Tak, tak, pomysl o kosowkach - tyle ze nie wybieraj takich calkiem gestych odmian, bo bedziesz miala "ciezkie nogi". Raczej takie bardziej azurowe z dlugasnymi iglami.
Ogródek Robaczka cz. 8
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Rozyczek szkoda fakt ale reklamowac nie będę, bo dostalam od milej Pani wielki rabat zakupowy
tak ze naprzykrzac sie nie będę
Tak, tak, pomysl o kosowkach - tyle ze nie wybieraj takich calkiem gestych odmian, bo bedziesz miala "ciezkie nogi". Raczej takie bardziej azurowe z dlugasnymi iglami.
Tak, tak, pomysl o kosowkach - tyle ze nie wybieraj takich calkiem gestych odmian, bo bedziesz miala "ciezkie nogi". Raczej takie bardziej azurowe z dlugasnymi iglami.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Nie mogę się napatrzeć na Twój ogród... A jak pergole pokryją się różami, to dopiero będzie spektakl
A propos wcześniejszej dyskusji o przędziorkach, ostatnio zobaczyłam jakąś reklamę w tv, w której po kobiecej twarzy łazi czerwony pajączek (reklama chyba kremu na popękane naczynka). Pierwsze, co mi przyszło do głowy: "przędziorek??". To już jest bardzo zły objaw
A propos wcześniejszej dyskusji o przędziorkach, ostatnio zobaczyłam jakąś reklamę w tv, w której po kobiecej twarzy łazi czerwony pajączek (reklama chyba kremu na popękane naczynka). Pierwsze, co mi przyszło do głowy: "przędziorek??". To już jest bardzo zły objaw
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, piękny pokaz RH!
Jak ja uwielbiam kwasoluby.
Z Serbii dotarły do mnie: Aimable Amie, Alister Stella Grey, Lord Raglan, Louis van Tyll i Rosier Eveque. Sadzinki niewielkie, ale dość dobrze sobie radzą. Oczywiście nie spoidziewam sie wielu kwiatów, tym bardziej, że to kwitnace 1x ale na Lordzie i Aimable Amie juz widziałam pączki.
Wiele osób potwiedza, że z poczatkowo słabowitych sadzonek wyrastaja pieknie kwitnace krzaki. I na to liczę
Mój zestaw Clair+Baronesse+James przetrwał doskonale w 2/3. Niestety James cos słabuje
Rosnie, ale jakos tak rachitycznie, musiałam obciąć prawie do ziemi, no cóż, zobaczymy
Miłego dnia Kasiek.
U nas wreszcie popadało, ale z to zimno sie zrobiło.
Z Serbii dotarły do mnie: Aimable Amie, Alister Stella Grey, Lord Raglan, Louis van Tyll i Rosier Eveque. Sadzinki niewielkie, ale dość dobrze sobie radzą. Oczywiście nie spoidziewam sie wielu kwiatów, tym bardziej, że to kwitnace 1x ale na Lordzie i Aimable Amie juz widziałam pączki.
Wiele osób potwiedza, że z poczatkowo słabowitych sadzonek wyrastaja pieknie kwitnace krzaki. I na to liczę
Mój zestaw Clair+Baronesse+James przetrwał doskonale w 2/3. Niestety James cos słabuje
Miłego dnia Kasiek.
U nas wreszcie popadało, ale z to zimno sie zrobiło.
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, zaraziłaś mnie z zeszłym roku różyczką a w tym sezonie zdecydowanie po Twoich odsłonach ogrodowych dopadła mnie azaliomania
Cudeńka!
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Historyczne mają dla mnie ogromną zaletę-pachną
Na tyle mocno, że mogę to wyczuć. I znajduję wiele z dobrą odpornością na mróz, a to u mnie podstawowy warunek. Przyjrzałam się raz jeszcze Petrovickom, które kupiłam w tym samym terminie. Historyczne są przynajmiej dwa razy większe od angielek 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, miałam do zakątka lesnego proponować kwasoluby, ale tych masz już sporo u siebie. Może jednak dasz się namówić na azalie? Z całą pewnoscią coś fajnego i gustownego wymyślisz. A my będziemy podziwiać.
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, powiem tylko tyle...jak cudnie
.
...a glicynia ...chyba muszę sobie taką sprawić...wygląda zjawiskowo- nigdy wcześniej nie zwracałam na nią uwagi. Wiem ,że nie jest łatwo ją prowadzić - czy to prawda, że wymaga specjalnej troski?
Pozdrawiam Jola.
...a glicynia ...chyba muszę sobie taką sprawić...wygląda zjawiskowo- nigdy wcześniej nie zwracałam na nią uwagi. Wiem ,że nie jest łatwo ją prowadzić - czy to prawda, że wymaga specjalnej troski?
Pozdrawiam Jola.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Bajkowy, zaczarowany świat...cudnie 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Glicynia nabrała niezłego rozmachu. Pięknie Ci kwitnie
Zazdrościć nie będę, bo zwiędnie
, no może tylko troszkę po cichu, ale z pozytywną energią
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu w temacie różaneczników to mogę tylko westchnąć z zachwytu..... bajka po prostu 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu, przychodzę do ciebie, bo zupełnie zgłupiałam w kwestii powojnika. Wiem, że pod moim wpływem kupiłaś włoskiego Prince Charles. Ja w tym roku dokupiłam w e-clematis jeszcze dwa Charles'y i właśnie jeden z nich mi kwitnie i w ogóle nie przypomina tego wcześniejszego. A dodam jeszcze, że wszystkie pochodzą od Marczyńskich. Ciekawa jestem, jak zakwitnie on u ciebie.
Rozmawiam o tym z Jurkiem w dziale powojnikowym. Może zerkniesz?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154
Rozmawiam o tym z Jurkiem w dziale powojnikowym. Może zerkniesz?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
jejku Kasiu........no jak nic....ogród czarownicy oczywiście w dobrym znaczeniu
pięknie, kolorowo.....zaś na niektóre rodusie to się napatrzeć nie mogę.....
ten Deep Purple.....no cudeńko....zaś C. White.....jej
no ta Chanelka!
jejku ile ona ma pąków! 
hehe o wisterii parasolowatej to już nic nie mówię to nie mam co.....szczęka mi opadła

pięknie, kolorowo.....zaś na niektóre rodusie to się napatrzeć nie mogę.....
ten Deep Purple.....no cudeńko....zaś C. White.....jej
no ta Chanelka!
hehe o wisterii parasolowatej to już nic nie mówię to nie mam co.....szczęka mi opadła
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
Kasiu pięknie u Ciebie ,nie wiadomo na co spoglądać .Sadzonki od Petrowicia faktycznie maleńkie ale rosną zdrowo .Te ,które są kupowane poprzedniej jesieni pięknie urosły i są w pąkach .Te z tej jesieni maleństwa takie ,ale zdrowe i w pączusiach .Cala wada ,że trzeba czekać aż urosną ,a trzeba przyznać ,że jest u niego w czym wybierać . 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Robaczka cz. 8
wisteria cudna
Doskonały wybór formy parasolkowej.
Ale masz ślicznie na rabatkach.
Śledzę oczami każdą roślinkę, wszystkie mi się podobają. Podziwiam roże na pergolach przed
domem i już oczyma wyobraźni widzę jak one kwitną.




















