Ogródkowe rozmaitości cz.4

[basjak]

Nela, ja mam dużą Excelsę, którą mączniak wprost kocha. Popryskałabyś wpierw miedzianem, potem mlekiem? Mleko tylko raz, czy powtarzać?

[Alionuszka]

Aniu wiadome,że co wysieję to i Ty będziesz miała w ogrodzie ...także szykuj miejsca...
Ale Ty masz ze mną dobrze...
Dzidziu powoli zbliża się czas siewu ...akcesoria trzeba przygotować... W Roku w ogrodzie p.Czuksanow,miał do wymycia 200 doniczek,na szczęście u mnie trochę mniej...
Gosiu wiesz ...wilca można bezpośrednio do gruntu w kwietniu..ale gdy chcesz mieć już podrośnięte rośliny,a co za tym idzie szybsze kwitnienie...,to można do dużych kubków plastikowych po jogurcie powsadzać po 4 nasionka na głębokość 1 cm i przykryć folią ...wcześniej namaczam je na parę godzin w letniej wodzie...szybciej kiełkują...Pisze tutaj o wilcu błękitnym Hevenly Blue...Inne można od razu do ziemi,bo są mniej delikatne...
Basiu na Excelsę ,to i roztworem z mleka i miedzianem trzeba by było pryskać...Ona ma w genach dużą zachorowalność na mączniaka ...
Może napisze jak ja to robię...
Mleko chude nie UHT ,ale te w woreczkach ,mieszam pół na pół z wodą,dodaję jeszcze wyciąg z czosnku(działa antygrzybiczo) i łyżkę mydła potasowego lub parę kropli płynu Ludwig...Opryskuję ,gdy liście już się pojawią ,powtarzam co 10 dni...jeszcze z 2 razy...Miedzianem nie pryskałam ,ale myślę ,że pomiędzy ...raz można...ale to przede wszystkim na tych odmianach ,które miały problem z grzybem...
Ponoć ta metoda z mlekiem świetnie się sprawdza na pomidorach i ogórkach,ale to już doświadczenia innych...

[dwostr]

Nelu,ten mleczny koktail to tylko na mączniaka ,czy inne grzyby też eliminuje?

[Tosia1]

Neluś
Siejesz i pamiętaj o Tosieńce!!!

[Alionuszka]

Danka ten mleczny koktajl działa przede wszystkim profilaktycznie,przynajmniej ja tak stosuję,na mączniaka... A czy działa też na czarną plamistość to nie wiem... Liście zaatakowane czarna plamistościa obrywam ,aby nie zarażały innych róż...
W ciągu sezonu opryskuję miksturami ze skrzypu ,i czosnku...i pokrzywy,mlekiem tylko na początku wegetacji...
Skrzyp zawiera min.potas wzmacniający liście ...
Korzystam z tych opisów mikstur...
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... C5%9Blinne

Tosiu będę siać i oznaczać ,co dla kogo... Piękny niebieski pojemnik będzie przeznaczony dla Ciebie...

To może teraz róża Heritage ...sierpniowe kwitnienie

[krysad71]

Dziękuję Nelu za linka o magnoliach. Z zakupu zrezygnowałam. 10 zł nic nie znaczy ale miejsca szkoda zablokować na kilka lat, ja mam tylko 300 m. Skorzystam również z linka o preparatach roślinnych. Pszczyna to miasto magnolii wiec zapytałam.

[Margo2]

Nelu, mój ulubiony kolorek
Już nie może się doczekać kiedy takie kolorki zagoszczą w naszych ogrodach.
Zatem spróbuję wysiać wilca. Nie siałam już od kilku lat. Ciekawe czy mi tym razem wyjdzie

[dwostr]

NELU,KOCHANA JESTEŚ!
Ten link,to prawdziwa kopalnia wiedzy-już go mam w zakładkach i jak nic będę korzystać!

[KDanuta]

Nelu zakochałąm się w Twoim ogrodzie, piszesz że jest
malutki a mnie się wydaje że ogromny , tyle w nim
piękności, ładnie skomponowanych, ciekawie piszesz
o różach to i moi ulubieńcy ,ostatnia Heritage wpadła
mi w oko , muszę poszukać gdzie ją mają, jeszcze raz
słowa uznania

[HalinaK]

Neluś cudna ta róża Heritage, taka delikatna, porcelanowa

[Alionuszka]

