Martuś, oprócz półek marketu ta sałata zasiedla także ogródki. Można ją siać od marca do czerwca, zbierać czerwca do października. Oczywiście jak każdą sałatę najlepiej uprawiać z rozsady, te wiosenne muszą być pod osłonami. Wiążę z nią spore nadzieje ze względu na długi okres zbioru. Rok 2011 ma być u mnie rokiem sałaty. Dzień bez sałaty, dniem straconym. Może chcesz trochę nasion?
Ankowo cz.3
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Pamelko, marzyć to marzę, ale kuponu nie wypełniam
Martuś, oprócz półek marketu ta sałata zasiedla także ogródki. Można ją siać od marca do czerwca, zbierać czerwca do października. Oczywiście jak każdą sałatę najlepiej uprawiać z rozsady, te wiosenne muszą być pod osłonami. Wiążę z nią spore nadzieje ze względu na długi okres zbioru. Rok 2011 ma być u mnie rokiem sałaty. Dzień bez sałaty, dniem straconym. Może chcesz trochę nasion?
Martuś, oprócz półek marketu ta sałata zasiedla także ogródki. Można ją siać od marca do czerwca, zbierać czerwca do października. Oczywiście jak każdą sałatę najlepiej uprawiać z rozsady, te wiosenne muszą być pod osłonami. Wiążę z nią spore nadzieje ze względu na długi okres zbioru. Rok 2011 ma być u mnie rokiem sałaty. Dzień bez sałaty, dniem straconym. Może chcesz trochę nasion?
Re: Ankowo cz.3
Aniu, dziękuję, to ja już się zdam na te hipermarkety
To znacznie pewniejsze niż moje wysiewy i rozsady 
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.3
Aniu, a może by tak sprowadzić do ogrodu pszczoły murarki?
Właśnie jestem w trakcie klecenia takiego "ula" wypełnionego pociętą trzciną,
jak będzie gotowy to go zaprezentuję. Dosieję też dla nich trochę rezedy.
Fiołki koniecznie będę zbierać (uwielbiam ich zapach)
Wyczytałam w książce B. Tyszkiewicz przepis na kandyzowane fiołki i zamierzam wcielić go w życie.
Właśnie jestem w trakcie klecenia takiego "ula" wypełnionego pociętą trzciną,
jak będzie gotowy to go zaprezentuję. Dosieję też dla nich trochę rezedy.
Fiołki koniecznie będę zbierać (uwielbiam ich zapach)
Wyczytałam w książce B. Tyszkiewicz przepis na kandyzowane fiołki i zamierzam wcielić go w życie.
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ankowo cz.3
Zielona_Ania pisze: to będzie jakieś 90 nasion w wielodoniczkach![]()
.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Martuś, a ja wciąż wierzę że Cię wreszcie namówię na coś warzywnego
Asiu, ja miałam plan z murarkami w zeszłym roku, ale nie wyszło (nie zdążyłam z przygotowaniem gniazda). Teraz też nie wiem czy zrobię, bo dosłownie padam po pracy. Chętnie zobaczę na Twoje dzieło. Fiołki koniecznie zbierz, u mnie ich prawie nie ma, więc nie poszaleję. Za to będę zjadać bratki
Marzanko, plany planami, a co z tego wyjdzie? Co dzień znajduję koty na parapecie, leżące na paletkach z wysiewami
Jak pojawią się siewki to koniec- wszystko mi połamią. Na razie nic nie wschodzi, tylko ja co chwilę sprawdzam, jak głupia, czy widać choć ślad zieleni
Dzisiaj dzień kobiet, no to i kwiatki były: storczyk, róże i tulipan. W doniczce ze storczykiem obrazkowa instrukcja uprawy, na obrazku przekreślony nóż i widelec i napis angielski "Nie jeść" . Wiedzieli o moich zwyczajach, czy co?
