Stokrotkania - moja arkadia cz.3

[jola1313]

Widzisz-super sobie poradziłaś .Jestem z Ciebie dumna

[trzynastka]

Aniu poczekamy na sesję, kwiaty nie uciekną przecież

[Stokrotkania]

Baterie naładowane
Tylko teraz jeszcze sesja..

[rapunzel]

Stokrotkaniu, dobrze, że wreszcie zajrzałam na FO, bo u ciebie tyle zmian, ze głowa mała.
Przede wszystkim mocno spóźnione, ale serdeczne gratulacje obrony pracy magisterskiej.
Natomiast adopcja dwójki dzieci to już po prostu wielki wielki szacun ( młodzieżowy język odmładza ) dla ciebie. Z tego, co napisałaś, wnioskuję, że chłopiec jest chyba w wielu zbliżonym do mojego młodego, który w sierpniu 2012 skończył 4 lata. W sumie to ładnie świadczy o osobach decydujących, że nie zgodziły się na rozdzielenie rodzeństwa, choć dziwię się, że nie poinformowano was od razu o tym fakcie, no ale widać tak miało być. To, że masz chwile załamania to normalne, nie martw się, a co do sprzątania, to musisz sobie odróżnić dwie rzeczy: brud i bałagan. Brud niestety nie jest mile widziany, zwłaszcza przy dzieciach, no bo wiadomo higiena przede wszystkim, ale bałagan to z kolei norma, a jeśli umyjesz podłogę i dzieci z miejsca porozrzucają na niej zabawki, to się nie przejmuj, każda matka ci to powie. Wieczorem to nieraz nie chce się nawet ich nogą odgarnąć, co niestety jest konieczne, bo slalomu w nocy nie polecam
Co do kładzenia dzieci o 19, to zazdroszczę, bo nasz młody to po ojcu nocny Marek przeważnie buszuje do 23, a w Sylwestra poszedł spać o 1 w nocy Całe szczęście, ze za to da pospać w wolne dni, bo nie budzi się wcześniej niż o 9, a i o 10 potrafi się obudzić.
Rozumiem doskonale, że w obecnej chwili rośliny i ich sesje muszą zejść na raczej odległy plan.

[Stokrotkania]

I znowu mnie troszkę nie było, najpierw awaria komputera, która trwa do dzisiaj. Obecnie mam wszystkie pomięcie przenośne zapchane tym wszystkim co miałam na kompie ( włącznie z kartą od aparatu ). Myślałam, że jak go oczyszczę to będzie jakoś działał, niestety albo wcale nie chce się włączyć, albo w trakcie pracy nagle się wyłącza. W najbliższym czasie zaniosę komputer do naprawy, więc znowu jakiś czas mnie nie będzie.
Miedzy czasie również zmarła mi babcia ;( i choć wiedzieliśmy, że prędzej czy później do nastąpi, babcia już nas nie pamiętała, kroplówki dodawały Jej jeszcze sił, to jednak straciłam bliską osobę i było mi ciężko.

Wcześniej zdążyłam zrobić małą sesje, której jeszcze nie miałam okazji pokazać.

Taki mam widok jak siedzę przy komputerze


Pierwszy raz kwitnie u mnie kalanchoe


Szeflera


Skrzydłokwiat i dracena


Śpiące storczyki


Zroślicha i zamiokulkas


Pictus


Ficus pnący veriegata

[sylvi]

ładniutki widok przy komputerze moje rośliny zimą nie wyglądają tak ładnie zimowy klimat w domu im nie służy, ale już dzień robi się dłuższy zatem i zielone odżyją - mam nadzieję

[elcia1974]

Aniu współczuję straty
A kwiatuszki rosną ładnie, więc widoki masz przyjemne.
Chwalę szczególnie Fikusa pumilę.
Bardzo go lubię, ale jak na razie pierwsze moje do niego podejście zakończyło się wysłaniem go do
Pewnie jeszcze kiedyś z nim spróbuję tylko muszę lepiej poznac jego wymagania. Twój jest naprawdę ładny.
No i gratuluję kwiatuszków na Kalanchoe.

[trzynastka]

Mimo zimy rośliny u Ciebie przepięknie wyglądają wcale nie widać przestoju

[AleksandraBdg]

Pięknie zagospodarowany kwietnik!
Zamioculus lśniący! Piękne kwiaty!

[alunia]

Piękny widok masz siedząc przed komputerem Szkoda tylko że ja nie mam miejsca jak na razie na takie piętrowe kwietniczki

[kohleria]

Stokrotka ja tam tylko o Twoich dzieciach myślę . Proszę wstaw fotkę choćby z tyłu. .
Pozdrawiam cieplutko.

[justus27]

Ale Masz ładny widok "przy komputerze".
Pictus, fikus i zroślicha -ukradłabym je, piękne są

[Chrapka]

Aniu!
Długo mnie tu nie było, ale często zastanawiałam się jak sprawy dzieciątka się potoczyły i po powrocie tu wpadłam najpierw do Ciebie. I co ja tu widzę? Dwójeczka! Bardzo się cieszę i gratuluję. Wiek podobny do moich szkrabów (5 w marcu, 3.5 i roczek w marcu). na pewno czasami będzie trudno i ciężko, zwłaszcza beczeć się chce gdy
sprawiają problemy wychowawcze. Bądż dzielna i pamiętaj, że ani dziecięcych ani matczynych ideałów nie ma. O porządku zapomnij, obrusy zastąp ceratkami, do zabawek przygotuj wielkie plastikowe pudła, uśmiech na buzi i do przodu. Jesteś wspaniała za to, co już zrobiłaś, cokolwiek będzie się działo dalej.
Gratuluję mgr, a jednocześnie przykro powodu babci.
Trzymaj się ciepło i nie trać zbyt wiele czasu na Fo. Przynajmniej na razie. Musisz się wysypiać by mieć siłę i energie by z uśmiechem witać dzień Dasz radę!

[rapunzel]

Stokrotkaniu, podpisuje się dwiema rękami pod postem Basi.
Podziwiam twój widok z okolic komputera. Ja od kiedy mam laptopa to tez mam widok na swój kwietnik, choć niestety nie mam takich pięknych okazów jak twoje. Pogodziłam się z myślą, że w mojej norze wszystko rośnie powoli i nie jest ani barwne, ani okazałe, więc nie spędza mi to snu z powiek. Gorzej się czuję z moimi błędami w pielęgnacji i mogę tylko żałować, że tyle roślin mi padło z różnego rodzaju paprociami i bluszczami na czele.
Wyrazy współczucia z powodu straty.

[x-F-7]

Przeuroczy kwietniczek;)Miło na nim swe oczy na chwilę zawiesić;) .