Piękna.Hortensje i ciebie zauroczyły? 
Też tracę dla nich głowę,ale jak znaleźć dla nich miejsce w ogrodzie? 
Kępa białych tulipanów z pierwszej strony jest zachwycająca 
Na taką muszę miejsce znaleźć 
I to jest ten czas,kiedy trzeba o tym myśleć.
Już zaczęłam podejrzewać, czy aby ta moja, nie jest ta ażurową, ale przypomniałam sobie, że na zaczepionej etykiecie jest obok nazwy grandiflora, zdjęcie dużych pełnych kwiatów. Moje takie nie są więc ewidentnie pomyłka. Cieszę się ze poparłaś moją hipotezę już przyzwyczaiłam się że to Kyushu. Będę jeszcze obserwować, pod względem twoich porównań.
. Mnie też irytuje czekanie, ale tu wszyscy mnie ostrzegali, że to 'powolnice' 
. 
.
.
.
Ale hortensje przepiękne i ta ilość 
Właśnie ja też mam wątpliwości, moja kupiona rok temu bukietowa grandiflora też nie jest taka napakowana jak powinna być. Stąd myśl, że to pomyłka i jest to kyushu. Albo u Ciebie też jest ta sama pomyłka, albo grandiflora w pierwszych latach może być taka bardziej ażurowa.Edyta1 pisze:Wandziu, nie znałam tej krzewiastej
Nie chciałabym być upierdliwa, ale właśnie tą wiechowatą miałam na myśli pisząc, że ona inaczej wygląda. nawet na stronie, do której podajesz link Bożenka pisze, że przeważają u niej kwiaty płonne (czyli te duże, ozdobne), widać to także na jej zdjęciach. W pełnym rozkwicie kwiatostan jest dość ścisłe zapakowany, nie ażurowy.
Ale ja Twoją widziałam tylko na zdjęciu, Ty znasz ją lepiej więc sama rozsądź
) , ale z drugiej po raz pierwszy w tym roku jakoś tak ogród mnie przerósł (dosłownie i w przenośni). Chciałam troszkę ogarnać ścieżki, wykorować tu i ówdzie, żeby ubyło pielenia ciągłego. Kory mój ogród wchłonął by pełnego tira 
Workiem to wysypie się tyle co nic 
A Starburst ma wiotkie pędy i taka chyba jej uroda. U mnie dostał okrągły stojak i wygląda 
. Wszystkie piękne, ale mnie urzekła Bombshell, gdyż wydaje się zupełnie inna niż pozostałe, jeśli ją kiedyś przypadkiem spotkam, to kto wie (tylko ciekawe, gdzie posadzę 
), a ta Bounty czy ona ma taki zielonkawy kolor, czy też tak wyszła na zdjęciu? Trawki również urocze, nadają rabatom takiej tajemniczości i zwiewności, fajne są te brązowe, na samym początku jakoś nie bardzo je lubiłam, ale że mi się wciąż gdzieś wysiewały, to postanowiłam zebrać je na jednej rabacie i super to wyglądało. Nie wiem czy coś im w tym miejscu nie pasowało, bo do tej pory bez problematyczne, a tu nagle odechciało im się rosnąć
