Zieloni przyjaciele Kati
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Olu, jutro wstawię zdjęcia, bo teraz dopiero co weszłam do domu i nie chce mi się latać z aparatem
, ok. Co do peperomii jest to peperomia magnolistna(p. magnoliaefolia).
Roślinki od Ciebie także dziś dostałam. Są śliczne i zdrowiutkie
Cyknęłam zdjęcie, ale nie mogę wstawić, bo komputer mi zaczął fiksować. Na całe nieszczęście mój M w delegacji. Nigdy ich nie ma jak są potrzebni
Ewo, zgadza się- jestem nocnym markiem z dwóch powodów: zapracowania i dziwnych pór pobudki syna, który wsaje w nocy i prosi o mleko, a potem za nic nie mogę go zagonić do łożka, bo w najlepsze się wtedy zaczyna bawić
. Mam nadzieję, że to przejściowe przyzwycajenie i wkrótce się zmieni.
Roślinki od Ciebie także dziś dostałam. Są śliczne i zdrowiutkie
Ewo, zgadza się- jestem nocnym markiem z dwóch powodów: zapracowania i dziwnych pór pobudki syna, który wsaje w nocy i prosi o mleko, a potem za nic nie mogę go zagonić do łożka, bo w najlepsze się wtedy zaczyna bawić
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Basiu, on ma cały czas włączoną lampkę nocną, ale nie jest jasna, daje delikatne rozproszone światło. Kiedy pije mleko oczka mu się strasznie kleją, ale kiedy zje ,zamiast rozkosznie przytulić się do podusi, on odkrywa się ,wstaje i idzie po ksiązeczkę .Każe mi czytać baje, a potem to już nie ma mowy o spaniu. Próbowałam kilka razy zaprotestować, i kazałam mu spać bez czytania, kończyło się to płaczem i obudzeniem wszystkich domowników.
Jestem pod pewną presją i nie mogę pozwolić sobie na takie akcje, bo mam tatę po udarze, ze skaczącym ciśnieniem. Wszystko go denerwuje co niesie za sobą skok ciśnienia. W domu musi być cisza i spokój. Najlepszym rozwiązaniem byłoby się wyprowadzić, ale w sytuacji gdzie ja pracuję nawet po 12 godzin(mam swój zakład fryzjerski) a mąż pracuje na 3 zmiany i w dodatku czasami wyjeżdża, mieszkanie z dziadkami jest dla nas zbawienne.
Trudna sytuacja.
A dla mojego syna chyba najlepsza będzie Super niania
Jestem pod pewną presją i nie mogę pozwolić sobie na takie akcje, bo mam tatę po udarze, ze skaczącym ciśnieniem. Wszystko go denerwuje co niesie za sobą skok ciśnienia. W domu musi być cisza i spokój. Najlepszym rozwiązaniem byłoby się wyprowadzić, ale w sytuacji gdzie ja pracuję nawet po 12 godzin(mam swój zakład fryzjerski) a mąż pracuje na 3 zmiany i w dodatku czasami wyjeżdża, mieszkanie z dziadkami jest dla nas zbawienne.
Trudna sytuacja.
A dla mojego syna chyba najlepsza będzie Super niania
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Dziś udało się mojemu maluchowi pospać aż do czwartej
. Jesteśmy po mleku, a ja korzystam z sytuacji i wkleję zaległości zdjęciowe.
Sama zrobiłam kompa, bez pomocy M. Jestem z siebie dumna
Olu, specjalnie na Twoje życzenie - skrzydłokwiat


Sama zrobiłam kompa, bez pomocy M. Jestem z siebie dumna
Olu, specjalnie na Twoje życzenie - skrzydłokwiat


Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
no to faktycznie współczuje sytuacji ...że ty dziewczyno masz siłe jeszcze chodzić to się dziwię i podziwiam jednocześnie ,niestety tak to już jest ,małemu dziecku nie wytłumaczysz idż spać i nie płacz ,bo mamusia zmęczona ...coś o zmęczeniu "materiału"
też wiem ,tyle,że ja nie pracuję zawodowo ,bo nie mogę ,moja Kasia wymaga opieki 24 godz. na dobe ....
dobra a teraz z innej "beczki" ,powiedz mi kochana co ty robisz ,że skrzydłokwiat ci kwitnie na biało...mój wypuszcza ale zielone kwiaty i ni cholery nie mogę dojść dlaczego ? jak kupiłam miał coś ze trzy białe ,a teraz co jakiś czas wypuszcza ale zielone ..mutant jakiś czy co?
dobra a teraz z innej "beczki" ,powiedz mi kochana co ty robisz ,że skrzydłokwiat ci kwitnie na biało...mój wypuszcza ale zielone kwiaty i ni cholery nie mogę dojść dlaczego ? jak kupiłam miał coś ze trzy białe ,a teraz co jakiś czas wypuszcza ale zielone ..mutant jakiś czy co?
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
No tak dziewczyny, ciężka sprawa z tymi naszymi dzieciaczkami jest.
Niestety nie da się im wytłumaczyć, że mama pada na twarz i chociaż w nocy chciałaby odpocząć. Mam nadzieję, że kiedyś nas docenią za te wysiłki.
Jeśli chodzi o moje dawanie sobie z tym rady, to powiem, że jest coraz gorzej.
Zmęczenie odbija się na jakości i wydatności mojej pracy a i wdomu mam coraz większe zaległości. Strach pomyśleć o porządkach przedświątecznych. Nie wiem kiedy się za nie wezmę, tym bardziej, że przed świętami w salonie jest dużo więcej pracy niż zwykle. Nie mogę odmówić klientowi, bo go stracę, dlatego pomału się zarzynam.
Olu i Carlo tak naprawdę, to nie mam pojęcia jak doprowadzić skrzydłokwiat do kwitnięcia.
Mam go od imienin czyli 25 listopada, i na dodatek to mój pierwszy skrzydłokwiat w życiu.
Sama chętnie wysłuchałabym opinii kogoś, kto wie co i jak
Niestety nie da się im wytłumaczyć, że mama pada na twarz i chociaż w nocy chciałaby odpocząć. Mam nadzieję, że kiedyś nas docenią za te wysiłki.
Jeśli chodzi o moje dawanie sobie z tym rady, to powiem, że jest coraz gorzej.
Zmęczenie odbija się na jakości i wydatności mojej pracy a i wdomu mam coraz większe zaległości. Strach pomyśleć o porządkach przedświątecznych. Nie wiem kiedy się za nie wezmę, tym bardziej, że przed świętami w salonie jest dużo więcej pracy niż zwykle. Nie mogę odmówić klientowi, bo go stracę, dlatego pomału się zarzynam.
Olu i Carlo tak naprawdę, to nie mam pojęcia jak doprowadzić skrzydłokwiat do kwitnięcia.
Mam go od imienin czyli 25 listopada, i na dodatek to mój pierwszy skrzydłokwiat w życiu.
Sama chętnie wysłuchałabym opinii kogoś, kto wie co i jak
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Korzystając z okazji, że klientka się nie stawiła, pokażę Wam moich nowych lokatorów
Roślinki od Oli (aledry7), które wczoraj przyszły w paczuszce.
philodendron scandes variegata

hoja carnosa variegata i gracilis

Na koniec jakiś sukulencik, który wg marketowców miał robić za dekorację świąteczną - choinkę przypruszoną sniegiem
. Ile mogłam, tyle usunęłam tego sztucznego kleistego paskudztwa, ale jeszcze nie wszystko.
Proszę powiedzcie jaka jest jego nazwa.

Roślinki od Oli (aledry7), które wczoraj przyszły w paczuszce.
philodendron scandes variegata

hoja carnosa variegata i gracilis

Na koniec jakiś sukulencik, który wg marketowców miał robić za dekorację świąteczną - choinkę przypruszoną sniegiem
Proszę powiedzcie jaka jest jego nazwa.

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"