A ja z okazji babskiego święta kupiłam kurkom nowiutkie, lśniące, włoskie poidło 12l. Żeby miały zawsze czystą wodę. Chyba są zadowolone.
Asiu, ja miałam plan z murarkami w zeszłym roku, ale nie wyszło (nie zdążyłam z przygotowaniem gniazda). Teraz też nie wiem czy zrobię, bo dosłownie padam po pracy. Chętnie zobaczę na Twoje dzieło. Fiołki koniecznie zbierz, u mnie ich prawie nie ma, więc nie poszaleję. Za to będę zjadać bratki
Marzanko, plany planami, a co z tego wyjdzie? Co dzień znajduję koty na parapecie, leżące na paletkach z wysiewami
Dzisiaj dzień kobiet, no to i kwiatki były: storczyk, róże i tulipan. W doniczce ze storczykiem obrazkowa instrukcja uprawy, na obrazku przekreślony nóż i widelec i napis angielski "Nie jeść" . Wiedzieli o moich zwyczajach, czy co?
A ja z okazji babskiego święta kupiłam kurkom nowiutkie, lśniące, włoskie poidło 12l. Żeby miały zawsze czystą wodę. Chyba są zadowolone.
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ankowo cz.3
Tylko ,żeby im kogut nie podpijał
A kociakom eksmisję zrób .Nakaz sądowy przedstaw ,że nie wolno im się zbliżać na odległość co najmniej 5 metrów do roślinek .
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.3
na obrazku przekreślony nóż i widelec i napis angielski "Nie jeść" . Wiedzieli o moich zwyczajach, czy co?
Dobrze, że w porę zobaczyłaś to ostrzeżenie.
Pokaż koniecznie to włoskie poidło. Strasznie jestem ciekawa cóż ten designerski naród wymyślił.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ankowo cz.3
To się kurkom trafiło
I w dodatku zagramaniczne, włoskie . No pokaż Aniu poidełko, no i kurki też
A ja sobie fundnęłam inspekty na dzień kobiet
A ja sobie fundnęłam inspekty na dzień kobiet
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Ankowo cz.3
A ja mam dzikie mnóstwo murarekasia0809 pisze:Aniu, a może by tak sprowadzić do ogrodu pszczoły murarki?
Właśnie jestem w trakcie klecenia takiego "ula" wypełnionego pociętą trzciną,
jak będzie gotowy to go zaprezentuję. Dosieję też dla nich trochę rezedy.
Fiołki koniecznie będę zbierać (uwielbiam ich zapach)
Wyczytałam w książce B. Tyszkiewicz przepis na kandyzowane fiołki i zamierzam wcielić go w życie.
W zeszłym roku, na parapecie okna leżał sobie pożarty przez psa mojego koszyczek z bambusową rączką i w pewnym momencie zauważyłam, że coś w nim mieszka. Okazało się, że murarka zrobiła sobie tam domek jak na samotnicę przystało. Niestety któregoś dnia babmbus został pożarty przez mojego kochanego Tytuska
A tak murarka pozowała w listopadzie, zresztą na astrach-marcinkach od Ciebie Zielona_Aniu
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ankowo cz.3
No tak storczyki są obecnie w modzie, choć mnie nie ruszają
znaczy nie lubią chyba.
