Ćmówki z PESTKĄ@
-
elizabett-1977
- 200p

- Posty: 278
- Od: 20 sty 2009, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Żywca
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
ja też marzyłam o niebieskiej odkąd zobaczyłam kiedyś fotkę takiej w jakiejś książce o kwiatkach. najpierw szukałam jej po kwiaciarniach, bo nie wiedziałam, że są takie rzadkie. potem zaczęłam jeździć na wystawy, ale takich niebieskich Vand nie było, albo już były sprzedane. dopiero na ostatniej wystawie udało mi się ją kupić, po ponad 3 latach czekania na nią. mam nadzieję, że w tym roku zakwitnie. chciałabym znowu ujrzeć jej kwiaty.Jeśli chodzi zaś o vandę to moim wymarzonym kolorem jest kolor niebieski w kratkę.Ta wandzia podbiła moje serducho na maxa.Może kiedyś spotkam taką,na ktora bedzie mnie stać.Teraz zbieram odpowiednią wiedzę zeby być w miare przygotowanym.
a dla mnie najłatwiejsze są Phalaenopsis, zaraz potem Vandy. ale każdy ma swój rodzaj, który mu idzie najlepiej. inni mogą najlepiej radzić sobie z np. Dendrobiami albo Cattleyami... a u mnie te storczyki nie idą.
moni;)Bardzo dziękuje za odwiedzinki i za miłe słowa.Kolekcja jak u każdego tu dziwnie niespodziewanie sie rozrosła
hihihi.W tej chwili kwitnienia nie są az tak imponujace.Moje storczyki budzą sie do życia.Rozgaleziuaja sie stare pędy kwiatowe,a u niektórych wychodzą nowe listki wiec to znak ,ze wiosne poczuły i mozna spodziewać sie najpierw nowych liści ,a potem pędzików.Wazne ,ze coś sie dzieje :P
Moni;)Szczerze mówiąc ja tez nie pamietam aby moje storczyki były tak ospałe jak tej zimy.U wszystkich w pażdzierniku szykowalo sie bujne,piekne kwitnienie,a pedy kwiatowe rosły na potęgę.Ja sama byłam przeszczęśliwa ,ze bedzie burza kwiatów na oknie.W trzech doniczkach wyszlo 6 pędów na raz,ale co z tego.......Trzy storczyki zrzuciły pąki calkowicie .Reszta też utraciła coś z kwitnienia i kwitną bardzo krotko.Pedy na niektórych sie zatrzymały i są krotsze o polowę.Tak jest u wszystkich i to jest jedyne pocieszenie w tym.Nie jest to z naszej winy.Taki klimat mamy tej zimy.Zresztą wystarczy spojrzecna nasze ,,grypy,, nie pamietam ,zeby mnie i moja rodzine tak dlugo choróbsko trzymało.Moja najmlodsza córcia tydzien do szkoły ,a 2 tygodnie w domu...
Oby przejsć pomyślnie przedwiośnie ,a potem to już z górki bedzie i dla nas i dla naszych kwiatów.Jestem ciekawa jak przezimował ogród.Pewnie znowu jakieś straty bedą,bo bez tego się nie obejdzie....
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Aldonko piszesz o kłopotach ze storczykami tej zimy. Zgadzam się z Tobą , u mnie to samo , straciłam sporo pąków, teraz już na szczęście przestały opadać, ale kwiaty, które rozkwitły zimą są dużo mniej trwałe
Jeden z moich bordowych bliźniaków, już przekwita, jestem dosłownie w szoku, kwitł bardzo krótko, a jego poprzednie kwitnienie trwało ok 5 miesięcy
Mam nadzieję, że kolejne otwierające się pąki będą kwitły dłużej 






