Wymarzony ogród Moniki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wymarzony ogród Moniki
Monisiu przetrwa na pewno.... włoskie powojni są bardzo żywotne i odporne.... a wygwizdów, z czasem, gdy roślinki będą się rozrastały będzie coraz mniejszy 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wymarzony ogród Moniki
Z tym dawno i nie prawda nie wierzę, może czas włożyć aktualne zdjęcia do avatarku?
Bluszcze zawsze mi się podobały, jeśli znajdę dla niego odpowiednie miejsce na pewno u mnie zagości.
Bluszcze zawsze mi się podobały, jeśli znajdę dla niego odpowiednie miejsce na pewno u mnie zagości.
Re: Wymarzony ogród Moniki
Agniesiu- zdjęcie do avatarka.. musiałabym rozgryźć, jak to się robi- wiesz.. jakoś zupełnie o tym nie pomyślałam.. Popracuję nad tym, jak znajdę jakieś sensowne foto do pokazania.. A z tym dawno i nieprawda- zdjęcie tj napisałam chyba sprzed 8 lat, albo 10.. Teraz to jestem o te lata starsza, i czuję, że się jakoś sypnęłam w ostatnim roku
Myślę, że jak się już przeprowadzimy i zaczniemy się cieszyć z nowego miejsca, to odżyję
Gdybyś miała ochotę na bluszczyk to daj znać- może spróbuję zrobić sadzonkę. Pewno nie byłaby tak okazała, jak doniczkowana w sklepie, ale zrobiona z dobrymi chęciami
Gdybyś miała ochotę na bluszczyk to daj znać- może spróbuję zrobić sadzonkę. Pewno nie byłaby tak okazała, jak doniczkowana w sklepie, ale zrobiona z dobrymi chęciami
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wymarzony ogród Moniki
Z umieszczeniem zdjęcia w avatarku na pewno sobie poradzisz, jeśli nie pisz na PW to postaram się pomóc.
Zdjęcie aktualne widziałam i jak dla mnie wyglądasz dokładnie tak samo jak te 8-10 lat temu.
Budowa domu i remonty są wykończające ale za to zadowolenie po skończeniu ogromne.
Cieszcie się każdą chwilą
Naprawdę mogłabyś zrobić na dla sadzonkę bluszczu? Jestem chętna
Zdjęcie aktualne widziałam i jak dla mnie wyglądasz dokładnie tak samo jak te 8-10 lat temu.
Budowa domu i remonty są wykończające ale za to zadowolenie po skończeniu ogromne.
Cieszcie się każdą chwilą
Naprawdę mogłabyś zrobić na dla sadzonkę bluszczu? Jestem chętna
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Wymarzony ogród Moniki
Cieszy mnie co napisała Aga, bo to będzie trzeci sezon mojego Polish S.
Monisiu, jak Ty jesteś WOW
a co to takiego?Chciałabym też kupić czapki elfów
Monisiu, jak Ty jesteś WOW
Re: Wymarzony ogród Moniki
Aguś- bardzo to miłe, co piszesz- jednak zamglone zdjęcia mają swoje zalety
A tak na serio- chyba jak każda z nas mam lepsze i gorsze dni. Czasem patrzę na siebie z przyjemnością i takie, gdy patrzeć nie chcę..
Nad avatarkiem rozpoczynam pracę
bo faktycznie inaczej się rozmawiaj, jak się widzi, z kim się rozmawia-pisze..
W sprawie bluszczu- oczywiście, z przyjemnością!
Mam do wiosny chwile czasu, to się doszkole w temacie robienia sadzonek
Madziu - też mnie ucieszyła info o PS- nie mogę się go doczekać. Chcę też mieć Purpurea Plena Elegans- u Kasi robaczka się dopytałam, że ładnie kwitnie już w pierwszym roku. Na stronie eclematis bardzo przyciągnęły mnie kwiaty swoim wyglądem.
Czapki elfów- to rodzaj powojnika, którego nazwy nie pamiętam, ale kwiaty maja kształt, który z czapkami elfów mi się kojarzy, więc tak mi jakoś zostało to określenie w głowie.
W sprawie zdjęcia- dziękuję, bardzo to miłe
jednak , jak wspomniałam- magia zamglonej fotki działa
EDIT- poszukałam i te czapki elfów to powojnik Betty Corning i Rooguhi-tego bym chciała wykorzystać jako płożący po rabatach, chociaż pod względem odporności na choroby chyba wybiorę Arabellę
Nad avatarkiem rozpoczynam pracę
W sprawie bluszczu- oczywiście, z przyjemnością!
Madziu - też mnie ucieszyła info o PS- nie mogę się go doczekać. Chcę też mieć Purpurea Plena Elegans- u Kasi robaczka się dopytałam, że ładnie kwitnie już w pierwszym roku. Na stronie eclematis bardzo przyciągnęły mnie kwiaty swoim wyglądem.
Czapki elfów- to rodzaj powojnika, którego nazwy nie pamiętam, ale kwiaty maja kształt, który z czapkami elfów mi się kojarzy, więc tak mi jakoś zostało to określenie w głowie.
W sprawie zdjęcia- dziękuję, bardzo to miłe
EDIT- poszukałam i te czapki elfów to powojnik Betty Corning i Rooguhi-tego bym chciała wykorzystać jako płożący po rabatach, chociaż pod względem odporności na choroby chyba wybiorę Arabellę
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wymarzony ogród Moniki
Dziękuję kochana za wszystko
i czekam na nowy avatarek z Tobą w roli głównej.
