Po co Ci potrzebne deszcze do opryskuRusalka pisze:
A u mnie co do pogody..
Pomidory są w gruncie już jakieś 2 tyg..
Nie padało jeszcze!!
Czekam na deszcze aby zrobić 1 oprysk..i nie mam jak zrobić bo zapowiadane deszcze u mnie nie padają..
I DOBRZE
Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 1
-
x-suzana
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2342
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
U nas rewelacyjnie podlało, teraz oczekuję słońca z wytęsknieniem... Z 30- tką szt w szklarni poradzić sobie można bez problemu, ale jeśli musisz podlewać te 60 w gruncie to już nie zazdroszczę...Rusalka pisze:W szklarni 30szt
W gruncie ok 60 -sama dobrze nie wiem![]()
No i jeszcze w doniczkach koktajlówki..
- Uni57
- ZBANOWANY
- Posty: 759
- Od: 12 maja 2010, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Ja mam w gruncie 37 pomidorów i 7 papryk, w szklarni 8 pomidorów, bo reszta jest rodziców i każdy swoich pilnuje, potem porównamy efekty. ;) A jeszcze mam sadzonki z drugiego rzutu (dosiewałam na wszelki wypadek) i dylemat, bo ładnie rosną i szkoda wyrzucać, pewnie gdzieś po kątach będę sadzić, a koktajlówki w donicach, bo jak chcą rosnąć, to co im bronić? 
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
I skąd ja to znam - 4 godziny biegania z wiadrami ;)W szklarni 30szt
W gruncie ok 60 -sama dobrze nie wiem![]()
No i jeszcze w doniczkach koktajlówki..
Postanowiłam posadzić babci pomidorki na działce, a wcale mała nie jest, bo podwójną mamy. Więc zamówilam ponad 10 odmian i po przeczytaniu kilku informacji w necie, stwierdzilam, że lepiej dać po 2-3 nasionka do jednej doniczki, bo przecież mogą nie wyrosnąć. Okazało się, że nasionka są świeże, bo wyrosły wszystkie, no i wyszło mi ponad 200 sadzonek. W domu były wszędzie ;) No ale na koniec wsadziłam 120 szt - resztę rozdałam innym działkowiczom
Koniec końców - nabiegać się muszę z wiadrami tyle co Ty ;)
Milego wieczoru pomidorowiczom
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
- AniaAnia
- 50p

- Posty: 77
- Od: 14 mar 2011, o 22:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków /Liszki
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
No to jak się już tak zagalopowałam do dodawania zdjęć na innych wątkach
to pokaże Wam też moją konstrukcję do pomidorków gruntowych. Na początku miały być tylko same paliki, a potem wyszło coś takiego:

W środku rośnie Maskotka więc nie będzie bardzo wysoka, więc z odmianami wysokimi po obu stronach (Bawole Serce i druga inna-jutro będę miała pytanie w jej sprawie) postanowiłam poeksperymentować i puścić je na 2 pędy: jeden pnie się po sznurku a drugi przy listewce
To jest mój pierwszy rok z pomidorkami, więc na razie tylko próbuję różnych sposobów i się uczę. Jak myślicie, zda to egzamin czy nie?

W środku rośnie Maskotka więc nie będzie bardzo wysoka, więc z odmianami wysokimi po obu stronach (Bawole Serce i druga inna-jutro będę miała pytanie w jej sprawie) postanowiłam poeksperymentować i puścić je na 2 pędy: jeden pnie się po sznurku a drugi przy listewce
To jest mój pierwszy rok z pomidorkami, więc na razie tylko próbuję różnych sposobów i się uczę. Jak myślicie, zda to egzamin czy nie?
Pozdrawiam,
Ania
Ania
- gajeczka
- 200p

- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7699
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Asia
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
U mnie dokładnie to samo
Pozbierałam co było w altance, bo miałam przygotowanych z zeszłego roku tylko 50szt. No ale porobiło mi się sadzonek, jak do handlu, i szkoda było przecież wyrzucić. A skoro miejsce jest, to wsadziłam do ziemi ;) No i nastąpił problem z palikami... 30 dodatkowo kupiłam - 1,5zł za jeden. Resztę, co znalazłam to wbiłam w ziemię - byle by miały podporę ;)
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
- rafik_ptp
- 100p

