Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r

[Gabriela]

Jeszcze nie cała godzinka

[chatte]

Jestem! Trochę mnie jeszcze syn przetrzymał, ale juz wklejam zdjęcia. Teraz wszystko w "rękach" Fotosika ;)

[chatte]

[chatte]

1/ hiacynty 2/ tawlina 3/ gęsiówka 4/orlik 5/róża 6/ floksy 7/ dziurawiec 8/stokrotka 9/ leszczyna
10/ żagwin

[basow@]

Izo żagwin już u Ciebie zaczyna kwitnąć????
Jutro lecę swój oglądać...

[chatte]

Wiesiu, Bozenko (Babopielko), Gabrysiu i Guciu, cieszę się bardzo, ze moja późna wiosna wbudza w Was zainteresowanie Tak wygląda teraz. Nie jest to jeszcze to, co chciałoby sie pokazywać, ale ja się tak naczekałam, patrząc na kwitnące gdzie indziej ranniki, krokusy, snieżyce, ze te widoki sprawiły mi dużą radość!
Nie mam jeszcze zdjęć ranników ani ciemierników, bo dziś było tylko 5 stopni i nie wychodziłam na dwór, poza tym rannikom zrobię lepiej zdjęcia, jak juz będą kwiatki

Bożenko (bona), bardzo mi miło, ze zwiedziłaś mój ogródek dziękuję za komplementy! Nie spodziewałam się, ze mój ogródeczek może wzbudzić zachwyt, ale to bardzo miłe!
Nie martw się, i Ty będziesz miała swój ogród, pewnie duzo piękniejszy i szybciej niż się sama spodziewasz ;)

[chatte]

Małgosiu, na razie tylko jednym kwiatkiem

[kogra]

Izoooo..... na twój żagwin i różę zrobiłam takie oczy. U mnie róże to mają zaczerwienione końcówki pączków dopiero a u Ciebie już liście Moich orlików jeszcze nie widać. Floksy na górze ?...........Tawlina ma liście ?
I Ty mówisz, że wiosna u Ciebie jeszcze daleko ? Łooo....matko ,o takich widokach to ja mogę tylko pomarzyć

[basow@]

No, Izuniu,od czegoś trzeba zacząć!!Teraz ma się ocieplić to pewnie za "chwilę" będzie więcej kwiatków!

[bogusia177]

I narzekała ,że u niej najzimniej ,a żagwin już swoje płatki rozwija a u mnie ani śladu ---śpi spokojnie

[chatte]

Ale się ubawiłam!
Bo to jest tak: to co miało liscie jesienią (żagwin, gęsiówka, godziki) to jakimś dziwnym sposobem zachowało liscie do wiosny. Trochę były zmięte i gdzieniegdzie podgniłe, ale jak tylko zrobiło sie cieplej, to martwe części odpadły i zastąpiły je żywe.
Floksy ledwo wystawiły czubki z ziemi i hiacynty też. Gdzie indziej ranniki w pełni rozkwitu, a u mnie wysuwają się z ziemi. To co, nie jest u mnie wiosna opóźniona? I krokusy nie chcą sie pokazać...
Na róży listki tez od jesieni przetrwały, ale po ostatnich dość silnych przymrozkach juz nie wyglądają tak ładnie Poza tym tylko na tej jednej, na innych tylko pączki.

[kogra]

A czym Ty się tak ubawiłaś - ja o mało zawału nie dostałam jak to zobaczyłam.
Jak ja bym chciała, żeby u mnie już tak było. A Ty mówisz, że u Ciebie zastoina zimna. To co ja mam powiedzieć ? Mieszkam na biegunie zimna

[chatte]

Grażynko, od dwóch tygodni jak nie więcej oglądałam na forum kwitnące roslinki, w tym Twoje śniezyce(!), a u mnie nic się nie działo. Jeden listek wiosny nie czyni, ani jeden kwiatek zagwinu
Nareszcie coś i u mnie się ruszyło, ale to jeszcze nie wiosna. U mnie podobne temperatury jak u Ciebie. Te listki róży ledwo sfotografowałam, a rano juz były zmarznięte.
To i owo jednak opiera się chłodom
Myslę, ze do nas wiosna zawita jednocześnie

[kogra]

Obyś miała rację Izo

[koza]

Izuś!!! Moje ranczo też w takiej dziwnej strefie (mrożno-nieprzewidywalnej). W dzień słoneczny +7 a nocą -8 ...aktualnie
No więc ja przy rannym tel. M popędzam by ochronki zciągął a ok.17-tej znów alarmowo tel. by przykrył Powiedział, że wytrzyma gimnastykę do mojego przyjazdu