Marysiu, Agnieszko witajcie, kwiatuszek pięknie zakwitł ale niestety szybko przekwitł i pozostało juz po nim tylko zdjęcie.
Śniegu u mnie już coraz mniej, choć jeśli jeszcze faktycznie mają być jakieś większe mrozy to niech on sobie jeszcze poleży. Wczoraj wyszłam jednak do ogródka zobaczyć co się już tam wyłoniło i muszę stwierdzić że coraz więcej roślinek budzi się do życia.
Dzisiaj też posiałam nasionka Pennisetum glaucum "Purple Majesty" i Setaria italica "Maxima", teraz czeka aż wzejdą.
A teraz kilka zdjęć z wczorajszego obchodu
przylaszczki mają już nabrzmiałe pąki

ranniki już się wychylają ale chyba raczej te nie zakwitną znów

ta prymulka kwitnie już od jesieni, a były osoby które mówiły mi że ona zimy nie przetrwa

iryski (dwa trzy dni słońca i zakwitną)

krokusy, tulipany, hiacynty też już się pokazują

taka prymulka też już postanowiła wyglądać wiosny

Na koniec żeby nie było tak szaro odrobina wiosny w domu

Wybaczcie jakość zdjęć ale aparat nadal nie wymieniony na nowy