Jak minął dzień?
Jak minął dzień?
Re: Wymarzony ogród Moniki
Agniesiu- z avatarka chyba nic nie będzie. Wybrałam sobie zdjęcie, wycięłam tak, żebym była sama- po czym okazało się że za dużo pixeli- a jak zmniejszam to się rozmazuje- to ponad moją cierpliwość i pojęcie zasad fotografii w powiązaniu z piselami
Dzień minął fajnie- w pracy dość wesoło i przyjemnie. Bardzo boli mnie kręgosłup w dość niepolitycznym miejscu- kość ogonowa- ledwo daję radę siedzieć o wstawaniu i siadaniu nie wspomnę. Śmieję się sama z siebie przez łzy.. Kompletnie nie wiem, od czego może mnie bolec- ani się nie przewróciłam, ani nie uderzyłam. Lubię długo wylegiwać się w wannie z książką- może się po prostu odgniotłam
Jednak mimo bólu i tak mi wesoło dziś
Za całą resztę- nie ma za co!
Dzień minął fajnie- w pracy dość wesoło i przyjemnie. Bardzo boli mnie kręgosłup w dość niepolitycznym miejscu- kość ogonowa- ledwo daję radę siedzieć o wstawaniu i siadaniu nie wspomnę. Śmieję się sama z siebie przez łzy.. Kompletnie nie wiem, od czego może mnie bolec- ani się nie przewróciłam, ani nie uderzyłam. Lubię długo wylegiwać się w wannie z książką- może się po prostu odgniotłam
Za całą resztę- nie ma za co!
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wymarzony ogród Moniki
Najważniejsze że humor dopisuje a ból na pewno ustanie i w takich sytuacjach chwalę dobie prysznic...bo w domu rodzinnym w wannie również uwielbiałam wylegiwać się godzinami w wannie a później byłam wymoczkiem z pomarszczoną skórą
W sprawie avatarka napiszę PW
W sprawie avatarka napiszę PW
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wymarzony ogród Moniki
Monia, PPE wzięłam z rozpędu, bez przekonania, ale jak zakwitł....to się zakochałam w nim bez reszty. Zdjęcia nie oddają jego uroku! Planuję w tym roku dokupić kolejny!
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Wymarzony ogród Moniki
Moniu Plena Purpurea wstawialam ostatnio u siebie. To będzie jego trzeci sezon przy róże przed domem. Faktycznie ma sliczne małe kwiatuszki, warto go mieć. Rooguchi miałam, ale przy montowaniu nawodnienia został niechcący usunięty. Jak sie ogarne z rewolucja w ogrodzie, to tez go zamowie. Piękny okaz R ma tez Edi, już taki wiekowy egzemplarz
.
Re: Wymarzony ogród Moniki
Agniesiu- chyba udało się cos wstawić. To najaktualniejsze, jakie mam, wybierałam też takie, na którym zmarszczek zbytnio nie widać
Kasiu- skoro mówisz, że na żywo jeszcze ładniej niż na foto- to musi być piękny. Mnie już samo jego zdjęcie z oferty sklepu zachwyciło- ehh..wiosna.. wiosna mi się marzy
Madziu- a jak to się stało, że przegapiłam..? Idę na przeszpiegi do Ciebie! A jak ten Rooguhi rósł u Ciebie- podpierałaś go jakoś, czy się płożył..? W opisie jest wrażliwy na choroby, a Arabella odporniejsza- więc sama nie wiem..
Kasiu- skoro mówisz, że na żywo jeszcze ładniej niż na foto- to musi być piękny. Mnie już samo jego zdjęcie z oferty sklepu zachwyciło- ehh..wiosna.. wiosna mi się marzy
Madziu- a jak to się stało, że przegapiłam..? Idę na przeszpiegi do Ciebie! A jak ten Rooguhi rósł u Ciebie- podpierałaś go jakoś, czy się płożył..? W opisie jest wrażliwy na choroby, a Arabella odporniejsza- więc sama nie wiem..
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wymarzony ogród Moniki
Udało się
Piękna
Piękna
Re: Wymarzony ogród Moniki
Na razie to obsypana niezasłużonymi komplementami
chyba jutro spojrzę w lustro łaskawszym okiem
Cieszę się, że mnie do tego zmobilizowałaś
, a to trudna sprawa, bo mam bardzo mało swoich zdjęć-głównie fotki wróbli i ogródka..
Cieszę się, że mnie do tego zmobilizowałaś
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Wymarzony ogród Moniki
Monisiu mój Rooguchi był tylko 1 sezon i miał podpórkę, niestety trochę chorował, ale też z mojej winy, bo nie robiłam oprysków. Starałam się iść zgodnie z zasadami natury, ale się poddałam. Ciężko się wypowiedzieć po jednym lecie jak sobie radził, bo podpędzony był w szkółce, a potem klops, zginął w ogródkowych bojach
Duchess of Albany,Hendersonii,Etoile Rose itp...Jest ich sporo. Elfa ma Kasia Magenta i z tego co pamiętam, to jest bardzo zadowolona, ma również Rooguchi, więc możesz ją podpytać.
z tym się zgadzam, kolejny zdrowy bezobsługowiecZdjęcia nie oddają jego uroku! Planuję w tym roku dokupić kolejny!