To kwiaty z rodzaju im mniej dbasz, tym bardziej zachwycają
Też dostałam (M wreszcie się nawrócił i uparcie nie kupuje ciętych) ale z napisem POLSKIE ORCHIDEE, notatek z nożem i widelcem nie znalazłam
To kwiaty z rodzaju im mniej dbasz, tym bardziej zachwycają
Też dostałam (M wreszcie się nawrócił i uparcie nie kupuje ciętych) ale z napisem POLSKIE ORCHIDEE, notatek z nożem i widelcem nie znalazłam
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Marzanko, dzisiaj znowu zastałam zgniecione pokrywki na zasiewach
. Muszę coś konkretnego wymyślić, może jakiś olejek zapachowy podziała do odstraszenia kociej ferajny. A kiełkują już pierwsze poziomki
Asiu, nie wiem po co ja pisałam że to włoskie poidło, ale tak je zachwalał pan, który je sprzedawał, no po prostu jak ósmy cud świata. A to zwykłe wiadro z tworzywa, z pokrywką, podstawką i dziurą w środku. A co się namordowałam żeby je złożyć i żeby działało: po dwóch próbach skręcenia nie lało się nic. Po trzeciej lało się tam gdzie nie trzeba. Za czwartym razem ja i poidło odnaleźliśmy kompromis. Zresztą zobacz, żadne cudo, tylko woda czystsza będzie

Olu, dla Ciebie kurki w trakcie batalii o kapustę pekińską
To ich ulubione warzywo, chyba nigdy się nie znudzą widokiem tych liści. Bardzo gratuluję inspektów! To świetny prezent, super.

Aniu, do mnie też jakieś dzikie pszczoły zalatują. Najbardziej lubią lebiodkę, przegorzan i właśnie marcinki. Na pewno uda Ci się zadomowić je u siebie, a mam nadzieję że Tytus troszkę poskromi apetyt na pszczele domki. Jak tylko zakwitną wierzby będziemy widzieć pierwsze obloty, dla mnie wiosna zaczyna się jak już widzę jakieś uwijające się owady. Aha, jakbyś jeszcze miała ochotę na jakieś roślinki to pisz, będę miała troszkę kocimiętki właściwej, przegorzan i lebiodkę do podziału.
Pamelko, masz rację, storczyki są modne. Nie miałabym ich gdyby nie prezenty. Jakby nie można było kupić worka dobrej ziemi, albo porządnych rękawic w zamian
Asiu, nie wiem po co ja pisałam że to włoskie poidło, ale tak je zachwalał pan, który je sprzedawał, no po prostu jak ósmy cud świata. A to zwykłe wiadro z tworzywa, z pokrywką, podstawką i dziurą w środku. A co się namordowałam żeby je złożyć i żeby działało: po dwóch próbach skręcenia nie lało się nic. Po trzeciej lało się tam gdzie nie trzeba. Za czwartym razem ja i poidło odnaleźliśmy kompromis. Zresztą zobacz, żadne cudo, tylko woda czystsza będzie

Olu, dla Ciebie kurki w trakcie batalii o kapustę pekińską

Aniu, do mnie też jakieś dzikie pszczoły zalatują. Najbardziej lubią lebiodkę, przegorzan i właśnie marcinki. Na pewno uda Ci się zadomowić je u siebie, a mam nadzieję że Tytus troszkę poskromi apetyt na pszczele domki. Jak tylko zakwitną wierzby będziemy widzieć pierwsze obloty, dla mnie wiosna zaczyna się jak już widzę jakieś uwijające się owady. Aha, jakbyś jeszcze miała ochotę na jakieś roślinki to pisz, będę miała troszkę kocimiętki właściwej, przegorzan i lebiodkę do podziału.
Pamelko, masz rację, storczyki są modne. Nie miałabym ich gdyby nie prezenty. Jakby nie można było kupić worka dobrej ziemi, albo porządnych rękawic w zamian
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.3
Witaj Aniu
Bardzo podobają mi się te paprocie z OB , prezentują się po prostu cudnie na fotkach
.
