Martuś kiciuś pieszczoch jest jak mało kto, godzinami może być miziany
Marlenko to chyba małego psa masz? Bo już sobie wyobraziłam jak jakiś owczarek ładuje mi się na kolana
Na jutro znowu zamawiam pogodę, żeby nadrobić cały tydzień, w którym w ogóle nie miałam czasu na ogród















