


Życzę dużo zdrowia, cierpliwości i wielu uśmiechów

Kochana nie muszę sobie wyobrażać mam to na co dzien od x lat , posprzątam i mam tylko czysto do momentu aż mały z przedszkola nie wróci, albo starszy ze szkoły. Powiedzenie mam bajzel na kółkach to już u mnie norma. Przyzwyczaisz się, ogarniesz, tylko wiadomo jak człowiek miał wymuskane i jest pedantem (ja byłam pedantką, dzieci mnie z tego sukcesywnie leczą ) to bedzie mu trudniej ale wiesz kochana dasz radę bo tego chceszStokrotkania pisze:
A teraz, codziennie sterty prania, obrus to nawet nie pięć minut był czysty, o podłodze nie wspomnę.
Czekam jeszcze na meble do dzieci, więc mam ich ciuchy poupychane w mojej i męża szafie, i co wyciągnę to wszystko się sypie..
Dziwne, bo tęsknie nawet za pracą. Przeraża mnie to wszystko
Przepraszamkohleria pisze:Aneczko PW wysłałam.