Ogród z różanymi impresjami 3

[edulkot]

Justi masz taki porządek że aż w oczy kole kiedy ja się takiego dorobię przy moich areałach chyba nigdy
Zielone różyce to chyba już dawno takie nie były po zimie, oj bardzo dawno i niech już tak zostanie aż do kolorowych widoków różanych żadnych niespodzianek nie chcemy

[justi177]

Majutek,
Patrzę codziennie i jakoś nic mi nie szkodzi na oczy i ciagle coś znajduję do zrobienia
Różyce zielone, a najfajniejsze jest to, że te pod płotem też

Mufeczko,
Nadzieje ta nasza wiosna bardzo rozbudza, prawda? Oby nie bylo juz niespodzianki. Gdzieniegdzie słyszę o załamaniu pogody, ale nie potwierdzają tego prognozy, ktore widziałam.
Wiesz co? Zniknęła mi po zimie fiszka od trawy od państwa S., ktora dostałam, jak byłyśmy u nich. Nie pamiętasz, co to bylo? Wygląda jak turzyca włosista.

Janusz,
Jest ok, oby nie zapeszyć.... , ale w sumie nie mamy na nic wpływu
.... wiosna z tamtego roku pozostanie mi na bardzo długo w pamięci. W Wielkanoc mialam urodziny, a dzieciaki, ktore były w odwiedzinach, lepiły ze śniegu Panią Wiosnę. Za to małż mój miał teraz urodziny w styczniu - przy temperaturze +8 ... przynajmniej raz ja mialam urodziny w śnieżną zimę

A teraz obserwacje z dzisiaj....jest tak, ze niektóre wyrywne róże mają już pierwsze liście. Forsycja calkiem w tyle no cóż.....czekam sobie dalej

[Margo2]

Ja pracuję codziennie w ogrodzie. Nie tyle ile bym chciała, ale prace posuwają się do przodu.
Róże będziesz chciała bardzo przyciąć, tylko cięcie kosmetyczne?
Ja chyba będę cięła jak zwykle, czyli nisko
Wolę niższe krzaczki.

[justi177]

Ja u Ciebie, Ty u mnie
Jak najbardziej normalne cięcie... W tamtym roku pozostawiam szekspirka "kosmetycznego" i bylo nie za bardzo.... Dobrze, że mozesz sobie popracować z efektami. Ja posypałam kilka dni temu dolomitem i zagrzebałam go. Dzisiaj wyźyłam się w kuchni - cały dzień, aż do tej pory jedzą pączki

[x-ag-a]

Super, ze potwierdzasz zastosowanie normalnego przycinania roz, Justi!
I ja mam taki zamiar...
Przygladalam sie dzis forsycjom... To juz niedlugo! ;-)
Dobrej nocy,
A

[edulkot]

No trzeba przyciąć normalnie bo kto to widział takie gidyje zamiast normalnej wysokości róże. Pozostaje ewentualnie zakulkować albo przygiąć bardziej do ziemi, oczywiście jak ma dość wiotkie pędy. A te sztywnopędowe ciachną i kropka. Ja chyba jak będę pod nimi sprzątać to zacznę ciąć bo kiedyż to uda mi sie wszystko skończyć

[JLG]

Też się zastanawiałam jak ciąć, zwłaszcza, że nie mam miejsca na 4 m giganty... choć z drugiej strony aż będzie żal ciąć zdrowe pędy...

[kogra]

Pączusie zajadacie..... .......mnie też dopadło i dzisiaj jeszcze jadłam.
Taka wiosna mi się całkiem podoba.
Prognozy do połowy marca są dobre, więc i nasze róże powinny pięknie się rozwijać.
Miłego weekendu.

[Alania]

Jaki ładne, pozimowe obrazki - aż się wierzyć nie chce, że rośliny mają się tak dobrze. U mnie również niektóre trawy nie mają oznak, że w ogóle była zima i nie wiem nawet, czy przycinać, czy zostawić
Porządku na rabatkach zazdroszczę - u mnie wciąż bałagan. Dzisiaj będę porządkować co nieco.

