Cebulki w doniczkach pergolki w ogródku 
Ja myślałam że to tylko u nas tak nerwowo jest w trakcie realizacji różnych przedsięwzięć 
Już w ogródku jakieś prace porządkowe wykonujesz Ale ja jeszcze się nie wybieram do siebie na działkę -też mam takie bocianie nóżki -ładnie powiedziane 
Ewo drastyczne cięcia opóżniają odbijanie,ale w dłuższej perspektywie są dla krzewu korzystne. 
Tym bardziej ,że...
Ponadto;
jeszcze troszkę i wszystko odmarznie i posadzisz swoje cudeńka. Mnie też już ciągnie do sadzenia . Bukszpan zapowiada się obiecująco co do oczaru, to przynajmniej zawiązał pąki i widać,że ruszy z kwitnięciem. Co prawda spóźnia się, ale zakwitnie . u mojej mamy co roku pięknie kwitł, a w tym roku ani jednego pąka
Miriam pisze:Grażynko,cieplutko i pracowicie u mnie dzisiajZa Twoją to radą misternie okryłam większość róż i właśnie odkryłam ostatnią,tę nad furtką.Jeżeli nie wszystkie,to większość pędów żyje
Nie wiem na ile rozmarzła ziemia,bo jeden pięciornik wydaje mi się na nietrafionym miejscu
Mirusiu
To "coś" co macha igłą to chyba jakiś patchwork szyjeWidzę Basiu,że niezmordowanego chodziarza zamieniłaś na pracusia-hafciarza
....bo mnóstwo rozterek. 
i podebrałam słomę którą chciała wyrzucić a ja bedę w truskawkach ją układać i do kompostu na zmianę z zieloną trawą. Rozebrałam te grube okrycia właśnie z obawy przed zbyt wczesną wegetacją Temperatury skaczą ,nocne mrozy na pewno ją powstrzymają jeszcze,choć już tak człowiek tęskni Faktycznych strat nie sposób będzie ukryć,ale masz rację,lepiej dowiadywać się stopniowo 
A tamto,to na prawdę marycha zasuwała Nie chciałam Ci mówić,bo...jeszcze byś się zastanawiała,skąd ja w tym temacie Nie wiem,jak Ty,ale ja teraz bardziej niecierpliwię się na te mrozy Już się człowiek nastawił,a tu czekać jeszcze Na forum dowiedziałam się,że pomidorki koktajlowe są odporniejsze i dlatego spróbuję.Chętnie skorzystam z Twojego doświadczenia Myślę,że gdyby nie ta słoma,też byś jej pomogła A ja też z moim,wówczas 3 -4 letnim synem,bawiłam się w Brucca Lee i rozwaliłam stary kurnik 
ale ciepło już za drzwiami. 
Widziałam u Edytki (edi), super to wygląda 
Ta przedwczorajsza to Lady Alice Biało-czerwone mieczyki to Zizanie,a cebulki to Acidanthera No i jak tu wiosny nie wyglądać 
Nie bardzo mam dzisiaj czas,ale może uda mi się dokończyć cięcia kolejnej pęcherznicy no i wsadzić te róże.A może za wcześnie Fajnie,że wpadacie zajrzeć,to mnie bardzo mobilizuje 
życzę. A już by się chciało posadzić nowości 
Na dniach ma być spore ocieplenie, może ziemia w końcu odmarznie i będziesz mogła wsadzić bez obawy o kolejne spore spadki temperatury. Jak na razie miejscami ( przynajmniej u mnie ) nie wbijesz łopaty na centymetr, w innych miejscach ( gdzie świeci długo słońce ) pies zdążył mi udowodnić, że 40cm dziurę da się wykopać - wraz z pięciornikiem 
