Kanna - paciorecznik - cz.3
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4584
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Janusz czy ty za każdym razem zmieniasz kannom miejsce ? Ogródek u mnie niewielki i tak się zastanawiam czy muszę.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Gosiu. W zasadzie to tak. Powinno się zmieniać miejsce szczególnie teraz gdy wisi widno chorób.
U siebie sadzę od 20 lat w tym samym miejscu przy bardzo dobrej kulturze gleby. Co dwa lata badam kwasowość a to jest ważnym czynnikiem prawidłowego rozwoju. W tym roku dużą część sadzę w zupełnie nowym dla nich miejscu. Zobaczę jaki będzie efekt a jak jeszcze tu będę to zrezygnuję z wieloletnich kannowych rabat na rzecz nowych w nowym miejscu.
U siebie sadzę od 20 lat w tym samym miejscu przy bardzo dobrej kulturze gleby. Co dwa lata badam kwasowość a to jest ważnym czynnikiem prawidłowego rozwoju. W tym roku dużą część sadzę w zupełnie nowym dla nich miejscu. Zobaczę jaki będzie efekt a jak jeszcze tu będę to zrezygnuję z wieloletnich kannowych rabat na rzecz nowych w nowym miejscu.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4584
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
No ja w takim razie zamienię kanny z daliami.Kanny będą bardziej widoczne
Tylko ja tu sobie tak planuje a nie wiem czy moje kanny jeszcze cipią 


Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Gosiu na pewno mają się dobrze .... przecież nie pierwszy raz masz z nimi do czynienia i masz
już wypraktykowany sposób na przezimowanie .... nie to co ja . To mój debiut w przechowywaniu i trzęsę
się by moim kilku kłączom nic się złego nie stało . Jestem może nadgorliwy , ale skrzynki z kannami dziś w piwnicy narzuciłem
dodatkowym nakryciem co by nie zmarzły ... nadają w rejonie mocne mrozy .
już wypraktykowany sposób na przezimowanie .... nie to co ja . To mój debiut w przechowywaniu i trzęsę
się by moim kilku kłączom nic się złego nie stało . Jestem może nadgorliwy , ale skrzynki z kannami dziś w piwnicy narzuciłem
dodatkowym nakryciem co by nie zmarzły ... nadają w rejonie mocne mrozy .

- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Witajcie!
Mój M też twierdzi, że mrozy zagoszczą u nas na dłużej. Chyba skoryguję swoje zapędy co do siania w pierwszych dniach lutego i trochę poczekam.
Nie da się przyspieszyć wiosny, a nie chciałabym przez niecierpliwość popełnić błędu.
____________
Helena
Mój M też twierdzi, że mrozy zagoszczą u nas na dłużej. Chyba skoryguję swoje zapędy co do siania w pierwszych dniach lutego i trochę poczekam.
Nie da się przyspieszyć wiosny, a nie chciałabym przez niecierpliwość popełnić błędu.

