A mnie się marzy...

[masik]

Dokładnie tak. Ma dłuuugi palikowaty korzeń. Jeden.

[labka1]

Dopisałam się do poprzedniej wypowiedzi..

[masik]

Z tego co czytałam u Ciebie raczej chłodno, więc myślę, że pomysł dobry. Ja już wcześniej gdzieś pisałam, że moje pestki lubiły być podlewane letnią wodą. Taką minimalnie ale ciepłą, to chyba cały proces przyspieszyło. Światła raczej nie potrzebują w tej fazie.
Tylko tego w ziemi będziesz musiała częściej "nawadniać". Szkoda by było gdyby pestka zaczęła się kurczyć przy tak małym korzonku, bo go "ściśnie".

btw
Zauważyłam maleńka dopisek
Szkoda, że mnie teraz nikt nie widzi. Moje koty opanowały fotele, a ja "po turecku" na podłodze

[labka1]

Ja po turecku tez ale na łóżeczku...przeglądałam moje nasiona i nie mogę się doczekać kiedy będę wysiewać...mam ziółka z hodowli nie takie produkcyjne, szkoda że nie wszystkie..ale trudno..
i jeszcze dużo przeróżnych dziwolągów egzotycznych..ale niestety potrzebują 22-24 stopnie do kiełkowania, więc nawet ja ich nie oszukam..


I papryki chilli rozmaite...ach...będzie wspaniale..niech już tylko wiosna nadejdzie..

[mniodkowa]

Madzia Ty to przygody nawet w publicznym wc masz
a te Brico zaopatrzone na całego

[Agaciu]

a ja nie mam brico ani nomi ani auchan'a ani leroy'a blisko siebie jedynie to dwie biedry (rozmnożyły się mi ) i kerfura, gdzie kiwtków jak na lekarstwo normalnie gorzej niż na odludziu

[labka1]

Ja też nie mam..nie przejmuj się..wszystko po drugich skrajnych przedmieściach..blisko tylko real/practiker czyli M1 a tam żadne cuda...na pewno takich okazji nie ma...

[Agaciu]

no właśnie a nyby w "centrum" mieszkam!! porażka... moja sis ma za to super - dojże w centrum (pruszcza gdańskiego) - no prawie, ale jeździć daleko nie musi nigdzie - w kapciach idzie do biedronki, tesco i do nomi! wszystkie 3 sklepy widzi z balkonu! a za nimik wielki park więc czego jej więcej potrzeba? (zamiłowania do kwiatów - tego na pewno)

Madzik - a po co ty tą pestkę, tzn avokado, hodujesz tak w ogóle?

[masik]

Postanowiłam robić zdjęcia każdych roślinek u mnie w marketach. Może ktoś coś chce, to służę pomocą w zakupie.


Agunia a awokado sadzę dla satysfakcji. Można to fajnie kształtować...a widziałaś jakie fajurskie drzewka w domu z tego rosną?

[labka1]

Masik avocado hoduje po to ,żeby mieć ładniejsze niż moje...
Tak postanowiłyśmy jakiś czas temu...bardzo się wspieramy..zgrzytając zębami jak jednej idzie lepiej..a drugiej gorzej..

A dawaj..te fociki...dawaj...za mało serce mnie boli..a co tam..dobić labkę!!!!

[katharos]

Madziula ty to masz przygody
A na braki marketów nie narzekać bo ja mieszkam na wsi i nawet spożywczaka nie mamy

[masik]

Wq....li mnie na adeniach, muszę odreagować. Jak zniknę, to znaczy, że mnie wsadzili za morderstwo z premedytacją, albo mnie zbanują.

Dziewuszki, ja całkiem poważnie, jakby co kupię i wyślę.

Kasiulka dzięki Tobie mam awokado, zaraziłaś mnie pomysłem.

[katharos]

Wq....li mnie na adeniach

Co to te adenie

[labka1]

Wątek o Adenium Obesum tych grubaskach co hodujemy..
Jest tam kilka strasznie mądrych osób..i kilka takich co nawet łopatologia nie pomaga..lepiej czasem pomilczeć..więc uspokój się bo tylko Ci zaszkodzi..

[katharos]

A co adenie to wiem tylko nie skojarzyłam , wisniówka mnie rozgrzewa i zwalnia