Cytrusy - porady ogólne

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Kacper90
200p
200p
Posty: 354
Od: 10 maja 2016, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Prościej :) no ale jeśli bym chciał zrobić tak jak wyżej napisałem ?
lyba100
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 6 lip 2016, o 16:46
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Podczas zakwaszania kwaskiem cytrynowym "w czasie podlewania" słychać charakterystyczne trzaski w ziemi po podlaniu. Czy to jest oznaka zbyt mocnego odczynu zasadowego, a co za tym idzie praca kwasku na rzecz polepszenia pH gleby (czy to jego sprawka to trzaskanie)?
Awatar użytkownika
coron3r
50p
50p
Posty: 83
Od: 9 paź 2010, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytryna z pestki

Post »

Obrazek

Oto moje cytrusy z pestki. Na początku ładnie wystrzeliły a teraz coś przystopowały. Jaka może być przyczyna?
Awatar użytkownika
jafhar
100p
100p
Posty: 149
Od: 12 lip 2011, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Może powiesz coś więcej o nich. W jakich warunkach rosną, jak je podlewasz itp.
Po za tym na początku małe rośliny rosną powoli, rozbudowując system korzeniowy. No i już jest jesien..
Awatar użytkownika
coron3r
50p
50p
Posty: 83
Od: 9 paź 2010, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Podlewam jak wierzchnia warstwa trochę przeschnie. Tak żeby nie dopuścić do przelania. Stoi na południowo-wschodnim parapecie. Ale już jestem spokojniejszy bo od niedawna znowu ruszyły! Gdzieś czytałem że gdy im liście opadną to po jakimś czasie wypuszczają nowe czy to prawda? Bardzo dawno temu wyrosły mi jakieś cytrusy i jak miały ok 10 cm to straciły wszystkie liście no i wtedy je wywaliłem. Czy jest możliwe że gdybym je zostawił to vy odżyły? Kiedy cytrusy tracą liście?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18730
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Cytrusy mogą tracić liście po nagłej zmianie stanowiska oraz szczególnie zimą przy suchym ciepłym powietrzu.
Najlepiej jest je zimować w niskiej temperaturze w okolicach ok. 10 stopni.
Jeśli nie możesz zapewnić takich warunków, to istnieje prawdopodobieństwo, że przez zimę straci wszystkie liście. Wiosną powinny wypuścić nowe. Można trochę zminimalizować straty kierując się pewną zasadą - im wyższa temperatura tym wyższa wilgotność powietrza oraz równomierne podlewanie. Podłoże nie powinno wtedy zbytnio przesychać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Goshia
500p
500p
Posty: 620
Od: 11 paź 2013, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Czy przycięcie o tej porze roku będzie nietaktem? Wniosłam już cytrusy do domu i brzydko się rozrosły. Poczekać z tym do wiosny czy można teraz?
Pozdrawiam, Gosia:)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18730
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Poczekałbym z tym do wiosny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
snow0010
50p
50p
Posty: 69
Od: 18 wrz 2014, o 11:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Zdecydowanie poczekać z tym do wiosny. Cięcie pobudzi cytrusy do wzrostu a o tej porze roku powinny już przygotowywać się do zimowego spoczynku.
Kasia83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 15 paź 2016, o 15:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Chore cytrusy

Post »

Witam,
Co roku mam ten sam problem z cytrusami. [foto] Początkowo, gdy kupuję są ładne - po pewnym czasie liście robią się jasnozielone, karłowacieją. gdzie szukać problemu, to są pasożyty, złe nawożenie, grzyb?
Stosuję nawóz typowo dla cytusów - zgodnie z zaleceniami.
Zbliża się zima i co roku jest tak, albo padną albo ledwo ledwo. Na wiosnę daję na balkon i przez latwo w miarę się rozwijają. Dodam, że zimą trzymam w jasnym pomieszczeniu 15 st. C. Tak wyczytałem gdzieś na forum, że to idealne warunki dla cytrusów. Tak wiec raczej wykluczam problem warunków, wilgotności itp...
Obrazek
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chore cytrusy

Post »

Przez ponad 30 lat uprawiałem w domu cytrynę skierniewicką.
Sadzonkę dostałem od Kolegi, który swoją przywiózł ze Skierniewic razem z dwukartkową instrukcją. Dostałem od Niego ukorzeniony listek. Instrukcję przepisałem, a kolega dodał kilka uwag.
Na początku był to jeden listek. Potem pojawił się pęd z trzema listkami. Dwa listki obciąłem razem z kawałkami pędu i ukorzeniłem w piasku, który wcześniej zagotowałem. Przez to cytryna się rozkrzewiła. Jak było co to na górze poszczególnych pędów obcinałem jeden czy dwa listki. Skutkiem czego cytryna miała formę krzaczastą. Nie wymagała podpór.
Po roku zakwitła. ale bez słupków. Po dwu latach uformowała się mała cytryna - swobodnie wchodziła do szklanki.
Nadal formowałem krzaczasty pokrój cytryny. Ukorzeniony listek dostałem w 100 g opakowaniu po jogurcie. Jak pojawił się pęd przeniosłem cytrynę do 200 g opakowanie. Miało ono górną średnicę o 2 cm większą niż poprzednie opakowanie. Potem kilka razy co pół roku zmieniałem doniczkę na doniczkę o średnicy o 2 cm większą od poprzedniej. Gdy cytryna miała już kilka lat przesadzałem raz w roku za każdym razem do doniczki o 2 cm szerszej i o tyleż samo głębszej. Każda doniczka miała otwór w dnie zasłonięty kanciastym kamykiem.
Stopniowe zwiększanie doniczki powoduje że korzenie cytryny przerastają całą ziemię w doniczce . Gdyby tego nie robić korzenie szły by po prostej do ścianki doniczki.
Ziemia musi być przewiewna, próchnicza, rozrzedzona piaskiem. Dla cytryny kompostowałem w domu we wiaderku zdrowe, wymyte liście. Po roku był z tego świetny kompost. Odkwaszałem go kilkoma ziarenkami nawozu dolomitowego. Saletrę amonową po ziarenku dodawałem do butelko z wodą na wiosnę oraz jak miała owoce.

