Chodził mi po głowie pomysł kupienia białych irysów, bo widziałem takie kiedyś u kogoś za płotem, a znudziły mi się "zwykłe" niebieskofioletowe odmiany. No i kupiłem przez neta kilka sztuk odmiany 'White Excelsior'. Gdy dotarły do mnie myślałem, że coś jest nie tak, bo pierwszy raz spotkałem się z irysami cebulowymi, do tej pory były mi znane jedynie kłącza. Zagłębiłem się w lekturę no i strach mnie obleciał.

Część pisze, że można je zimować w gruncie w naszym klimacie tak jak kłączowe gatunki. Z kolei inni radzą je wykopywać na zimę. Jeszcze inni zalecają wykopywanie ich po przekwitnięciu i ponowne sadzenie na przełomie października i listopada. Jakże mam więc postępować? W ogóle duża jest to odmiana? W necie jedni piszą o 15, inni o 60 cm

Pierwotnym pomysłem było posadzenie ich obok pozostałych irysów, ale teraz nie wiem czy nie wsadzić ich gdzieś razem z tulipanami.