Witam wszystkich miłych gości!!!!!
Remonty niby zakończone ale utknęłam w kuchni, gdzie już kilka tygodni czekam na zamówioną szafkę pod zlewozmywak i to wstrzymuje mnie z montażem nowych blatów i ostatecznym porządkowaniem całości domu.
Mam nadzieję, że jeszcze trochę i zapomnę o tych remontach, przenosinach i myciu wszystkiego.
W międzyczasie nie zapomniałam o forum i o ogrodzie, jednak weny do pisania nie miałam, wybaczcie.
Justi , wydawało mi się, że już nic w ogrodzie więcej nie wcisnę a jednak jeszcze coś tam wejdzie, dzisiaj byłam w Arboretum w Wojsławicach i przed wejściem sprzedają rośliny, nie mogłam się oprzeć, kupiłam Rose de Resht na którą od dawna miałam ochotę i oto jest.
Danusiu,też mam nadzieję, że będę bardziej aktywna na forum, szczególnie jak zakwitną moje róże.
Maju,u nas nigdy nie było poważniejszego problemu z suszą, jakoś dotąd obywało się bez linii kropelkujących ale w tym roku kilka razy konewką podlewałam bo świeże róże musiały być podlane w nowym miejscu i co tu dużo mówić, dopiero po podlaniu wszystkie solidnie ruszyły.
Wiesz jak się ma ich prawie 200, to jest co robić.
Maju, podziwiałam Twoje powojniki, cudne odmiany sobie posadziłaś, dzisiaj dedykuję Ci jeszcze jednego, który zrobił na mnie wielkie wrażenie w arboretum, niestety nie mogę połapać się oznaczeniem i tabliczkami
A to jeden z widoczków, róże niestety jeszcze nie kwitły
Cdn.