Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AnniaJ
500p
500p
Posty: 891
Od: 7 mar 2009, o 19:25
Lokalizacja: Rokietnica koło Poznania
Kontakt:

Post »

hanka55 pisze: AnniuJ :;230 o, jakaś ty biedna !
Zamiast jedzenie, powojniczek?
Ale jaki ;)

Sam President :) A poszłam po Ville de Lyon ;)

Na obiad bedzie rosół - zupa dla dorosłych i zostanie mi mięso dla kotów ;)

Więc wybór byl dobry ;)
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

dziękuję Haniu :wink:
nie chcę drugiego Edena, bo wiesz, że mam ograniczoną ilość miejsca, a chciejst wiele... :twisted: :twisted: :twisted:
i to coraz więcej :roll:

jeszcze dowiedziałam się w Rosarium, że na jesień będzie o wiele większa oferta niż dotychczas, dużo będzie nowości, więc już główkuję co tu zrobić, żeby zmieścić jeszcze coś niecoś.... ;:24

wrzuciłam u siebie tą Pirouette, jeśli chcesz zobaczyć, nie znalazłaś jej w wątku, bo nie dawałam jej zdjęcia wcześniej :wink:

tak dziś u nas leje, że sobie miejsca znaleźć nie mogę :roll: , no i chyba zaraz polecę coś wkopać... ;:47
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Hej :D , ale pyszny ten wątek, ten chleb to pycha , coś doskonałego w każdym calu. Odgapiłam u Hani Pirourtte, nie mogłam sie powstrzymać. Zaglądam, ale ten wątek tak szybko goni, że jak chcę coś napisać, to już nieaktualne się robi. Co do Eden Rose, ja u siebie posadziłam obok niej dwie Ice Lady a na dół The Fairy, tak sobie wykombinowałam, nie wiem czy dobrze. W Ice Lady zakochałam się jak przez przypadek weszłam w róze pienne w Rosarium, zadzwoniłam i okazało się że jest w normalnej formie dostępna. Ten zapach miodu mnie zwabił. The Fairy to pomyślałam, że połączy mi biel i róż Edenki i pod nogami będą dobrze wyglądały. Zobaczymy co z tego wyjdzie, zamawiałam bardzo szybko, bo i termin do sadzenia był nieciekawy w sumie sam koniec kwietna, ale zaryzykowałam. Teraz mam taką zagwozdkę, wypadła mi jedna Parade i tak sobie myślę, bo nie widziałam jak kwitną w realu, czy jak w to miejsce posadzę Pirouette, to będzie dobrze? Czy totalna porażka. Patrzyłam u Ewy , to ta róża taka jasno różowa jest, znowu błądzę w temacie różanym. Ten morelowy odcień spędza mi sen z powiek, jeśli nie obok Parade to poszukam innej miejscówki, jednak wolałabym aby jakoś się nie pogryzły. Dosadziłam dość późno wiosenne róże, ale dają sobie radę ,a Cardinale mnie szokuje, nie dość , że z gołym korzeniem, to rośnie jak wariat. Mam już wyrobiony po tej zimie pogląd na temat róż w moim ogrodzie, rozszyfrowałam moje warunki i klimat i mam jasność doboru odmian. Historyczne są niezniszczalne, a Lovely Fairy rośnie jak szalona, tak samo jak Bonita, doskonale też przezimowała i wyrywa się przed szereg Super Dorothy, czyli jednym słowem albo historyczne, albo wiotkie. Najsłabiej przezimowały Parade a i suka jednej w tym dopomogła, byłam zdziwiona , bo okopczykowane były wysoko i miały pierzynkę. Zobaczymy jak dalej będą się sprawowały moje róże, kolejna która nie dała sobie rady z szybkością mojej suki , bardzo dobrze się zregenerowała. Zobaczymy co przyniesie ten sezon.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

a ja właśnie wróciłam z ogródka, wkopałam świeżutką dostawę z Rosarium ;:215
deszczyk był mi nie straszny :wink: :lol: :lol: :lol:

