Ranczo Nokły cz. 4.
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeusz widziałam u ciebie gunnerę, sama posiałam nasionka ale nie mam pewności czy wzejdzie. Powiedz w jakim czasie wschodzi gunnera, a jak by nie wzeszłam to gdzie w naszym regionie można ja kupić?
Anka
Ogród Anki
Ogród Anki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
ANETKO-dziękuję za odwiedziny, bez Sensation, wypatrzyliśmy na Allegro, bardzo się spodobał mojej małżonce, kwitnie obficie corocznie.
ADRIANNO- dziękuję za wiosenny spacer,w zasadzie prezentację już zakończyłem, zostało mi do pokazania jeszcze kilka roślin na nowo stworzonej "przy lesie", większość roślin na tej rabacie to młode sadzonki z ubiegłego roku, pokazywałem je na samym początku prezentacji, starszych roślin było kilka, nie zdążyłem ich pokazać przed pojawieniem się wiosny.
Sosna 'Winter Gold ', chyba nie jest szczepiona, nie widać miejsca szczepienia, a że mam ją już kilka lat to zapomniałem czy była szczepiona, czy nie.
MARIANIE- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,przecież Małopolska nie jest tak daleko od Lubelskiego, a właściwie pogranicza lubelskiego i Podkarpacia, gdzie jest nasz ogród, dla chcącego nie ma nic trudnego, może się nadarzy kiedyś okazja i odwiedzisz nas.
Ja,człowiek, który w młodości większość odległości pokonywał pieszo , mogę powiedzieć, że odległość od Krakowa do nas to jak kiedyś pokonanie pieszo 15-20 kilometrów, jak ten świat zrobił się mały. Zapraszamy.
ADRIANIE- dziękuję za odwiedziny, nic Ci nie zostaje innego ,tylko siadać w samochód i po aralię przyjechać do naszego ogrodu, co roku w obrębie drzewa pojawiają się odrosty, które do dalszego ukorzeniania przenoszę do doniczki, , w ten sposób robię 4-6 sadzonki corocznie.
JOLU- dziękuję za odwiedziny, z pewnością Ci w tym roku zakwitnie, u nas też zakwitł dopiero w drugim roku po posadzeniu.
TADEUSZU- dziękuję za odwiedziny w ogrodzie. Roślinki do ogrodu zdobywam głównie w szkółkach ; od Lubartowa po Lubaczów, od Zamościa ( i okolic) po Tarnobrzeg, znam już wszystkie szkółki , a i pewnie już i mnie znają. Rzadkie okazy kupuję również na Allegro.
Lwią cześć moich roślin pochodzi z Płoskiego, zachęcam do odwiedzenia tej szkółki, to co reklamują w internecie to ledwo wierzchołek "góry lodowej".
http://www.szkolkaluczka.pl/oferta/show ... max/1.html
To co Ty masz za działkę jak Ci się nie zmieści sosna Winter Gold, mimo małej powierzchni
http://www.tracz.pl/pl/200.php
zachęcam do jej kupna, ja swoją kupiłem właśnie u Łuczki.
A bobry tną co chcą, rąbią, niby te drwale z telewizyjnej reklamy. Wzdłuż brzegu rzeki na granicy wody i lądu mam siatkę zabezpieczającą przed wyjściem bobrów na brzeg, jest ona niewysoka,i gdy się podniesie poziom wody to bobry mogą wychodzić na mój brzeg,i w taki sposób świerk serbski utracił wierzchołek .
ANIU - dziękuję za odwiedziny, nie jestem przekonany do siewu nasion by uzyskać drzewko, czy krzew, po pierwsze długo to trwa, a po drugie szanse że wyrosną z nasion drzewa czy krzewy są niewielki, trzeba na nie chuchać i dmuchać. Ja swoją gunnerę kupiłem jako sadzonkę na allegro, za nieduże pieniądze ( coś koło 27-30 złotych).
Kupując na allegro, szukam takiego sprzedawcy u którego mogę kupić oprócz poszukiwanej rośliny, jeszcze inne który bym chciał mieć w ogrodzie, kupując 3-4 roślinek płacę jednakową kwotę za przesyłkę, a te są duże i mają wpływ na cenę rośliny.
Dzisiaj zawitałem do swojego ogrodu i spotkało mnie miłe zaskoczenie. Trawnik po zimie mnie szczególnie zaskoczył lekko zielonkawym kolorem , w ubiegłych latach był to kolor przeważnie złoty. W czwartek kiedy ostatnio byłem cała działka była pod śniegiem , co zastałem dzisiaj zapraszam do zdjęć:
Odkryłem swoją gunnerę, to znaczy tylko ten fragment okrycia co nad nią było, boki zostawiłem jeszcze. Stwierdziłem że gunnera szczęśliwie przeżyła zimę, to co kiedyś były małe listki ( bo duże usunąłem przed okryciem )trochę zgniły, ale pod spodem zobaczyłem zdrowe ,żywe części rośliny, ba zobaczyłem nawet dwa zawiązki kwiatowe, takiej wielkości jak piąstka małego dziecka, na noc tę odkrytą "studnię" zasłoniłem włókniną;










