Tak na serio , na miesiąc zostawić , to trawę rotacyjna kosić trzeba.
Mojego wszystkiego po trochu....
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Ewka Daj namiary , to ja chętnie Twój ogród przejmę w opiekę
Tak na serio , na miesiąc zostawić , to trawę rotacyjna kosić trzeba.

Tak na serio , na miesiąc zostawić , to trawę rotacyjna kosić trzeba.
- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Ogrodem ma się kto zająć, zostawiam mamę i dzieci. Syn kosiarkę potrafi obsługiwać, a i glebogryzarką też wszystko zrobi, kawał chłopa większy dużo ode mnie. Obiecał pomagać babci, córunia też już mnie przerosła, ale dwie lewe raczki do takiej pracy.
- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Witajcie W czwartek wracam (mam nadzieję)
Na razie przypłynęłam do Dublina i jedziemy do Belfastu.
Nie wiem jak tam przetrwały moje rośliny
Kilka zdjęć z wojaży.
Irlandia miesiąc temu;

całe połacie narcyzów.

Nie wiem jak tam przetrwały moje rośliny
Kilka zdjęć z wojaży.
Irlandia miesiąc temu;

całe połacie narcyzów.

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Ewuniu
to pozdrów mojego syna w Belfaście .
U mnie te nowe liliowce przetrwały marnie ,najpierw po zimie były wszystkie a potem część zaczęła gnić teraz czekam czy coś wyjdzie czy nie z ziemi .
Strat po zimie mam tak dużo zrobiło się dużo miejsca na nowe zakupy .
U mnie te nowe liliowce przetrwały marnie ,najpierw po zimie były wszystkie a potem część zaczęła gnić teraz czekam czy coś wyjdzie czy nie z ziemi .
Strat po zimie mam tak dużo zrobiło się dużo miejsca na nowe zakupy .
- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Przed wylotem to też wszystko było ładne, teraz moja mama mi mówiła, że właśnie zaczęły mi gnić liliowce.



- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Piękne te chałupy strzecha kryte.
Ale nie zazdroszczę robactwa w domu, które w tych strzechach się lęgnie.
Na razie zgnił mi tylko Rhusian Rhapsody z tych od Ciebie.
Reszta chyba się trzyma bo jeszcze dokładnie nie sprawdzałam.
U mnie zimnica i tylko 6 w plusie a nocą ma być przymrozek.
Wypoczywaj Ewka i wracaj szczęśliwie.
Ale nie zazdroszczę robactwa w domu, które w tych strzechach się lęgnie.
Na razie zgnił mi tylko Rhusian Rhapsody z tych od Ciebie.
Reszta chyba się trzyma bo jeszcze dokładnie nie sprawdzałam.
U mnie zimnica i tylko 6 w plusie a nocą ma być przymrozek.
Wypoczywaj Ewka i wracaj szczęśliwie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Ewuniu
dziękuję za urocze fotki z Irlandii
Fajnie, że już będzie z nami, brakowało Cię bardzo
Fajnie, że już będzie z nami, brakowało Cię bardzo
- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Już jedziemy do Dublina, jutro rano w samolot i przed południem będę w Krakowie. Po powrocie wrzucę więcej fotek z podróży.
Stena z Rosslaire do Pembrock.

Portsmounth


Stena z Rosslaire do Pembrock.

Portsmounth


- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
To szczęśliwego powrotu.
Ile startów tyle lądowań.
Ile startów tyle lądowań.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Szczęśliwej drogi
- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Witajcie
Wróciłam
Lot był spokojny, obyło się bez turbulencji.
Obiegłam na szybko ogródek sporo strat hiacyntów, reszta jakaś słabowita. Jutro na spokojnie wszystko obejrzę. Ale mam pielenia, masakra
Nareszcie się trochę rozruszam, byle pogoda dopisała. Pozdrawiam słonecznie
Wracam do gości.
Wróciłam
Obiegłam na szybko ogródek sporo strat hiacyntów, reszta jakaś słabowita. Jutro na spokojnie wszystko obejrzę. Ale mam pielenia, masakra
Wracam do gości.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
To super.
No to sprawdzaj i pisz jak tam liliowce.
Bo róże....
.....masakra.
No to sprawdzaj i pisz jak tam liliowce.
Bo róże....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Witaj Ewuniu cieszę się że szczęśliwie wróciłaś .
U mnie też strat , ale wolę o tym nie myśleć .
U mnie też strat , ale wolę o tym nie myśleć .
- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Uf.. Od mojego powrotu minęło już kilka dni, a ja się nie mogę ze wszystkim odrobić, trochę doła załapałam jak zobaczyłam ile wypadło hiacyntów, i innych cebulowych, liliowców na szczęście niewiele ale to też coś
. Miałam porobić dziś zdjęcia, ale akumlatorki się wyczerpały. Zrobię jutro, trochę tulipanów kwitnie
. Migdałek jeszcze nigdy nie miał tylu kwiatów. Wsadziłam do doniczki kwiatka, przywiezionego z południa Hiszpanii. Jak zerwałam jednego kwiatka to bez wody leżał w samochodzie i dopiero na trzeci dzień jego wygląd się trochę zepsuł. Jeździł ze mną w reklamówce poza kabiną przez prawie miesiąc i dobrze wygląda

A tak rośnie;




A tak rośnie;




