Piękny i dorodny masz rękę do fiołków, Gratuluje Karolinko
A listki regulujesz 3 na przemiennie.....?
Nie doczytałam jak się nazywa ten z NETU i czy masz sadzonki?
Roznie Marylko wycinam listki. Czasem trzy, czasem jak wytne dodatkowa rozetke, to z jednej strony fiolek jest krzywy i trzeba mu z 4 listki wyciac. Nieraz dziecko cos zlamie. Amurek ma jeszcze pare "dzidziusiowych" listkow, tych jeszcze nie skreconych i jest taki troszke potargany. Ale tez takie liscie doskonale ukorzeniaja, wiec mam do wydania. Na bank jednego zasadze, zeby mamie Amurka rozmnozyc. Na sadzonki czekam na pow wow, ness orange peoke, sea shell, ulybka rusalki, pc arlekino. Pare listkow jeszcze mam w ziemi, ale nic nie puscily.