ADRIANNO- dziękuję za wiosenny spacer,w zasadzie prezentację już zakończyłem, zostało mi do pokazania jeszcze kilka roślin na nowo stworzonej "przy lesie", większość roślin na tej rabacie to młode sadzonki z ubiegłego roku, pokazywałem je na samym początku prezentacji, starszych roślin było kilka, nie zdążyłem ich pokazać przed pojawieniem się wiosny.
Sosna 'Winter Gold ', chyba nie jest szczepiona, nie widać miejsca szczepienia, a że mam ją już kilka lat to zapomniałem czy była szczepiona, czy nie.
MARIANIE- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,przecież Małopolska nie jest tak daleko od Lubelskiego, a właściwie pogranicza lubelskiego i Podkarpacia, gdzie jest nasz ogród, dla chcącego nie ma nic trudnego, może się nadarzy kiedyś okazja i odwiedzisz nas.
Ja,człowiek, który w młodości większość odległości pokonywał pieszo , mogę powiedzieć, że odległość od Krakowa do nas to jak kiedyś pokonanie pieszo 15-20 kilometrów, jak ten świat zrobił się mały. Zapraszamy.
ADRIANIE- dziękuję za odwiedziny, nic Ci nie zostaje innego ,tylko siadać w samochód i po aralię przyjechać do naszego ogrodu, co roku w obrębie drzewa pojawiają się odrosty, które do dalszego ukorzeniania przenoszę do doniczki, , w ten sposób robię 4-6 sadzonki corocznie.
JOLU- dziękuję za odwiedziny, z pewnością Ci w tym roku zakwitnie, u nas też zakwitł dopiero w drugim roku po posadzeniu.
TADEUSZU- dziękuję za odwiedziny w ogrodzie. Roślinki do ogrodu zdobywam głównie w szkółkach ; od Lubartowa po Lubaczów, od Zamościa ( i okolic) po Tarnobrzeg, znam już wszystkie szkółki , a i pewnie już i mnie znają. Rzadkie okazy kupuję również na Allegro.
Lwią cześć moich roślin pochodzi z Płoskiego, zachęcam do odwiedzenia tej szkółki, to co reklamują w internecie to ledwo wierzchołek "góry lodowej".
http://www.szkolkaluczka.pl/oferta/show ... max/1.html
To co Ty masz za działkę jak Ci się nie zmieści sosna Winter Gold, mimo małej powierzchni
http://www.tracz.pl/pl/200.php
zachęcam do jej kupna, ja swoją kupiłem właśnie u Łuczki.
A bobry tną co chcą, rąbią, niby te drwale z telewizyjnej reklamy. Wzdłuż brzegu rzeki na granicy wody i lądu mam siatkę zabezpieczającą przed wyjściem bobrów na brzeg, jest ona niewysoka,i gdy się podniesie poziom wody to bobry mogą wychodzić na mój brzeg,i w taki sposób świerk serbski utracił wierzchołek .
ANIU - dziękuję za odwiedziny, nie jestem przekonany do siewu nasion by uzyskać drzewko, czy krzew, po pierwsze długo to trwa, a po drugie szanse że wyrosną z nasion drzewa czy krzewy są niewielki, trzeba na nie chuchać i dmuchać. Ja swoją gunnerę kupiłem jako sadzonkę na allegro, za nieduże pieniądze ( coś koło 27-30 złotych).
Kupując na allegro, szukam takiego sprzedawcy u którego mogę kupić oprócz poszukiwanej rośliny, jeszcze inne który bym chciał mieć w ogrodzie, kupując 3-4 roślinek płacę jednakową kwotę za przesyłkę, a te są duże i mają wpływ na cenę rośliny.
Dzisiaj zawitałem do swojego ogrodu i spotkało mnie miłe zaskoczenie. Trawnik po zimie mnie szczególnie zaskoczył lekko zielonkawym kolorem , w ubiegłych latach był to kolor przeważnie złoty. W czwartek kiedy ostatnio byłem cała działka była pod śniegiem , co zastałem dzisiaj zapraszam do zdjęć:
Odkryłem swoją gunnerę, to znaczy tylko ten fragment okrycia co nad nią było, boki zostawiłem jeszcze. Stwierdziłem że gunnera szczęśliwie przeżyła zimę, to co kiedyś były małe listki ( bo duże usunąłem przed okryciem )trochę zgniły, ale pod spodem zobaczyłem zdrowe ,żywe części rośliny, ba zobaczyłem nawet dwa zawiązki kwiatowe, takiej wielkości jak piąstka małego dziecka, na noc tę odkrytą "studnię" zasłoniłem włókniną;










- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Czy ten przewieszający się iglak na trzecim zdjęciu to świerk Brewera?
- elila
- 1000p
- Posty: 1713
- Od: 24 kwie 2009, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
- Kontakt:
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
No pięknie u Ciebie! Jak się ma tyle miejsca to można poszaleć!
A ta pani na ostatnim zdjęciu...bllee!
A ta pani na ostatnim zdjęciu...bllee!
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witaj Tadeuszu widzę że pierwsze porządki wiosenne masz już za sobą , choć jeszcze resztki śniegu u Ciebie w ogrodzie jest .
Ale pierwsze oznaki wiosny też już są .
Genia
Ale pierwsze oznaki wiosny też już są .
Genia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
ASIU- dziękuję za odwiedziny, tym iglakiem jest jałowiec, którego trochę na siłę ciągnę "za uszy" do góry, inaczej rozrastał by się na szerokość. Świerk 'Brewera' też mam w ogrodzie, ale jest jeszcze malutki.

EWELINO- dziękuję za odwiedziny, ano, można poszaleć ,najczęściej to szaleję z kosiarką, tak 6-8 godzin dziennie przez 23-25 razy w roku.A ta pani na ostatnim zdjęciu to jest "uwielbiany " zwierzak mojej synowej, do ogrodu,wiosną zagląda gdy one wszystkie opuszczą ogród, tak je "uwielbia'.
GENIU- miło Cię widzieć w naszym ogrodzie po Twoich "wywczasach",Ty to masz sposób na szybkie pozbycie się zimy, mam nadzieję że już jesteś w pełni sprawna i gotowa do pracy z łopatą na na obydwie nogi.
Pierwsze kwiaty już są w ogrodzie, kolejne będą lada chwila, "udało się", jak to mawia mój wnuk, przeżyć zimę ,teraz to tylko z górki.

