Mój ogród wśród łąk część 7

[duju]

Małgosiu, u nas też wciąż wieje i pada deszcz. Pogoda paskudna. Moje hortensje jeszcze nie przycięte, bo pogoda nie pozwala wcale. Muszę się wziąć za siewy. A green sobie wyguglałam ;) Mam teraz brata w Wawie, więc nocleg zapewniony

[Iwonka1]

Arum mam od lat i tak jak Marysi, zazwyczaj zakwita wczesną wiosną w piwnicy. Zapach ma nieprzyjemny, lekko mdlący, ale na szczęście nie dociera do mnie. Mam nadzieje, że zimę przeżyje w gruncie, jak wiele razy już się to zdarzyło, bo tym razem nie wyciągnęłam ani jednej cebulki.
Fajne takie targi, a i kontakt ze szkółkami bezcenny Lilie też kupuję bez opamiętania i żeby tylko lilie
Pozdrawiam serdecznie

[PEPSI]

Witam niedzielnie. Pogoda nie zachwyca, wieje i pada

Madziu - Dzięki, schowałam cebulę do chłodnego garażu. Nie lubię takich roślin, które trzeba wykopywać, spróbuję ją zimować w gruncie.

Justynko - To fajnie, połączysz klika przyjemności jednocześnie.
Jeszcze będzie sprzyjająca pogoda, to sobie poszalejesz w ogrodzie. Ja wykorzystuję każdą wolną chwilę, bo nie sprzątałam jesienią ogrodu, nic nie ruszyłam ....A teraz mam co robić
Co będziesz siać?

Iwonko - Postanowiłam i ja cebulę arum zostawić na zimę w gruncie. Czytałam o niej trochę i to właśnie kwiatem zachwycają się ludziska.
Lubię bywać na imprezach ogrodniczych, a zbliża się okres, kiedy ich będzie coraz więcej.

;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;

Świeżutkie fotki dzisiejsze.

Odnowiłam takie coś, co znalazłam w szopce taty. M się krzywił, chciał to spalić,ale grzecznie wymienił dwie dolne deseczki, bo spróchniały. Ja pomalowałam i czekam na wiosenne kwiatki, bo zamierzam je tam posadzić. Na zdjęciu w towarzystwie siłowni eMa.



Czas krokusów







Inne cebulowe też się gramolą



Tulipany w objęciach gwiazdnicy.



Liliowce



Werbeny nic nie ucierpiały



Jesienią posadziłam rumianek, wygląda na niezłe ziółko



Mój urobek wczorajszy. Ja tylko M skończy ze swoją siłownią, to zacznie ciąć rębakiem patyki. Ja to już umiem zapewnić mu zabawę w ogrodzie. Koleżanka mnie pytała, czemu ja nie tnę gałęzi rębakiem . Ja nie lubię tej roboty



Niezastąpieni towarzysze w ogrodzie





W domu pokazała się papryka Balladyna. W kolejce czekają już następne nasionka.



Do popisania

[mandorla]

Green Days są w Nadarzynie, nie w Warszawie .
Piękne krokusy, moje stare też już kwitną, a te sadzone jesienią dopiero pokazują listki. Fakt, sadziłam późno, jeszcze mają czas.
Głaski dla cudnej psicy

[dorotka350]

Małgosiu, u Ciebie wiosna znacznie bardziej zaawansowana niż na Mazowszu. Pięknie swoje główki wychyliły łany krokusów, a i reszta roślinek też już zaczyna szaleć
To, "coś" co wygrzebałaś z szopki taty, zdaje się, że służyło do noszenia opału? Wiosenne kwiatki będą w tym wyglądały Masz już pomysł, co tam posadzić?

[Madziagos]

Arum nie przezimuje w gruncie, szkoda cebul.
Ja tez nie lubię takich roślin, które trzeba wykopywać na zimę, ale akurat dla tej rośliny zrobiłam wyjątek.
Zresztą z jej wykopywaniem i wkopywaniem jest znacznie mniej roboty niż z innymi roślinami specjalnej troski.

