jak się zabezpieczyć przed tym na wiosnę?
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Brunatna Zgnilizna drzew pestkowych
No i chyba mnie też to dziadostwo dopadło na czereśni.
Leje non stop, lata brak, temperatura w porywach 15 stopni
Wczoraj opryskałam drzewko Topsinem (do zbiorów jeszcze ho ho) i nie wiem co dalej robić.
Czy mam teraz usuwać te wszystkie mumie i skubać ogniska? A może sekator i poobcinać wszystkie zainfekowane gałęzie? Tyle, że wtedy zostanie kikut a nie drzewo
A może wystarczy pryskać co 14 dni i odpuścić sobie owoce w tym roku?
Pomóżcie bo błądzę jak we mgle
Leje non stop, lata brak, temperatura w porywach 15 stopni
Wczoraj opryskałam drzewko Topsinem (do zbiorów jeszcze ho ho) i nie wiem co dalej robić.
Czy mam teraz usuwać te wszystkie mumie i skubać ogniska? A może sekator i poobcinać wszystkie zainfekowane gałęzie? Tyle, że wtedy zostanie kikut a nie drzewo
A może wystarczy pryskać co 14 dni i odpuścić sobie owoce w tym roku?
Pomóżcie bo błądzę jak we mgle
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Brunatna Zgnilizna drzew pestkowych
Nie jestem fachowcem, lecz mi to nie wygląda na choróbsko. Jako , że klimat inny źle zawiązane zawiązki opadają i jest to całkiem normalne. Liście wyglądają na zdrowe więc wcale bym się nie przejmował.
Pozdrawiam Jarek
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Brunatna Zgnilizna drzew pestkowych
Uff, to mnie pocieszyłeś
Rzeczywiście jak kwitła to było strasznie zimno, w nocy temperatura spadała prawie do zera.
Ale czy to normalne, że jak zaczęłam dzisiaj skubać te zmiany to wypływa z nich coś w rodzaju żywicy? Strasznie się to lepi do rękawiczek..
A na necie wyczytałam, że tak właśnie jest przy BZ..
Link do większych zdjęć https://onedrive.live.com/redir?resid=d ... t=album%2c
Rzeczywiście jak kwitła to było strasznie zimno, w nocy temperatura spadała prawie do zera.
Ale czy to normalne, że jak zaczęłam dzisiaj skubać te zmiany to wypływa z nich coś w rodzaju żywicy? Strasznie się to lepi do rękawiczek..
A na necie wyczytałam, że tak właśnie jest przy BZ..
Link do większych zdjęć https://onedrive.live.com/redir?resid=d ... t=album%2c
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 733
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Brunatna zgnilizna drzew pestkowych
To mi nie wygląda na brunatną zgniliznę. Możesz sobie obrywać, ale po co, samo spadnie. BZ wygląda zupełnie inaczej.
ania1590
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Brunatna zgnilizna drzew pestkowych
Witam, na zdjęciu owoce wyglądają na zwykły czerwcowy opad zawiązków, owoce nie zapłodnione, ew nadmiar owoców, drzewo zrzuca nieraz do 80% zawiązków.
Ps. te czerwone kropeczki na liściach, powielają się na innych? To może być początek plamistości.
Ps. te czerwone kropeczki na liściach, powielają się na innych? To może być początek plamistości.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!