EWELINO- dziękuję za odwiedziny, ano, można poszaleć ,najczęściej to szaleję z kosiarką, tak 6-8 godzin dziennie przez 23-25 razy w roku.A ta pani na ostatnim zdjęciu to jest "uwielbiany " zwierzak mojej synowej, do ogrodu,wiosną zagląda gdy one wszystkie opuszczą ogród, tak je "uwielbia'.
GENIU- miło Cię widzieć w naszym ogrodzie po Twoich "wywczasach",Ty to masz sposób na szybkie pozbycie się zimy, mam nadzieję że już jesteś w pełni sprawna i gotowa do pracy z łopatą na na obydwie nogi.
Pierwsze kwiaty już są w ogrodzie, kolejne będą lada chwila, "udało się", jak to mawia mój wnuk, przeżyć zimę ,teraz to tylko z górki.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu nogi już zdrowe , tylko u mnie w ogrodzie nie ma czego kopać ,ogród cały już obsadzony , mogę tylko pielić
A z Twoim wnukiem się zgadzam teraz to już z górki .
Genia

A z Twoim wnukiem się zgadzam teraz to już z górki .
Genia
-
- ---
- Posty: 4355
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu -witam już wiosennie .
Jak co roku bardzo proszę o co tygodniowe np.poniedziałkowe sprawozdanie z życia pomidorów i papryki U mnie jeszcze wszystko pod ziemią .Nie spieszyłam się z sianiem w tym roku .Doświadczenie z zeszłego roku zrobiło swoje i brak ogrzewania .
http://futuregardens.pl/category/eleganckiej-bieli/2 pomyślała sobie dzisiaj o Tobie przeglądając tę stronkę .Myślisz ,że jeszcze czegoś z niej nie masz

Jak co roku bardzo proszę o co tygodniowe np.poniedziałkowe sprawozdanie z życia pomidorów i papryki U mnie jeszcze wszystko pod ziemią .Nie spieszyłam się z sianiem w tym roku .Doświadczenie z zeszłego roku zrobiło swoje i brak ogrzewania .
http://futuregardens.pl/category/eleganckiej-bieli/2 pomyślała sobie dzisiaj o Tobie przeglądając tę stronkę .Myślisz ,że jeszcze czegoś z niej nie masz


- elila
- 1000p
- Posty: 1713
- Od: 24 kwie 2009, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
- Kontakt:
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadziu, wcalę się nie dziwię Twojej synowej... 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadziu, jesteś o krokusy bliżej wiosny a ogród tak blisko przecież
Trawnik faktycznie w lepszym stanie niż w roku ubiegłym, ale i pokrywa śnieżna była cieńsza.
Za tydzień utopimy Marzannę, już prawie gotowa
, spławimy ją rzeczką po południu,
uważaj, aby się nie zatrzymała przy Twojej działce :P .

Trawnik faktycznie w lepszym stanie niż w roku ubiegłym, ale i pokrywa śnieżna była cieńsza.
Za tydzień utopimy Marzannę, już prawie gotowa

uważaj, aby się nie zatrzymała przy Twojej działce :P .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witaj Tadeuszu
Pierwsze oznaki wiosny już widać u ciebie, u mnie tulipany wychodzą z ziemi. Poszukam gunnery na all i popytam się w ogrodniczych może gdzieś ją dostanę.
Pierwsze oznaki wiosny już widać u ciebie, u mnie tulipany wychodzą z ziemi. Poszukam gunnery na all i popytam się w ogrodniczych może gdzieś ją dostanę.
Anka
Ogród Anki
Ogród Anki
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.





Re: Ranczo Nokły cz. 4.
witaj Tadeuszu,
w tym wiosennym słońcu ogród prezentuje się pięknie! teraz wprawdzie wiosna ma nieco przystopować, ale to już tylko kwestia czasu gdy znowu zrobi się ładniej, choćby tak jak dzisiaj
w tym wiosennym słońcu ogród prezentuje się pięknie! teraz wprawdzie wiosna ma nieco przystopować, ale to już tylko kwestia czasu gdy znowu zrobi się ładniej, choćby tak jak dzisiaj

- romawr
- 100p
- Posty: 123
- Od: 7 lut 2011, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice ostrowa wlkp
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeusz gdzie można kupić druty ( stojaczki do zamocowania etykietki z nazwami roslin)
pytałam w kilku sklepach ogrodniczych i nikt nie wie gdzie mam je szukać
pytałam w kilku sklepach ogrodniczych i nikt nie wie gdzie mam je szukać

