To z fotki to arum italicum (obrazki włoskie)
Mój ogródek - chatte /cz.5/
Strasznie oficjalna byłaś... a że ja zgodna jestem, to nie kłóciłam się ... pomyślałam tylko, że to nie prawda co dziewczyny mówią o spotkaniach... że się rozmawia jakby się całe życie znało hihihihihi ... no ale my przypadkowo się spotkałyśmy i obie byłyśmy bardzo zajęte swoimi sprawami  
 
Bardzo mi się podoba psiząb... już w drugim ogródku go widzę i w pierwszej chwili myślałam, że to tulipan. Trzeba sobie sprawić
			
			
									
						
							 
 Bardzo mi się podoba psiząb... już w drugim ogródku go widzę i w pierwszej chwili myślałam, że to tulipan. Trzeba sobie sprawić

z uśmiechami Iza  
u liski
			
						u liski
- chatte
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Nie wytrzymałam Grzesiu, bo niecierpliwa jestem i choć się złoszczę, to czekam aż mi się te strony otworzą razem ze zdjęciami ;) 
Juz Ci Piotrek zdążył powiedzieć, że masz obrazki Nie wiem dlaczego Ci nie kwitną
  Nie wiem dlaczego Ci nie kwitną   Ja mam obrazki od jesieni i jeszcze nic prawie o nich nie wiem
  Ja mam obrazki od jesieni i jeszcze nic prawie o nich nie wiem   Tyle, co z opisów.
 Tyle, co z opisów.
Witaj Piotrek! Wydało się, ze zaglądasz cichaczem do mojego ogródka ;)
Miło mi
Izulek, ja oficjalna? Wiesz co? Strasznie głupi ten sen miałaś! :P
Jesienią będę psi ząb przesadzać, więc ... ;)
			
			
									
						
										
						Juz Ci Piotrek zdążył powiedzieć, że masz obrazki
 Nie wiem dlaczego Ci nie kwitną
  Nie wiem dlaczego Ci nie kwitną   Ja mam obrazki od jesieni i jeszcze nic prawie o nich nie wiem
  Ja mam obrazki od jesieni i jeszcze nic prawie o nich nie wiem   Tyle, co z opisów.
 Tyle, co z opisów.Witaj Piotrek! Wydało się, ze zaglądasz cichaczem do mojego ogródka ;)
Miło mi

Izulek, ja oficjalna? Wiesz co? Strasznie głupi ten sen miałaś! :P
Jesienią będę psi ząb przesadzać, więc ... ;)

- 
				Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Widząc to, Izko, nabrałam odwagi, żeby się przyznać, że Twoja/moja kotula .... już wcale nie wygląda
 . Widać nie zaakceptowała przeprowadzki .
 . Widać nie zaakceptowała przeprowadzki .U Ciebie jeszcze ma trochę zielonego, to z pewnością odbije - trzymam kciuki
 
 Przy okazji Grzesiowi gratuluję niespodziewanej zamiany zęba na obrazek
 . Uważam, że udała Ci się ta zamiana
 . Uważam, że udała Ci się ta zamiana  
- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Że też mnie się nie zdarzają takie zamiany.
Ostatnio jak na złość wszystko pasuje co do joty. 
   
 
Izuś zapraszam do kogrobuszu na fotki ogrodowych przyjaciół i nie tylko . 
  
			
			
									
						
							Ostatnio jak na złość wszystko pasuje co do joty.
 
   
 Izuś zapraszam do kogrobuszu na fotki ogrodowych przyjaciół i nie tylko .
 
  
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Aniu, to widać wrażliwa roslinka, ale na pewno nie zaszkodziła jej przeprowadzka, tylko albo zimno, albo nadmiar sniegu, ewentualnie złapała jakieś paskudztwo, jak moja 
Po oprysku i usunieciu najbardziej chorych częsci, moja kotula-bidula trochę doszła do siebie, ale po zimie wygląda, jakby choroba wróciła Ale nie martw się Anusiu! Jestem zapobiegliwą ogrodniczką i jak widziałam, ze z kotulą coś się dzieje, z tej zdrowszej strony skubnęłam trochę i zrobiłam nową sadzonkę, a własciwie ... dwie!
  Ale nie martw się Anusiu! Jestem zapobiegliwą ogrodniczką i jak widziałam, ze z kotulą coś się dzieje, z tej zdrowszej strony skubnęłam trochę i zrobiłam nową sadzonkę, a własciwie ... dwie! 
Będziemy miały kotulę, nawet jeżeli ta na skalniaku nie przetrwa. Nie wiem tylko czemu to choróbsko rozpanoszyło sie aurat na skalniaczku? ...
Kasiu, ja wcale nie wzruszam ziemi Co najwyżej trochę przy pieleniu. Może być jednak, ze nasionka wiatr przenosi nieco dalej, a ze siewki są maleńkie i cieniutkie, mogę je usuwać jako trawę, której wciąż mam pełno
  Co najwyżej trochę przy pieleniu. Może być jednak, ze nasionka wiatr przenosi nieco dalej, a ze siewki są maleńkie i cieniutkie, mogę je usuwać jako trawę, której wciąż mam pełno   W ubiegłym roku kilka jednak znalazłam, to może jeszcze się dohoduję
  W ubiegłym roku kilka jednak znalazłam, to może jeszcze się dohoduję 
Dla Ciebie też buziaki! 
 
