Sylwio, ostnicę polecam, fajnie wyglądają jej powiewające włoski na wietrze

Cieszę się że z okiem lepiej, to bardzo ważny narząd, a już szczególnie dla ogrodnika
Iwonko, ten czas wyłażenia roślin z pod ziemi, jest szczególnie przyjemny dla nas ogrodników. I nie ważne czy z ziemi w ogrodzie, czy na parapetach - tak samo cieszy
Dorotko, u mnie też te jesienne nasadzenia różane ucierpiały najbardziej

Ale myślę że to nie wina samego sadzenia, ale tego, że ta jesień była tak ciepła i długa, że biedaczki nie zdążyły soków
pochować i przygotować się na mrozy, tylko trach, przymroziło jak pączki przez to długie ciepło zaczęły się pokazywać na pędach. Więc tu raczej nie chodzi o to że zimy prawie nie było, ale brak było tego stopniowego przechodzenia jesieni w mroźniejsze dni

No ale kto mógł wiedzieć że tak będzie

Miejmy nadzieję że pod kopczykami jest ok
Jolu, w takim razie niecierpliwie czekam aż "to poczujesz" i otworzysz znów furtkę

Na cięcie powojników to nie za wcześnie jeszcze? Sekator na Walentynki, no, super prezent
Ja w tym sezonie też przygotowuję się do cięcia moich tuj żywopłotowych, tyle że przez tą pogodę nie wiem jaki czas będzie do tego najlepszy
Sabina, no właśnie ta moja magnolia to też pewnie kupiona z siewki. Przy zakupie wyglądała na przynajmniej 2-3 letnią. Jak ją kupowałam to nie kwitła, ale też nie był to sezon na ich kwitnięcie. U mnie rośnie już 4 sezony. Tym bardziej co rok czekam że może to już...

O Twojej
przygodzie z mieczykami czytałam już wcześniej. Już wtedy myślałam, czy aby nie dobrze by było żeby wszelakie zakupione cebule moczyć przed posadzeniem w jakimś fungicydzie
Karolcia, bo on taki wyrywny jest. Zawsze chce być
najpierwszy
Agnieszko, odkłady i szczepione kwitną od razu

Tylko te nieszczęsne siewki kwitną po 6-7 latach. Mam nadzieję że choć odmiana będzie zgodna, jak już raczy pokazać kwiat
A wiesz że już tak dawno kupiona, że nawet odmianę zapomniałam

Musze poszperać w starych notatkach. Pamiętam tylko że chyba biała miała być...
-------------------------
Coraz więcej ziemi się w ogrodzie unosi. Oczywiście pod tymi kopcami kły hiacyntów, żonkili i tulipanów siedzą. Nie rozgarniam, jak coś przymrozi to może uratuje to tych pospieszalskich.
Poza tym nic ciekawego (teraz wiem czemu kilka Forumek pozamykało furtki

)
Z zakupów to trzy nowe dalie doszły
Ma ktoś apetyt na winogronko? Częstujcie się