- AniaAnia
- 50p
- Posty: 77
- Od: 14 mar 2011, o 22:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków /Liszki
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witam Panie Tadeuszu! Upss.. Przepraszam, Witam Tadeuszu!
Na początku chciałam pogratulować przepięknego ogrodu! Jestem tu nowa i śledzę Twój wątek już od paru dni i nadal nie mogę wyjść z podziwu dla Twojej pracy, zapału i zdolności Twoich i Twojej żony!
Mam nadzieję, że pomożesz mi z moim, zapewne dość banalnym problemem.
Otóż, jestem początkującym ogrodnikiem, mam mały ogródek za domem, od 2 lat sadzę w nim co nieco warzywek. W tym roku, po przeczytaniu praktycznie wszystkiego na tym forum o pomidorach, postanowiłam, że "pobawię się" w sadzenie ich od nasion w domu. Wysiałam je 5 marca. Ładnie mi wzeszły, nie mają jeszcze liści właściwych, mają tylko ładne liścienie. Mam jednak pewien problem. Nasiona wysiałam do okrągłych doniczek, o średnicy ok. 15 cm. Nie siałam "ładnie", czyli po 1 nasionku co np. 1 cm, tylko rozrzuciłam nasiona po doniczce, (a raczej zrobiła to moja 2 letnia córka i jaką przy tym miała frajdę
). Nie liczyłam, że wszystkie mi wzejdą, a tu okazało się, że mam w doniczce mnóstwo małych siewek i boję się, że jest ich tam za dużo. Przeglądnęłam przed chwilą jeszcze trochę wątków i zdjęć sadzonek i nikt nie ma ich tak posadzonych jak ja. Aż tu przed chwilą weszłam na ten wątek i okazało się, że Ty masz je posadzone dokładnie tak gęsto jak ja
Chociaż mimo to... nadal mnie nurtuje pytanie, czy nie są one za gęsto posadzone? Czy mam je zostawić tak ja są teraz, czy mam je po prostu przerwać (poodcinać paznokciem) i zostawić tylko silniejsze, czy może popikować je w tym momencie, mimo, iż nie mają jeszcze liści właściwych.
Dodam, że potrzebuję tylko ok. 20-25 sadzonek, gdyż mam mały tunel nieogrzewany, a doniczek z siewkami jest 4 sztuki.
Proszę Cię Tadeuszu o radę, gdyż nie wiem co mam robić. Twoje rady pomogły już tutaj wielu osobom, a Twoje doświadczenie jak widać jest przeogromne i nieocenione!
Pozdrawiam,
AniaAnia

Na początku chciałam pogratulować przepięknego ogrodu! Jestem tu nowa i śledzę Twój wątek już od paru dni i nadal nie mogę wyjść z podziwu dla Twojej pracy, zapału i zdolności Twoich i Twojej żony!
Mam nadzieję, że pomożesz mi z moim, zapewne dość banalnym problemem.
Otóż, jestem początkującym ogrodnikiem, mam mały ogródek za domem, od 2 lat sadzę w nim co nieco warzywek. W tym roku, po przeczytaniu praktycznie wszystkiego na tym forum o pomidorach, postanowiłam, że "pobawię się" w sadzenie ich od nasion w domu. Wysiałam je 5 marca. Ładnie mi wzeszły, nie mają jeszcze liści właściwych, mają tylko ładne liścienie. Mam jednak pewien problem. Nasiona wysiałam do okrągłych doniczek, o średnicy ok. 15 cm. Nie siałam "ładnie", czyli po 1 nasionku co np. 1 cm, tylko rozrzuciłam nasiona po doniczce, (a raczej zrobiła to moja 2 letnia córka i jaką przy tym miała frajdę


Dodam, że potrzebuję tylko ok. 20-25 sadzonek, gdyż mam mały tunel nieogrzewany, a doniczek z siewkami jest 4 sztuki.
Proszę Cię Tadeuszu o radę, gdyż nie wiem co mam robić. Twoje rady pomogły już tutaj wielu osobom, a Twoje doświadczenie jak widać jest przeogromne i nieocenione!
Pozdrawiam,
AniaAnia
Pozdrawiam,
Ania
Ania