[Blueberry]

Fajne to "coś"wygląda po odnowieniu taka wczesna pora, a już tyle się u Ciebie dzieje

[Krychna]

Cudownie odnowiłaś Małgosiu tą skrzyneczko-paczkę pięknie w niej będą prezentować się nasadzenia kwiatowe
Fajną wiosnę już masz, u mnie po górach śnieg zalega,noski wiosennych się wychylają ale kwiaty to tylko ciemiernik pokazał i wysiewy ślicznie kiełkują. Wiosna idzie... pozdrawiam

[ewelkacha88]

Witaj . Fajny wypad miałaś , zazdroszczę takich kwiatowych widoków . Magnolie boskie . W ogrodzie widać wiosnę i pracy sporo . Fajnie, że eM nie protestuje i " ćwiczy" na siłowni . Fajnie wygląda to "coś" na kwiatki . Cebulowe coraz śmielej wychodzą z ziemi . Oby jeszcze pogoda było ładniejsza bo wczoraj i dziś to jakaś masakra . Pozdrawiam .

[Maska]

Małgosiu miałam taki rumianek, ale zniknął po paru latach a w jakimś programie proponowali go zamiast trawnika Ładny pojemnik będzie pasował do Twoich dekoracji w ogrodzie. Wiosna kolorowa, ale werbena mnie zadziwiła

[duju]

Małgosiu, moje werbeny też nic nie ucierpiały. Mają pełno nowych listków.

[PEPSI]

No i rozłożyło mnie na łopatki. Czyli wyszło na wierzch latanie po ogrodzie w zeszłym tygodniu, jak wiało i zimna ziemia jeszcze Mama to nawet ostrożnie szepnęła, że w niedzielę nie powinnam grzebać w ziemi....No i mam za swoje

Mandrolciu - Dziękuję za informację Ale to przecież prawie Wawa, a nawigacja sama będzie wiedziała gdzie ma mnie dostarczyć. Istnieje jeszcze opcja, mało dla mnie optymistyczna, że nigdzie nie pojadę, jak się dostatecznie nie wykaraskam z choróbska.

Dorotko - Na razie myślałam o bratkach, stokrotkach. Powoli pojawiają się w ogrodniczych centrach, ale nie znalazłam takich które by wpadły mi w oko. Wybredna się zrobiłam

Madziu - Jak Ty zrobiłaś dla arum wyjątek, to coś mi się wydaje, że warto z nią się zaprzyjaźnić. Na razie leży sobie na sucho i wypuszcza ogromnego kła, to chyba kwiatostan. Ale tyle się naczytałam różnych informacji, i rzeczywiście nie znalazłam żadnej tyci nawet informacji o odstraszaniu kreta.

Natalia - I widzisz, za wcześnie wyruszyłam do ogrodu. Nie posłuchałam zdrowego rozsądku, że to jeszcze zima przecież

Krysiu - W górach chyba później się wiosna pojawia, ale za to jaka

Ewelinko - U mnie też pada i pada. A jak nie pada, to dni szare i bure. Mało słoneczka mamy, jak na lekarstwo. Dlatego z utęsknieniem czekam na ciepłe i słoneczne dni, jak każdy z nas. Mój M to biedny człowiek. Nigdy nie chciał mieszkać na wsi, a teraz, po 12 latach tutaj, nie wyobraża sobie mieszkać jak dawniej.

Marysiu - Żadna werbena nie ucierpiała tej zimy i mam teraz zagwozdkę. Co z nią? Ścinać, czy wysiewać się będzie sama jak co roku? Chyba czas poeksperymentować, skoro klimat nam się zmienia. Zostawię, obetnę nieco i zobaczymy co z tego będzie.
Nie było u nas żadnych mrozów, zero śniegu.

Justynko - I co z nimi będziesz robiła? Zostawiasz?

;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;

Skoro jestem uziemiona, to siedzę dzisiaj w domciu i leniuchuję. W przeciwieństwie do grudników, które zaczynają kolejny piękny pokaz. Może odżywka z bananowych skórek im pomogła? Kwitną bardzo obficie.





Zimowe antydepresanty domowe



Szczawik nie lubi się ociągać



Kobea



Szkatułka rozmaitości



Idę dalej miód, czosnek i kocykoterpię uprawiać

[Ola2310]

Ja właśnie czytam w różnych wątkach że już prace w ogrodzie rozpoczęte....
Ja powiem że jeszcze nic nie robiłam. Nie mam kiedy. Czekam na prawdziwą wiosnę....
Tobie kochana dużo zdrówka życzę. Kuruj się i nie daj się bakcylom.