Oj , rzadki gość zajrzał do mnie

Tym bardziej mi miło ,
Monisiu. A powiedz chociaż , jak się sprawiły pomidory? Zadowolona byłaś?
Adasiu fiutki mają ciekawy kształt ,nie da się ukryć.Co bardziej pruderyjne panie mogłyby się zaczerwienić na jego widok:;230 W smaku na kanapki - taki sobie (jadłam lepsze , ale to rzecz gustu) .Dobry do suszenia i na przeciery.U mnie w tunelu złapał suchą zgniliznę (on i jeszcze 2 chyba odmiany). Zrobiłam oprysk Wapnovit-em i był spokój. Obiecałam sobie ,że w tym roku będę zbierać dużo nasion ,żeby go pchnąć na Akcję w tym roku , albo rozdać pod stołem , jak mówi
forumowicz
Wiolu , jak będę miała 100% wschodów ( czyli 4 rośliny) dam Ci sadzonkę ( jedną już Mag zaklepała). Jeśli nie - musisz poczekać na owoce. Mój największy fiutek miał 15 , albo 16 cm długości...
