Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3

[mewa]

Zrobiłam chyba kilka odkładów - na resztę czasu zabrakło

[chalaputkowo]

No i stało się ......... opierałam się strasznie długo ...... zaparłam rękami i nogami ...... zamykałam oczy i udawałam że nie widzę , no i stało się , znalazłam dzisiaj Twój ulubiony sklep E-cl...... i ...... siedzę tam teraz napełniam koszyk i.... opróżniam i znów napełniam i opróżniam , napełniam ...

[Elwi]

Aniu, powtykać clemki między róże? Toż chyba tylko włoskie mogłabym tak powtykać, bo wielkokwiatowym uszkodzę pędy okopując róże. Nie mniej dzięki - etoile violette jest włoski, tnie go się prawie do ziemi, to mogę mu gdzieś między różami miejscówkę znaleźć.
Przykro mi z powodu Innocentego Sama pamiętam jak to jest... W zeszłym roku padł mi Omoshiro. Na dodatek był to nowy zakup i wcale nie mam gwarancji, że odbije w tym roku Obawiam się, że trzeba kupić nowy...
Same optymistyczne wieści wiosenne, hurrra

[aneczka1979]

Elwi mój Innocent też jest nowym nabytkiem. Nawet nie biorę pod uwagę, że mógłby nie wyleźć. Nie spisuj Omoshiro na straty.
Elwi zawsze możesz powtykac powojniki bylinowe pomiędzy róże, bo te tnie się do samej ziemi. A są też piękne, np: Arabella, Olgae, Cassandra, Alinoshka, Juuli, Sizaia Ptitza czy X Durandi. Rooguchi też jest piękny ale wiele osób skarży się na jego częste romanse z mączniakiem.

Monika to to ja lubię. Lubię to! Co tam Ci się spodobało? Pisz mi tu szybciutko!

Mewo -Ewo w tym sezonie i ja zrobię sobie odkłady. Z Bobo, by mi się przydały jeszcze ze dwie sztuki.

[Pashmina2006]

Wiele osób daje Rooguchi jako pnącego do góry. Sama nie wiem jak mam go usytuować. Czy dać na kratę, czy pod nogi róż. Co radzisz? On i tak pewnie by się wspinał po różach...

[aneczka1979]

Madzia ja bym go puściła samopas. Część polezie w nogi a część na róże. Czyż nie będzie pięknie..?

[sweetdaisy]

O, Bobo to też moje chciejstwo na ten rok - a na przyszły mam zamiar z niego porobić sadzonki.
Nigdy nie robiłam - jak przyjdzie czas będę zasięgać języka co i jak

[cyma2704]

Aneczko, oczywiście, że w przyszłym roku, jak posadzę taką ilość clematisów, będę okrywać i się stresować. W tym roku nie będę jeszcze mieć pergoli drewnianej, czy na tym metalowym stelażu ze sznurkiem utrzymają się te moje zamówione cuda. Też byłam W Au. i nie wytrzymałam, żeby nie kupić nasion. Gdzie ja te siewki postawię. Pozdrawiam ciepło.

[Elwi]

Hej dziewczynki, o jakim Bobo mowa? Czyżby jakieś narodziny były w planie?
Dzisiaj popełniłam zamówienie na hortensję karłowatą o nazwie Bobo - czy o niej piszecie? To też chcę wiedzieć

[sweetdaisy]

Elwi,
o roślinnym bobo mowa, nie o humanoidalnym - z niego ciężko było by zrobić odkłady
Ja takową planuję do donicy, bo fajna, karłowata jest.
A tak poza tym, słyszałyście o bukietowej coco? Chyba się zakochałam kwitnienie na jednorocznych pędach!! kwiat ma przepiękny i nie trzeba się martwić, że przymarznie na wiosnę
Koniecznie muszę zanabyć

[aneczka1979]

A tak poza tym, słyszałyście o bukietowej coco? Chyba się zakochałam kwitnienie na jednorocznych pędach!! kwiat ma przepiękny i nie trzeba się martwić, że przymarznie na wiosnę
Koniecznie muszę zanabyć

A kysz, kysz... siło nieczysta.

[nifredil]

Wy tu gadu gadu, a ja dzisiaj sprawdziłam pogodę na meteo.pl i jestem przerażona W niedzielę mam mieć obfite opady śniegu i -15 stopni A zwykle tam pogoda i opady zgadzają się prawie co do godziny No ale cóż dzieciom zaczynają się ferie zimowe

[anym]

Aniu a co ty za nasionka kupiłaś? Chwal się szybko

[aneczka1979]

Aniu -Anym miejsca na parapetach nie mam wcale. Jednak kilka paczuszek kupiłam.
Dwie maciejki (to do gruntu bezpośrednio), kobeę fioletową, lewkonię (uwielbiam jej zapach), dwie torebki ryżu ozdobnego Black Madras i UWAGA! nasionka powojnika Mandżurskiego.

Sabinko oby Twoja prognozowana pogoda do mnie nie dotarła. U mnie wszyscy gadają, ze zimy jako tako już nie będzie.

Zuzka ja Cię błagam nie wiedź Ty mnie już więcej na pokuszenie... przepiękna jest...

Elwi dokładnie o hortensję Bobo nam chodziło. Ja mam już jedną w swoim ogródku. A że osiąga ona docelowo niewielkie rozmiary mam chytry plan rozmnożenia jej. Najpierw spróbuję ukorzenić ścięte w lutym patyki a potem najwyżej zrobię jeszcze okłady.
Jak tam idzie odchudzanie? Ja już dwa tygodnie bez grama cukru pod jakąkolwiek postacią. Zaczynam też bieganie.

Soniu ja też nie mam parapetów na wysiewy -witaj w klubie!

Czy wspominałam już... że... dokupiłam kilka lilii w Lily...? Tak jakoś mnie tchnęło. Wewnętrzny głos mówił, bym sobie nie odmawiała tej przyjemności.
A z koszyka E-clem... wywaliłam byliny a dołożyłam jeszcze dwa clematisy... Zwariować ze mną idzie. Mówię wam -trzy światy!

[Tulap]

Eeeeee,kupić łatwo, spróbuj od razu na miejsce stałe wsadzić