Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3

[agnieszka_]

Ale super Fajny ten twój Mąż - pozdrów go

[sweety]

Cudne : D A jaki fajny kamor. Ibricata na pewno Ci wybaczy te ciągłe przeprowadzki. A może pomyśli, że to droga na kompst i ... zakwitnie

[jola1313]

I to wszystko twój M sam posadził i poukładał?
No piękne...brak mi słów
Chyba Hoje dobrze by się w tym czuły...
To oporna hoja z pewnością szybko się zadomowi

[Paula15]

O ja.... Śliczny ten Twój las deszczowy Zarówno "opakowanie" jak i "zawartość" Poza tym Macodes petola, MM, olbrzymia juka, clivia-cudeńka

[justus27]

Ależ piękny prezent
Zazdroszczę pozytywnie.

[szarotka66]

Teraz wszystko jasne Skoro mąż z podstawówki to dobrze go wychowałaś i tyle . W podstawówce to jeszcze dadzą się wychowywać dość łatwo. Później jest coraz trudniej.

[Nolinka]

Jakie cudeńko Pełna profeska, ja na miejcu tej hoi rosłabym tam jak szalona Taki mąż to skarb narodowy

[MORANGO]

M.. naprawdę wielki skarb piękny las deszczowy, i jakie ciekawe roslinki

[lucy23-61]

Świetne po prostu, dosadzisz jeszcze coś ?

[Niunia1981]

Kaśka rewelka las deszczowy jak się patrzy
To Kubaś pewno zadowolony z takich komplementów co?

[justyna_gl]

Las deszczowy przepiękny. Można siedzieć i oglądać. Namiastka ogrodu

[sweety]

Kubasiowi z tego, co wiem (a wiem dużo, bo lubię ) tak się podoba, że... I pewnie tak się zapędzi, że będziemy musieli do nich jechac z maczetą. Będzie jak w "Jumanji"

[kubasia]

Witam w słoneczną niedzielę. Dziękuję wam za wizytę i witam serdecznie nowych gości. Prezent wyjątkowo udany, bo od dawna wspominałam, ze chcę mieć coś takiego wniosek, że mąż czasami słucha, co do niego mówię Teraz mam wyzwanie, bo nigdy nie uprawiałam roślin w zamknięciu a informacji w necie bardzo mało...
Jolu, roślinki ja sadziłam, ale pod mocnym nadzorem (" nie tutaj, skała pionowo, ta roślina po skale, teraz to zielone - nie to....").
Lucynko, nic tam już nie wejdzie a z czasem pewnie trzeba będzie wyrywać nadmiar już posadzonych.
Jeszcze raz dziękuję za tyle miłych słów i wybaczcie, ale nie przeczytam mężowi waszych komentarzy, bo mi jeszcze odleci na skrzydłach, które mu wyrosną.

W podziękowaniu dla was hippeastrum Susan



i na dowód, że Imbricata mi wybaczyła (przez noc przytuliła liść do glinki)

[Paula15]

A kto by się tam mógł na Ciebie długo gniewać

[sweety]

Spróbowałby się gniewać Już mu grożono kompostem