Ewa
Chryzantemy w ogrodzie Zosi cz.1
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
wow weszłam tutaj i oniemiałam. cóż za pożywka dla artystycznej duszy. Wspaniałe! podziwiam i zazdroszczę i
Ewa
Ewa
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
-
emmi53
- 200p

- Posty: 433
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Moje chryzantemy od Ciebie kwitły jeszcze po Nowym Roku - teraz już nie ma kwiatów.
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Emilka w tym roku kwitły wyjątkowo długo aż miło. Narzuć na nie resztek jakieś słomy , albo iglaków . bo przez to ciepło już rosną
marcowe kłącza , ale nawet jak nic nie rzucisz to przeżyją . U mnie jest duzo zimniej i kwitły do grudnia , ale to też cieszy
marcowe kłącza , ale nawet jak nic nie rzucisz to przeżyją . U mnie jest duzo zimniej i kwitły do grudnia , ale to też cieszy
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Zosiu co u Ciebie tak cicho, dawaj kolejne zdjęcia
na te chłody 
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
- SandraABC
- 1000p

- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Moje 'cmentarne' już puściły nowe pędy... są już dość spore - w niektórych dochodzą do ok 30 cm... co teraz z nimi zrobić? okno i parapet? szklarni ani inspektu nie mam ...a na dworze śnieg
Może jakiś pomysł?
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Sandra zetnij wszystko zostaw tylko po 2 liście max 4. Postaw na okno zacznij zasilać i niech rosną do maja 
- SandraABC
- 1000p

- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Dzięki za odpowiedź...tak właśnie zastanawiałam się nad przycięciem.....tyle,że myślałam o przycięciu na zero praktycznie , czyli dobrze,że zapytałam 
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Witam a ja mam takie pytanie rozchorowałam się nie miał kto zająć się ogrodem temperatura -22 i zero sniegu czy moje chryzantemy przezimoją mam je pierwszy rok.
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Jeśli masz zimujące to powinny przeżyć. Choć maluchy dobrze jest w pierwszym roku po posadzeniu nakryć, . Choćby kilkoma gałązkami świerku lub słomą . Zwłaszcza jeśli były posadzone np. w listopadzie. Starszych ja nie okrywam i spokojnie żyją . Jeśli nie są przykryte to się też nie martw przeżyją 