co będzie, to będzie, nie wiem czy sie nie pogryzą te kolory, już coś czuję, że na jesień będę latać z rydlem i przesadzać :;230 :;230
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Hanuś wędzony karpik to pychotka.
Nie uświadczysz w sklepie.
Tak jak wędzony pstrąg, też jest rzadkością.
Musi być jednak spełniony jeden warunek - jedna i druga rybka muszą być duże a karpik przynajmniej ponad 2 kg.
Wtedy są tłuściutkie, smaczne, o lśniącej skórce, po prostu smakują bosko. ;:13
A dymek z drzewa bukowego a nie jakieś barwione świństwo. :wink:
Gdybyś mieszkała bliżej to zaprosiłabym Cię na ucztę.
Smak takiej rybki może Ci potwierdzić Danusia - danutab, właśnie wczoraj dostała.
Ale może kiedyś jak będziesz wybierała się w te strony............. ;:33
Grażyna.
kogro-linki
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Hanuś mogą byc powojniki i po włosku :D .bedą wyczesane :lol:

własnie wróciłam do smoczej po rajzie w doliny,pojazd jakos tak sam skrecał do szkółek po drodze :lol: i przynabyłam kolejnego "wąsa"- bylinowy Alba :?oczywiscie biały a kwiaty na fiszce :lol: dziwaczne :D .......spodobał się :lol: ........jeszcze tylko Matka i konczę w tym sezonie z pnaczami

:? :lol: .......
cmokasy burzowe[[ wyładowania jak w "startreku".......moze zapale gromnicę

:roll: ]
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Deszczyk kropi, deszczyk pada, nie ma "pola u sąsiada". :twisted:
Zjechali sąsiedzi i skończył się wybieg dla psów.
Teraz smyczka i zasuwanko w plener. :?
A było tak wygodnie...do chusteczki i za płotem hektar swobody.

Smokini, po włosku się ściele wygodnie!
Każdy włoch, to dobra inwestycja.
MOże się czepiać, może leżeć leniwie, korzeń ma żywotny
i zawsze pobudzony ciepłem, własnie z niego odbija. :wink:
Cieszę się Twoją radością i mam nadzieję za miesiąc zobaczyć pierwsze kwiatki. :lol:

Grażynko, podtrzymujesz dawną kulturę kuchni prawdziwej. :P
Już sobie wyobrażam ten zapach i to tłuste mięsko
rozpływające się na podniebieniu... mmmmm...rozkoszne. :P
Ja dziś serwowałam gyros z Bied-rony, więc sam doł fast-foodu :oops: .
Szybkie, wygodne, niesmaczne.

AniuDS, przy takich dostawach, wierzę, że nawet burza gradowa byłaby obojętną ! :lol: Nas złapał deszcz na popołudniowym spacerze
- drzewa jeszcze rzadkie, ciuchy przyklejone do ciała, a włos topielicy.
Ja, biegłam zziębnięta, psom - bardzo się podobało!
Hmmm, mało miejsca mówisz?
Sama się zdziwisz za rok, gdy okaże się ILE JESZCZE DOSADZISZ! :;230

AniuJ, tak trzymaj !
Prezydent z Lyonu, będzie grał pierwsze skrzypce w ogrodzie, aż do wczesnej zimy.
Warto inwestować w długokwitnące i zdrowe odmiany.
Ja też, położyłam już lage na wielkokwiatowych, którym ciagle cos nie pasuje;
a to za zimno, a to za ciepło, a to za mokro.
Włosi nie wydziwiają, rosna i w donicy na balkonie ( Justa, Błekitny Anioł i coś tam ),
a w chustce, w miejscu, gdzie była lodowa lawina do kwietnia,
nie uwierzysz, wyłazi Rouge Cardinal, sadzony we wrześniu , jako półroczna sadzonka zielna !
Jak on przetrwał pół roku pod lodem - nie umiem wytłumaczyć.
I już się pnie po Gishelin de Feligonde, cienkimi, glistowatymi rączkami.
Niech żyją włosi !!! :lol:

Moni, mnie teraz mniej na forum ale Miłe Koleżanki,
nie dają mi zginąc w czeluściach niepamięci :P , stąd pewnie przyrosty wątku.
Żeby być szczerą - nie odpowiem Ci na pytanie.
Bo odcień rózy, nie zaleznie od odmiany, zależy także od nawożenia( ilości fosforu, odpowiedzialnego za wybarwienie) , nawożenia żelazem blokującym fosfor,
pH ziemi, odcienia oczka, podkładki.
Najlepiej sprawdzić kolor, gdy zakwitnie w gruncie.
Bo.np. moja tutejsza Parade, jest w odcieniu chłodnego różu.
Ale bywa złamana morelą, p-erła, ciemnoróżowa.
Jakie odcienie będzie miała Pirouette - nie wiem.
W opisach raz bywa moreloworóżową, innym razem różowo-perłową.
A dokładnie będziemy mogły zobaczyć ją u siebie za 2 miesiące,
gdy zacznie już pobierać nasze pokarmy z ziemi.