Krysiu rzeczywiście cena niska ...ale miejsce zajęte a każdy cm na wagę złota...bardzo dobrze znam ten problem...
W Pszczynie na rzecz akcji Magnolia w każdym ogrodzie ...rozdają ,a przynajmniej rozdawali za darmo te piękne drzewa,ja nie wyciągałam ręki po nią...,ale chyba nawet bym się nie załapaław...
Małgosiu teraz jeszcze nie siej,w marcu najwcześniej...,bo za bardzo Ci się wyciągnie,za mało słońca...
Na pewno Ci wyjdzie,wilce szybko kiełkują...W następnym roku będziesz miała dziesiątki nasion z tegorocznego...
Dankadzięki...i cieszę się ,że link się przyda,są tam wszystkie przepisy i na co... zajmuje w moich zakładkach główne miejsce...
kDanka dziękuję bardzo za tyle pochwał, zdjęcie w zbliżeniu czyni cuda...w szerszej perspektywie różnie bywa...
Nie wiem czy na moje szczęście ,czy nie...ale ciśnienie mi wzrasta ,gdy wybieram różyce i znajduję linki pod tym kątem ,a potem zdobywanie...które jest bardzo okrojone ostatnio...
Heritage kupiłam w markecie ogrodniczym,i na pewno wiosną ją tam dostaniesz,to dosyć popularna róża...
Halinko zgadza się delikatna i porcelanowa,ale kwiat nie trzyma się zbyt długo,na szczęście wypuszcza wciąż nowe kwiatostany...ale przerwę u mnie ma w kwitnieniu...

Jak zwykle link różany tym razem z ogrodów włoskich,zdjęcia róż znanych i nieznanych,najlepiej zacząć od pierwszej strony...
http://www.compagniadelgiardinaggio.it/ ... c&start=60

i jeszcze aranżacje różane ,klikać proszę w lewej części ...na obrazki
http://www.rosesfromatoz.com/garden/

[jarko]

Nelu. Roślinne preparaty ochrony roślin (nie tylko róż), w podanym linku, są proste i oczywiste pod warunkiem stosowania ich oddzielnie, tj. pojedynczo. Problem, i to niemały pojawia się, gdy dokładnie przeanalizuje się wszystkie dane (skład, technologia, cel stosowania, terminy) i gdy dąży się (co chyba oczywiste) do łączenia tych specyfików. Co się zestawi, to nie pasuje, trzeba się nieżle nagimnastykować, żeby coś dopasować i żeby było w tym trochę logiki. Dodatkowo w tych danych jest trochę nieścisłości (np. już wiem, że nie powinno się łączyć pokrzywy i skrzypu; również tego, że ze skrzypu można robić wyłącznie napar, wyjątkowo gnojówkę, bo przy wywarze traci swoje właściwości. Wiem, że każdy z nas wypracowuje sobie całymi latami własne receptury, ale czy możesz zdradzić tajemnicę, jakie zioła łączysz?; którą technologię preferujesz (gnojówkę, wywar) ? Jestem na etapie tworzenia wieloskładnikowych mixów, które chcę w tym sezonie różanym przetestować. Jak się po sezonie sprawdzą,podam na forum.
Wcześniej pytałem o ogrodowe mydło potasowe i jego wykorzystanie. Odpowiadam, chciałbym je albo całkowicie zastąpić albo połączyć z nowością rynkową: mydełkiem naturalnym z nanosrebrem (przyczepność pewnie taka sama, ale zwalczanie patogenów nieporównywalnie większa). Ot i cała tajemnica. Póki co, nie stosujcie, bo nie słyszałem aby ktokolwiek zastosował je w ogrodzie, ja również go jeszcze nie sprawdziłem, ale....pokładam wielkie nadzieje. Pozdrawiam.

[Alionuszka]

Jarko w takie szczegóły już nie wchodzę o których pisałeś...do oprysków używam wywarów i wyciągów ze skrzypu i widzę poprawę i dlatego co roku je stosuję...Już i tak dużo czasu mi zajmuje zbieranie...ale to w ramach wyjazdów rowerowych ,więc nie narzekam,ale reszta to już bardziej pracochłonne i czasochłonne zabiegi,więc nie wgłębiam się w negatywne działanie zielnych mieszanek ...
Stosuję gnojówkę z pokrzywy do podlewania 1:10,do oprysku 1:20,a do gnojówki powrzucam czosnek,cebule wraz z łuskami, mlecze bez nasion wraz z liśćmi i korzonkiem,rumianek i wsypuje trochę wapna ,aby sąsiadów za bardzo zapach nie drażnił...
Wrotycz moczę przez dobę ,a potem gotuję i podlewam w małym rozcieńczeniu...
Skrzyp również maceruję przez 24 h,a potem dodaję do oprysku 1:5,lub gotuje i potem oprysk,gdy zapomnę po 2 dniach o zielsku wrzucam go do gnojówki...,gdy już zaczyna fermentację...
I tak upływają letnie chwile wypoczynku przy różach...
Środek ,o którym piszesz jest dla mnie nowością,najpierw należałoby przetestować...pewnie do tanich nie należy ..Gdy już zastosujesz i sprawdzisz efekty,z chęcią się zapoznam...

[danutab]

Nelu te ostatnie 2 linki super , świetnie aranżacje, bajeczne krzaki róż mnie jednak wzrok zatrzymywał się przy pięknych białych ażurowych ławkach które wśród tych zakątków różanych stwarzają romantyczną atmosferę.

[Margo2]

Nie mam czasu teraz na obejrzenie tych wątków, ale jutro muszę je obejrzeć koniecznie.
Nelu mam pytanie. Czy Ty masz szałwię omszoną czy omączoną?