Zmorą mojej cytryny były przędziorki i chloroza.
Na twojej ich nie widać, a właściwie nie widać pajęczynek między pędem a ogonkami liściowymi.
Nie widać też chlorozy czyli żółtych plam między nerwami liścia.
Pomieszczenie w zimie powinno mieć tylko 10 oC. Jak jest ciemne można ją doświetlać.

Ważne jest aby jej nie przelać. Należy ograniczyć podlewanie a wodę lać do podstawki.
W zimie należy spryskiwać liście drobnymi kropelkami wody. Jest to zapobiegawczy środek przeciw przędziorkom.
Gdyby przędziorki się pojawiły należy wstawić donicę do wanny i zabezpieczyć ją folią. Liście i pędy należy wymyć miękkim pędzlem artystyczny. Do szklanki wody należy dodać kroplę Ludwika. Potem zmyć to chłodnym prysznicem.

Opadłe liście mieliłem w maszynce do makaronu na kwadraciki i sypałem na wierzch ziemi w doniczce.

Jasnozielone liście to objaw za małej ilości azotu.
Powodzenia. :D
Awatar użytkownika
falcon90
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 paź 2016, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Cytrynka z doniczki gubi liście - czy to w porządku?

Post »

Witam.
Jestem nowym użytkownikiem i chciałem się bardzo poradzić Was jeżeli ktoś się na tym zna fachowo. Amatorsko wrzuciłem pestki cytryny do doniczki z ziemią jakiś czas temu (około marca-kwietnia 2015) takiej podłużnej i do tej pory nie było problemu z jedną z moich roślinek. Pierwsza którą przesadziłem ze "wspólnej podłużnej doniczki" do takiej "pojedynczej" zaczęła wypuszczać obficie liście tak jakby "rozrosła" się na boki. Zauważyłem natomiast około tydzień temu, że zaczęła bardzo gubić te liście - jej znak rozpoznawczy. Dzisiaj wygląda ona odchudzona jakieś 2x a dziennie mogła gubić nawet po 10 liści... W tym momencie wygląda ona tak:

Obrazek

Po każdym jednym dniu, rejony doniczki wyglądają mniej więcej tak:

Obrazek

Pisze tutaj czy z nią coś się dzieje gdyż inne roślinki póki co trzymają się dobrze (nie licząc gdzieniegdzie lekko przypalonych od słońca/szyby pojedynczych listków)

Obrazek

Używam nawozu zgodnie raz na 8 dni ale zgodnie z dozowaniem (czyli 2L wody + 2ml nawozu) oraz preparatu grzybobójczego raz na 3 tygodnie (ostatnio zapomniałem) gdyż kiedyś liście miały wyraźne plamki pod spodem.

Obrazek Obrazek

Moje pytanie brzmi czy ktoś jest w stanie poradzić mi co zrobić by roślinka tak nie "marniała". W pokoju przeważnie jest 16-19 stopni celsjusza, roślinki stoją sobie na parapecie okna południowego a pod parapetem jest kaloryfer. Czy palenie do pieca (jednocześnie wyższa temperatura od kaloryfera) może mieć wpływ na takie hm... "osłabienie" roślinki? Dodam jeszcze, że podlewam cytrynki raz na 2-3 dni ale z tego co widzę to ziemia w ciągłym czasie jest wilgotna a od wierzchu robi się sucha.

Proszę o jakieś porady - co robię źle, gdzie popełniam błąd gdyż zaczęło mi na nich zależeć bardziej niż kiedykolwiek. Liście (te zgubione) spod spodu obserwowałem i nic nie wskazuje na to by je trapił jakiś grzyb/choroba... Jeżeli trzeba wrzucę więcej zdjęć. Proszę o pomoc i pozdrawiam!
Piszę poprawnie po polsku.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18730
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Wszystko jest napisane w wątku. Problem gubienia liści w tym okresie to efekt m.in. zbyt suchego powietrza od grzejnika oraz zbyt wysokiej temperatury. Cytrusy powinno się zimować w niższej temperaturze, niż te 16 stopni. Druga sprawa, za często nawozisz, raz na dwa tygodnie w sezonie to optimum, poza tym w okresie jesienno-zimowym już nie powinno się nawozić. Cytrusy wchodzą teraz w lekki okres spoczynku i powinieneś im dać odpocząć z nawożeniem aż do wiosny.
Trzecia rzecz - za często je podlewasz :!: Cytrusy to nie są rośliny bagienne. W temperaturze, w której je trzymasz to wystarczy raz na tydzień, półtora (im niższa temperatura tym rzadziej się podlewa). Możesz pozwolić delikatnie przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi. Dochodzi tutaj jedna kwestia, bo widzę że posadziłeś do samej ziemi bez żadnego rozluźniacza. W takiej sytuacji ziemia z wierzchu może przesychać, ale w głębi jest mokra bo zbija się w jedną bryłę.
Co do suchego powietrza albo ograniczysz palenie w grzejniku albo pod cytrusami położysz tackę z wilgotnym keramzytem.
Kolejna rzecz, preparaty grzybobójcze używa się generalnie tylko wtedy, kiedy jest potrzeba i do ustąpienia objawów. W innym przypadku nie ma potrzeby stosowania ich regularnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”