Angielki też mają historyczne DNA, stąd ich przeżycie u mnie :lol: .
Mam nadzieję, że dasz im szansę. :P

Olu, czy to możliwe , że gdzieś świeci słońce?
Dziś to już chyba 4 lub 5 opad. W przerwach wychodziło słonko,,
wietrzyk, mżawka, ot, huśtawka wiosenna. :lol:
Jak rozłożyliśmy linię kroplującą, Woronicza - deszcz przysłało! :;230
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Post »

Haniu u mnie tez przeszła nawałnica z gradobiciem,
po wcześniejszych kwiatach różaneczników śladu
nie ma , duże funkie w dziurki, a na moje powojniki
jakiś pomór padł bo 4 padły

_____________
cieplutko Danuta
http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19218
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Olu, czy to możliwe , że gdzieś świeci słońce?
Dziś to już chyba 4 lub 5 opad. W przerwach wychodziło słonko,,
wietrzyk, mżawka, ot, huśtawka wiosenna.
Jak rozłożyliśmy linię kroplującą, Woronicza - deszcz przysłało!
_________________

Nie narzekaj. U mnie po staremu, jak na pustyni. Wczoraj wieczorem próba sprzętu co prawda była- lało- 20 sekund.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Mirku, anieli mają chore prostaty.
Dlatego takie siuśki na raty :wink:

Danusiu, hosty odrosną, nawet po ślimakach odrastają :evil:

Obrazek
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

A zdradzisz nam imię tej piękności Hanulku :?:
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Madziolku, to " oklepana" Great Expectation.
Żywotna, nawet pod lodem. :lol:


Dereń Spaetti z umieralni, po ogoleniu, odbił pięknie i zagęścił się sensownie.

Obrazek


Białobok i Białe Pióro

Obrazek

Chyba Samurai

Obrazek

Tercet z niby złotolistną :roll:

Obrazek

Jedyny kwitostan azalii Knapp-Hill

Obrazek

Ostatni tulip Triumpha z weigellą Aurea

Obrazek

Żóltaczki ( języczka Leopard)

Obrazek

Var magellanica w gruncie :wink:

Obrazek

Wypiętrzony Diamont Rose :lol:

Obrazek

Dzyndzelki niebieściuchne

Obrazek

I Tahoma z Uncle Ben'sem (?), udająca peonię :wink:

Obrazek

Tahomy w pełni rozkwitu

Obrazek

No, nie wiem co, ale fajnie żarówiaste :lol:

Obrazek

Paśnik dla mrówek na papudze :twisted: i tylko na papudze!

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

hanka55 pisze:Mirku, anieli mają chore prostaty.
Dlatego takie siuśki na raty :wink:

Danusiu, hosty odrosną, nawet po ślimakach odrastają :evil:

Obrazek
a co to za piękna hosta??
Awatar użytkownika
izabella1004
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3630
Od: 18 kwie 2008, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie

Post »

Haniu czy te tulipany jeszcze u ciebie kwitną?
Ta oklepana też mi się podoba.
Pozdrawiam Izabella

Ogród Izabelli
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

b]Haniu[/b], foty jak z bajki. normalnie katalog a to z udawana paeonią to przepiękne.
Haniu dzięki za odpowiedź, właśnie ja wiem to o czym napisałaś i nie wiem tego o czym wspomniałaś, już chyba w różanej krainie absurdu zamieszkam :roll: . Dzięki serdeczne za odpowiedź, czyli czekamy wspólnie i zobaczymy jak i u kogo zakręci kolorami Pirouette. Angielki, fakt, że o nich nie wspomniałam idą jak dziki w zboże, jak to się u nas lokalnie mówi :lol: . Cały czas sie zastanawiam, czy chusteczka nie zmieniła rozmiaru, jakoś tak przestrzennie i wielkogabarytowo to na fotach wygląda, jakby przybyło tu i ówdzie. Jesteś Haniu mistrzynią iluzji ogrodowej, nigdy bym patrząc na zdjęcia nie potrafiła określić rozmiaru chusteczki, jak w bajce może być bardzo mała , a może być i całkiem spora :D .
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”