[Edyta1]

Widzę Justynko, że już przymierzasz się do cięcia róż. Ja dzisiaj posprzątałam im kopczyki (kopczykuję obornikiem bydlęcym i dlatego muszę go sprzątać). Przymierzam się do oprysku miedzianem dlatego potrzebowałam mieć czysty teren.
Myślę, że najpierw będę pryskać, potem ciąć . Chcę się jeszcze wyrobić z opryskiem olejowym .

[nena08]

Widziałam dziś kwitnące forsycje..... jakieś 500 km od nas
Będziemy za trochę ciąć
Nie mogę się doczekać rana, żeby zobaczyć co wylazło z ziemi. Tydzień urlopu, a ogród nie spał

[April]

Hejka, zmotywowałaś mnie na moment ale widzę że też jesteś u siebie dość rzadkim gościem

[justi177]

Jestem
Agnieszka, udało się z podyplomówką
Ciekawe kiedy będziemy ciąć nasze róże
Ja dopiero dzisiaj zrobiłam oprysk preparatem olejowym i widzę, ze forsycja i róże całkiem się w tym roku rozmijają moje róże ewidentnie są gotowe do cięcia, niektore mają już listki i są gotowe bardziej niz 20 kwietnia rok temu...

Edulkotku, Asiu
Też jestem zwolenniczką mniejszych róż, szczególnie w moim małym ogrodzince jak już wcześniej zdążyłam napisać, one naprawdę już ruszyły wiosennie i żal będzie ciąć takie zielone piękne łodygi.... no ale któż to widział przecież takie wielgachne badyle

Grażynko,
W ostatni czwartek moi pochłonęli 32 pączki, wprawdzie nieduże, ale to i tak rozpusta normalnie.... ale to jedyny taki dzień W dodatku, poczułam się gospodynią w tym roku, i zrobiłam pierwszy raz w życiu, zgodnie z hasłem: " i ty możesz zostać bohaterem w swoim domu" bo wiesz... oni - nastolatki - wszystko ostatnio pochłaniają.... to przynajmniej mieli radość...
Ręce mnie świerzbią, aby ciąć róże nie wiem, jak długo jeszcze wytrzymam

Monika,
Porządek niby juz jest, ale i tak pracy nie brakuje.... Dzisiaj przycinałam jeszcze krzewy i byliny.... ilez tego odpadu
u mnie trawy wszystkie suche, cięcie konieczne. Nawet kosmatki - zimozielone - okropnie wyglądają... W sumie nie wiem dlaczego. Podejrzewam koty, jak rok temu

Edytka
Ja własnie też posprzątalam wcześniej rabaty, ale potrzebne mi to bylo do wapnowania, kopczyków jeszcze nie rozgarnęłam....za to dzisiaj opryskałam olejowym w końcu....

Nenka, jak było???
Widzę, że daleko pojechaliście, a tymczasem robota nie zając dasz radę z pewością....u mnie, czyli u sąsiadki, forsycje dalej nic......

Joluś,
A jakos tak wyszło.....weekend był mocno ostatkowy, ostatnio też trochę więcej czytam i rysuję, niż piszę

Znalazłam dzisiaj jakies dwie godzinki, żeby popracować z opryskiwaczem i sekatorem. Barbula, budleja i perowskia - super, do tego te zielone szałwie i werbenki oby nie przyszly juz większe mrozy - wegetacja ruszyła bardzo, bardzo szybko

[alexia]

Justi, wlasnie ogladalam prognoze pogody dla Twojego miasta. Przez kolejne 16 dni min.tem. w okolicach 0 - -2*. Juz niedlugo rzucisz sie z sekatorem na rozyczki............
Moje juz z wiosennymi fryzurkami , tylko 2 zostawilam nie ciete, ciekawe co z tego wyjdzie .

[justi177]

Kochana Alexio,
Oby to była prawda . Róże są "na wybuchu", takiego speeda złapały, ze obecnie szukam info, co sie dzieje, gdy się je tnie za późno w tamtym roku się za to pospieszyłam.... calkiem wszystko pokręcone...
Dwie bez fryzjera, kolejny eksperyment?