Już mam dyńki i jutro biorę się za jesienne dekoracje
Majeczko ogródek pomalutku zaczyna przywdziewać jesienną szatę.... a ja wypatruję każdej najmniejszej nawet oznaki, bo uwielbiam jesień
Już pierwsze listki pięknie się przebarwiają, a ja nie mogę się nimi przestać zachwycać 
Cieszę się bardzo, że i Ty podzielasz moją miłość do jesieni
Majeczko co do chryzantemki, to ja bardzo chętnie.... bo to mimo, że bordowa, to każda inna.... jest ich cała masa, a jeśli zechcesz zrewanżuję się swoją, jeśli jakaś Ci się spodoba
Asiu oj tak.... na Forum jest naprawdę mnóstwo wspaniałych, życzliwych osób
Marysiu dziękuję za tak miłą opinię , naprawdę bardzo się ciesze, że podobają Ci się moje ogrodowe migawki
Martusiu żurawki uwielbiam i sadzę je wszędzie gdzie tylko znajdę kawałeczek pustego miejsca, ja też bardzo lubię te żurawkowe obwódki
Szczególnie teraz jesienią, kiedy mało kwitnących kwiatów bardzo przyciągają wzrok Zosiu dziękuję
Może faktycznie przyczyną jest susza.... nie mam pojęcia.... rozplenicę mam dopiero drugi rok i na razie na szczęście pięknie mi się sprawuje ...
Geniu cudna jest i będę szczęśliwa mając ją w ogródku
Jacku u Ciebie teren podmokły, a u mnie piaski, przez które nawet najdłuższe deszcze błyskawicznie przelatują i nigdy go za dużo.... A na dodatek na moim terenie latem nie pada zbyt często.... mieszkam na pojezierzu, wokół mnóstwo jezior, które zawsze ściągają do siebie deszczowe chmurki i wszędzie wokół pada a u mnie sucho.... Dlatego tak mnie cieszą obecne opady, zbliża się powolutku zima, a moje roślinki straszliwie spragnione wody.....
Aniu bardzo się cieszę, że podobają Ci się , dziękuję za miłe słowa
Grażynko bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje widoczki
Faktycznie jeszcze troszkę i z huśtawką trzeba będzie pożegnać się do wiosny .... w ogóle w tym sezonie służyła nam mniej niż zwykle..... chmary komarów skutecznie nas przeganiały.... było ich pełno nawet w upały.....
Ja na babie lato cały czas czekam...... nawet nie dopuszczam takiej myśli, że go w tym roku nie będzie
Dzisiejszą niedzielę spędziłam twórczo
powstał jesienny wianuszek, który ozdobił moją komodę, w towarzystwie małych dyniek .... A jutro w planach kolejny wianuszek i dekoracja jesienna tarasu i wejścia do domu Niestety nie potrafię na fotkach pokazać prawdziwej urody wianka.... i jego wielkości, bo jest naprawdę duuuży...
Ale za to teraz się napatrzyłam na przepiękny ogród i niesamowite dekoracje 
Tymczasem Twoje oczy rwą 
, a ja biegałam po leśnych ostępach w poszukiwaniu wspomnień z dzieciństwa.
.
Ten jest bardzo efektowny: nie dość że ozdoby bardzo wyraziste, to jeszcze imponująca wielkość. I widzę, że zgodnie z naszą rozmową o lampionach, mini-dynie znalazły swoje miejsce w szklanych pojemnikach - cudnie to wygląda. 
Teraz wszystkie te zamiary modyfikuje front atmosferyczny 
Chyba zajmę się rozpakowywaniem, praniem i porządkami 