- Posty: 135
- Od: 5 mar 2011, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
A ja trochę z innej bajki....
ochłodziło się trochę jest mokro (może zaraza ziemniaczana się pojawić) pryskam zapobiegawczo na pomidorka Planet,em (tańszy odpowiednik Ridomilu) + Miedzian. Tym bardziej że było u mnie gradobicie i pomidorki trochę ucierpiały (po gradzie poszedł Topsin i Asahi). Jeśli nie jesteście za chemią to radził bym chociaż jakimś Grevitem lub miedzianem
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
- AniaAnia
- 50p

- Posty: 77
- Od: 14 mar 2011, o 22:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków /Liszki
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Dzięki dziewczyny!
Listewki to są stare listwy na boazerię teściowej, dlatego takie równe. Mają z 30 lat i leżały zapomniane w budynku gospodarczym
A te górne listwy to nie uwierzycie..
To drewniane części od karniszy, które demontowaliśmy w ubiegłym roku
Ponoć potrzeba matką wynalazków! 
Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, na pewno Wam opowiem ;)
gajeczka pisze:piękna konstrukcja! A głęboko masz te listewki w ziemię wbite? Kurcze, od linijki chyba wszystko
Ale mi się podoba
U mnie każdy kołek inny
Nie wiem dokładnie jak głęboko są wbite, tym zajmował się mój mąż. Trzymają się dobrze i są stabilne, tak jak i cała konstrukcja.Agulka11 pisze:U mnie dokładnie to samoPozbierałam co było w altance
Listewki to są stare listwy na boazerię teściowej, dlatego takie równe. Mają z 30 lat i leżały zapomniane w budynku gospodarczym
Prawdę powiedziawszy to nie mam pojęcia czy to, że idą na skos to dobrze czy źle..Pelasia pisze:Ania ,bardzo fajny pomysł
Tylko czy sznurki za bardzo nie idą na skos? Jak oglądałam takie patenty ,to raczej sznurki szły bardziej prosto do góry..
Ale to tylko moja sugestia...niech sie wypowią ludzie ,którzy już maja takie rozwiązania
Pozdrawiam,
Ania
Ania
- gajeczka
- 200p

- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Oj dokładnie, potrzeba matką wynalazków
Tak to już jest, siejemy pomidorki a potem szkoda nam wyrzucić, ja to mam żal nawet o najmniejszą siewkę, wsadzam więc do kolejnego kubeczka i do kolejnego.. a potem trzeba kołki sztukować
Aniu - mnie się wydaje, że sznurki na skos nie przeszkadzają w niczym. W tunelach idą one pionowo w górę ale to raczej ze względu na miejsce - idą sobie wszystkie równo i więcej się mieści. A konstrukcję masz wypasioną
materiał pierwsza klasa 
Aniu - mnie się wydaje, że sznurki na skos nie przeszkadzają w niczym. W tunelach idą one pionowo w górę ale to raczej ze względu na miejsce - idą sobie wszystkie równo i więcej się mieści. A konstrukcję masz wypasioną
-
mmgg
- 200p

- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Jest komunikat tu: http://piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=RZDE
na alternariozę pomidora, i zarazę ziemniaka, ponadto znajoma mi mówiła ze zaraza ziemniaka już na pomidorkach się niestety pojawiła;/
na alternariozę pomidora, i zarazę ziemniaka, ponadto znajoma mi mówiła ze zaraza ziemniaka już na pomidorkach się niestety pojawiła;/
- gajeczka
- 200p

- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Dokładnie o tą stronkę mi chodziło też. No niestety... ale wiedziałam, że tak będzie, sadząc pomidorki bez tunelu 
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Dla Wrocławia pojawiło się ponad tydzień temu, ale nie widzę jeszcze żeby zaczęło atakować mój rejon. W zeszłym roku straciłam wszystkie pomidory
wyjechałam na kilka dni, jak wróciłam nie było co zbierać...
Chyba czas zakupić coś do oprysków.
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
- gajeczka
- 200p

- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
I tutaj dylemat. Pozostać w postanowieniu, że bez oprysków, czy działać.. Ech..