Halinko, to wcale nie jest fajne. Wiosna późno przychodzi, ale wcale nie trwa dłużej. Wszystko sie strasznie spieszy, zeby zdążyć zakwitnąć i ustąpić miejsca następnemu. Taka wiosna w przyśpieszonym tempie ;)
			
			
									
						
										
						
Po oprysku i usunieciu najbardziej chorych częsci, moja kotula-bidula trochę doszła do siebie, ale po zimie wygląda, jakby choroba wróciła
 Ale nie martw się Anusiu! Jestem zapobiegliwą ogrodniczką i jak widziałam, ze z kotulą coś się dzieje, z tej zdrowszej strony skubnęłam trochę i zrobiłam nową sadzonkę, a własciwie ... dwie!
  Ale nie martw się Anusiu! Jestem zapobiegliwą ogrodniczką i jak widziałam, ze z kotulą coś się dzieje, z tej zdrowszej strony skubnęłam trochę i zrobiłam nową sadzonkę, a własciwie ... dwie! 
Będziemy miały kotulę, nawet jeżeli ta na skalniaku nie przetrwa. Nie wiem tylko czemu to choróbsko rozpanoszyło sie aurat na skalniaczku? ...
Kasiu, ja wcale nie wzruszam ziemi
 Co najwyżej trochę przy pieleniu. Może być jednak, ze nasionka wiatr przenosi nieco dalej, a ze siewki są maleńkie i cieniutkie, mogę je usuwać jako trawę, której wciąż mam pełno
  Co najwyżej trochę przy pieleniu. Może być jednak, ze nasionka wiatr przenosi nieco dalej, a ze siewki są maleńkie i cieniutkie, mogę je usuwać jako trawę, której wciąż mam pełno   W ubiegłym roku kilka jednak znalazłam, to może jeszcze się dohoduję
  W ubiegłym roku kilka jednak znalazłam, to może jeszcze się dohoduję 
Dla Ciebie też buziaki!
 
 Halinko, to wcale nie jest fajne. Wiosna późno przychodzi, ale wcale nie trwa dłużej. Wszystko sie strasznie spieszy, zeby zdążyć zakwitnąć i ustąpić miejsca następnemu. Taka wiosna w przyśpieszonym tempie ;)
- chatte
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Obrazki, o których była mowa, należą do Grzesia. Ale ja też mam obrazki Jacku!Co wiecej: odkryłam dziś, ze wzeszły z nasionek te, które były już uznane za stracone!  (wysiane ubiegłej wiosny )   Prócz nich mam jeszcze trochę z sadzonek, które nieoceniona Jolcia posłała mi martwiąc sie, że z nasion nie wschodzą.
 Prócz nich mam jeszcze trochę z sadzonek, które nieoceniona Jolcia posłała mi martwiąc sie, że z nasion nie wschodzą.
Iglicy szkoda jak każdej roslinki, ale jak tak marnie rosnie, to mój ogród raczej nie dla niej. Tu jest szkoła przetrwania ;)
			
			
									
						
										
						 Prócz nich mam jeszcze trochę z sadzonek, które nieoceniona Jolcia posłała mi martwiąc sie, że z nasion nie wschodzą.
 Prócz nich mam jeszcze trochę z sadzonek, które nieoceniona Jolcia posłała mi martwiąc sie, że z nasion nie wschodzą.Iglicy szkoda jak każdej roslinki, ale jak tak marnie rosnie, to mój ogród raczej nie dla niej. Tu jest szkoła przetrwania ;)
 
  


 
  







 
 
		