____________
Helena
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Helenko. Początek lutego to dobra pora na sianie kann i choć nadają duże ochłodzenie to nie potrwa dłużej jak do połowy lutego. Kanny i tak będziesz trzymała w domu a i nie tak prędko powyrastają. Też będę siał w początkach lutego
Adasiu. Bardzo dobrze. Przezorny zawsze ubezpieczony. Wyż rosyjski skomplikuje nam życie na długo wiec trzeba być czujnym. Patrzyłem przed chwilą u mnie jest-18*C do rama pewnie przekroczy 20 bo jest jasno nie ma chmur.
Adres Twój w Krzyżu nie zmienił się? Po niedzieli wyślę nasiona.
Gosiu. Jak już planujesz zmianę to nie z daliami. To nie żadna zmiana a tym bardziej,że podobno dalie coraz częściej chorują więc lepiej od takiego stanowiska z daleka. Może masz miejsce po jednorocznych kwiatach to by było bardziej odpowiednie.
Adasiu. Bardzo dobrze. Przezorny zawsze ubezpieczony. Wyż rosyjski skomplikuje nam życie na długo wiec trzeba być czujnym. Patrzyłem przed chwilą u mnie jest-18*C do rama pewnie przekroczy 20 bo jest jasno nie ma chmur.
Adres Twój w Krzyżu nie zmienił się? Po niedzieli wyślę nasiona.
Gosiu. Jak już planujesz zmianę to nie z daliami. To nie żadna zmiana a tym bardziej,że podobno dalie coraz częściej chorują więc lepiej od takiego stanowiska z daleka. Może masz miejsce po jednorocznych kwiatach to by było bardziej odpowiednie.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4584
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Janusz kurcze toś mi zabił klina to już nie wiem.Myślałam że wymienię dalie z kannami tylko taką mam możliwość albo trzeci rok w tym samym miejscu.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
...to już lepiej zostaw w tym samym miejscu. Dobrze byłoby coś dać, przynajmniej kompost.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Ja prawdę mówiąc kanny zawsze zmieniałem z daliami i nic im nie było, osobiście uważam że można w końcu dalie należą do rodziny astrowatych a kanny do paciorecznikowatych czyli nie ma żadnego pokrewieństwa między tymi gatunkami 

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4584
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Kompost daje i myślę o oborniku końskim mam już taki dwuletni.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Adrian W pokrewieństwie nie ma ale Dalia narażona jest na choroby wirusowe (mozaika dalii) nie wiadomo jak to się ma do pacioreczników. Wiec lepiej na 'zimne dmuchać'.
Gosiu jak masz koński obornik i trochę kompostu to się nie zastanawiaj tylko sadź w tym samym miejscu.
Gosiu jak masz koński obornik i trochę kompostu to się nie zastanawiaj tylko sadź w tym samym miejscu.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
No tak, czytałem na zagranicznej stronce że powinno się unikać sadzenia mieczyków przed kannami, bo choć nie udowodniono to jest wysoce prawdopodobne że wirusy mogą przenosić się między tymi gatunkami.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Czytałem i ja o tym. Jeszcze trochę to nie wiadomo będzie jak sadzić. Kiedyś wszystko rosło w zgodnej harmonii a teraz co roku gorzej.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2829
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
Janusz ja jestem zdumiona jak u mnie rosną kanny. Nie dawałam im specjalnie nawozu. Trafiły tam gdzie było miejsce - pod płot. W tym roku posadzę te które w tamtym roku wyhodowałam z nasion i dodatkowo wysieję jeszcze odmiany: Pride of India, Pink Dawn, Scarlet Waves, Journey's End, Brasilliensis, Orange Punch, Firebird i Tropical Sunrise. Zobaczymy co z tego wszystkiego wyrośnie. 

- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kanna-paciorecznik - cz.3
To moja żółta nn w hydroponice, której nie dałam odpocząć (ta z prawej w ziemi to jej dzidziuś).
Janusz tylko nie bij, ja musiałam zobaczyć jak sobie poradzi zimą. Mam piękne liście jak na tę porę roku.
Wiem, że tego nie popierasz, ale one mnie tak zafascynowały, że muszę wiedzieć o nich jak najwięcej.

Pośpieszyłam się troszkę i wysiałam moje nasionka Tropical Sunrise. Zebrałam ich tylko 9 z czego skiełkowało 6.
Podziwiam jak rosną, to cudowne.

Janusz tylko nie bij, ja musiałam zobaczyć jak sobie poradzi zimą. Mam piękne liście jak na tę porę roku.
Wiem, że tego nie popierasz, ale one mnie tak zafascynowały, że muszę wiedzieć o nich jak najwięcej.

Pośpieszyłam się troszkę i wysiałam moje nasionka Tropical Sunrise. Zebrałam ich tylko 9 z czego skiełkowało 6.
Podziwiam jak rosną, to cudowne.