Czytam, że planujesz posiać super odmiany cukinii . Ja najbardziej lubię te małe, właśnie Włoskie . Krajane po długości na dość cienkie plastry, następnie smażone na patelni takiej z rowkami do góry do grillowania na oliwie z oliwek, doprawione papryką w proszku, pieprzem i odrobiną bardzo drobno posiekanego czosnku na każdym plastrze i dodatkowo polane oliwą są przepyszne :P . Najlepiej jest te plastry podczas smażenia uciskać widelcem z jednej i drugiej strony i po usmażeniu warstwami układać na jakimś półmisku i po koleji każdą warstwę doprawiać i polewać oliwą . Nawet jak zostanie to można do lodówki i później na zimno albo na chwilkę do ciepłego piekarnika, ja mam taki półmisek z stali nierdzewnej to można od razu z lodówki
. Zabawy trochę z tym smażeniem to jest i trochę czasu zajmuje.., ale mama mnie smakiem z Włoch zaraziła i teraz bardzo bynajmniej ja lubię
. Tylko ona przywozi bardzo dobrą oliwę z Włoch od jakiejś Pani co robi z własnych oliwek, jak już się raz spróbuje to ciężko później czepić się pierwszej lepszej kupionej u nas
.
No ale się spisałem....
.
Kurki świetne, moje miasteczko jest otoczone wsiami ale tylko w jednej idzie uświadczyć więcej zwierząt hodowlanych..
, za to coraz więcej nowych domów itd....
.
Bardzo podobają mi się te paprocie z OB , prezentują się po prostu cudnie na fotkach
Czytam, że planujesz posiać super odmiany cukinii . Ja najbardziej lubię te małe, właśnie Włoskie . Krajane po długości na dość cienkie plastry, następnie smażone na patelni takiej z rowkami do góry do grillowania na oliwie z oliwek, doprawione papryką w proszku, pieprzem i odrobiną bardzo drobno posiekanego czosnku na każdym plastrze i dodatkowo polane oliwą są przepyszne :P . Najlepiej jest te plastry podczas smażenia uciskać widelcem z jednej i drugiej strony i po usmażeniu warstwami układać na jakimś półmisku i po koleji każdą warstwę doprawiać i polewać oliwą . Nawet jak zostanie to można do lodówki i później na zimno albo na chwilkę do ciepłego piekarnika, ja mam taki półmisek z stali nierdzewnej to można od razu z lodówki
No ale się spisałem....
Kurki świetne, moje miasteczko jest otoczone wsiami ale tylko w jednej idzie uświadczyć więcej zwierząt hodowlanych..
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.3
Fajne to poidło. Ja dla 2 kur nie kupię ale faktycznie czasem mi się zdarza w ciągu dnia wymieniać wodę.
Miałam kiedyś taką podstawkę, na którą nasadza się butelkę PET z wodą i ta woda stopniowo spływała do podstawki
ale mi ją gdzieś wcięło i nie mogę jej znaleźć
Ta Twoja wygląda bardzo PRO.
Drobki będą pewnie szczęśliwe (bardzo wyprzystojniały te białe pod Twoją kuratelą
)
Miałam kiedyś taką podstawkę, na którą nasadza się butelkę PET z wodą i ta woda stopniowo spływała do podstawki
ale mi ją gdzieś wcięło i nie mogę jej znaleźć
Ta Twoja wygląda bardzo PRO.
Drobki będą pewnie szczęśliwe (bardzo wyprzystojniały te białe pod Twoją kuratelą
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ankowo cz.3
Aniu
odrobiłam zaległości w Twoim wątku 
- Asiula z wyspy
- 200p

- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Ankowo cz.3
Ania ja mam taki pomysł na ochronę twoich zasiewów, może poskutkuje. Ja miałam problem z psem który lubiał się wylegiwać na fotelach jak nas w domu nie było. I któregoś razu zaczęłam zostawiać łapki na myszy. Po pierwszym razie jak się chwycił(a) bo to suczka mi wchodziła na fotele), już omija z daleka fotel jak widzi że na nim jakiś płaskie drewno leży. Może na koty też poskutkuje
"nie jeść"? to mnie nie dziwi... oni tu na wyspach na wszystko mogliby się połasić
(na winie jest profil kobiety w ciąży w czerwonym kółku przekreślonym, jak znak zakazu
)
"nie jeść"? to mnie nie dziwi... oni tu na wyspach na wszystko mogliby się połasić
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi


