Bea,ano kwitną
Potwory moje,szerokie na 30 centymetrów chyba
Ale zapach,udusić się można!
Aniu,bo ja nie wysiedzę i ciągle wszystko u mnie źle
O hosty to się nie martwię. Przypomnij mi za trzy lata
Efekt ma być od zaraz,a muszę sadzić tak,żebym potem miał co robić. No bo jak posadzę wszystko odpowiednio,to będę mógł tylko podlewać (i ewentualnie pielić) a tak będzie więcej roboty
***
Wziąłem się ze te zdjęcia na informatykę. Tak, dopiero, ja to mam zawsze czas na wszystko
Poniżej coś w ten deseń powiem panu,a Was proszę o pomoc,bo może coś przeoczę lub się nie zgadzacie. A co,informatyki w przyszłym roku nie ma i ocena z drugiej klasy na koniec,to się postarać trzeba
Jak sobie klikniecie dwa razy to będzie większe
Tutaj sfotografowałem osty. Zdjęcie jest lekkie przez wyostrzony puch,a w rozmytym tle można zobaczyć ich siłę.
Tutaj mucha sama się nawinęła. Mimo wszystko zdjęcie jest ostre,utrzymane w ciepłych i tych samych barwach tło powoduje,że zdjęcie jest przyjemne w odbiorze.
Gra kształtów. Osty i las rozchodzą się po kole w górę, promienie słońca na dół. Coś w rodzaju odbicia w soczewce. Tutaj będę ostro gestykulować na ekranie
Wisła po południu. Dzięki fotografii prosto w słońce oko skupia się na wodzie,która zdaje się łączyć z niebem w tej samej tonacji.
Trzciny,niby nic. A wyobraźcie sobie,że to baby na targu w chustach jesienią

Żeby było ciekawiej,pełnia lata. Działa na wyobraźnię.
Gra kształtów. Okrągłe jabłka przysłaniają prostopadłe i równoległe źdźbła trawy. Do tego jedno jest równoległe z jabłonką,przez co wzrok stopniowo przesuwa się po całym zdjęciu.
Hmmm,czy tu coś się da? Nie wiem.
Prosty pejzaż,dół zdjęcia harmonijny. Bez niego kręciłoby się w głowie i nie wiedziało,o co chodzi. A tak mamy piękny wiosenny poranek na niebie.
Nie będę ukrywać,że moje ulubione. Ostry cały kwiat,zdaje się wychodzić z ekranu,sam emanuje poświatą,do tego cudem ostre-mokro i ciemno.
Rozmycie powoduje,że nie widać rozwalonej poręczy i ściętych gałęzi, a bajkową scenerię. Lód odbija niebo,słońce wyostrza najładniejszy element czyli drzewo i rów. Nieestetyczne elementy jakby niedosięgnione.
Nez pomysłu,ładne i proste. Ale tak nie mogę powiedzieć. No chyba że harmonijne,jednolite,dobrze oświetlone.
A tutaj wiem,że to jest bardzo udane,ale nie wiem czemu.
Trzy barwy,zieleń,brąz i błękit. Zazwyczaj nieurokliwy rów zmienił się w kawałek nieba. Ścięta trawa i trzcina uspokajają. Niebo dodaje całemu zdjęciu schludności.
Hm,to to będzie wiosenna impresja. Tematem są liście, skupiając ostrość pośrodku ekranu tło ładnie się zgrywa.
Jasno określony obiekt,zabawności dodaje ramka z czerwonych liści.
Jest niebieska mucha,jest zielony liść. Spokojny te,at,trochę dynamiki w tle. Światło poranka dodaje (odmienić wyraz mucha) wrażenia świeżo wypucowanej.
Ciemna tonacja zdjęcia pozwala skupić się na spokojnie na wyostrzonym obiekcie. Ciemny kwiat orlika nie zwraca na siebie uwagi i wyostrza skrzydła motyla.Sam motyl doskonale ujęty w ostrości.
Gra światła i cieni, dwa kolory,harmonijne tło.
Pracowity robaczek,zdjęcie bardziej zamknięte,mimo ostrego słońca dobre.
I na koniec pożal się Boże usterka techniczna w prawym górnym rogu... Gałąź zgrana ze śladem samolotu,zdjęcie dzięki zielonemu dołowi sielankowe ale i wolne,otwarte.
