Jadziu - nie, krzewów owocowych nie bieliłam. Fakt, że ja mam młode krzewy, w zeszłym roku to nie byłoby co bielić, a w tym nie wiem, bo pod śniegiem jeszcze do połowy
Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Izuniu, jak to, nie wiesz co chcesz? Przecież róże chcesz
Widać to, widać
Jadziu - nie, krzewów owocowych nie bieliłam. Fakt, że ja mam młode krzewy, w zeszłym roku to nie byłoby co bielić, a w tym nie wiem, bo pod śniegiem jeszcze do połowy
Jadziu - nie, krzewów owocowych nie bieliłam. Fakt, że ja mam młode krzewy, w zeszłym roku to nie byłoby co bielić, a w tym nie wiem, bo pod śniegiem jeszcze do połowy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Tak.. tylko żadnego pomysłu na nasadzenia..
a u Ciebie taki porzadek..
a u Ciebie taki porzadek..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
No to teraz dowaliłaś

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
dominikams pisze:Aniu, mi się wydaje, że jeszcze trochę za wcześnie. Pąki mają chyba być powiększone. Myślę, że poczekam do marca z tym (początek marca raczej). Zresztą nawet nie mam SyllituAniaDS pisze:U mnie są tylko 4 brzoskwinie.
Które chyba trzeba już opryskać..??
Czego?
A to nie Miedzian ma być?
Pytam, bo jeszcze tego nie przerabiałam
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Dziewczyny, sorki, że tak się wetnę..AniaDS pisze:Czego?dominikams pisze:Aniu, mi się wydaje, że jeszcze trochę za wcześnie. Pąki mają chyba być powiększone. Myślę, że poczekam do marca z tym (początek marca raczej). Zresztą nawet nie mam SyllituAniaDS pisze:U mnie są tylko 4 brzoskwinie.
Które chyba trzeba już opryskać..??
A to nie Miedzian ma być?
Pytam, bo jeszcze tego nie przerabiałam
Miedzian albo Syllit, trzeba koniecznie opryskać w temp. powyżej 5 st. zanim pękną pąki!!! Grzyb zimuje na pędach i wchodzi do pękniętych pąków. Potem opryski już nie są skuteczne. Co roku to przerabiam na swojej brzoskwini ;)
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Miedzian to raczej na jesieni, ewentualnie teraz (u nas pąki jeszcze nie powiększają się, przypuszczam, że zimna gleba, z grubą jeszcze warstwą śniegu je przed tym powstrzymuje). Ja jednak nigdy nie pryskam miedzianem - tylko w pierwszych dniach marca (do 1 połowy, powiedzmy, zależy od pogody) Syllitem. Daję duże stężenie (wg tej na opakowaniu, czyli o ile dobrze kojarzę 10g torebkę na ok. 1,5 l wody). Pryskam, aż kapie.
Dwa lata temu nie zdążyłam z opryskiem (młodsza brzoskwinia była kupowana wiosną) i na tej były zmienione liście. W ub. roku zero objawów na obu.
Mi się kojarzy, że pryska się w fazie nabrzmiewania pąków, ale przed pękaniem. Jak zaczną pękać, to już po ptakach. Ale sprawdźcie sobie, bo nie chciałabym nikogo wprowadzić w błąd.
Aha - temp. powyżej 6 st.
Dwa lata temu nie zdążyłam z opryskiem (młodsza brzoskwinia była kupowana wiosną) i na tej były zmienione liście. W ub. roku zero objawów na obu.
Mi się kojarzy, że pryska się w fazie nabrzmiewania pąków, ale przed pękaniem. Jak zaczną pękać, to już po ptakach. Ale sprawdźcie sobie, bo nie chciałabym nikogo wprowadzić w błąd.
Aha - temp. powyżej 6 st.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Dominiko - dziś to nawet mi się śniły dżdżownice
śniły mi się róże, ale żeby dżdżownice?
A ja mam małe pytanko - jak wygląda i czym (i kiedy) prewencyjny oprysk przeciwko mącznikowi prawdziwemu na winorośli? Nie udało się mi wyzbierać jesienią wszystkich porażonych liści, więc podejrzewam, że mączniak dość szybko pojawi się w moim ogrodzie. No i pamiętam, że róża Mary Rose też go trochę podłapała pod koniec sezonu... Pytam bo w PNOS mają też niezły wybór chemii...
A ja mam małe pytanko - jak wygląda i czym (i kiedy) prewencyjny oprysk przeciwko mącznikowi prawdziwemu na winorośli? Nie udało się mi wyzbierać jesienią wszystkich porażonych liści, więc podejrzewam, że mączniak dość szybko pojawi się w moim ogrodzie. No i pamiętam, że róża Mary Rose też go trochę podłapała pod koniec sezonu... Pytam bo w PNOS mają też niezły wybór chemii...
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Matko, Asiu, to nawet mi się dżdżownice nie śnią
Co do winorośli, to ja pryskam Amistarem plus Bravo (lepszy jest Folpan, i zamierzam go kupić właśnie - w zeszłym roku go nie dostałam). 2 takie opryski (przed i po kwitnieniu) powinny załatwić sprawę mączniaka. Czy u ciebie był mączniak prawdziwy na winorośli w zeszłym roku? Jeśli tak, to możesz jeszcze spróbować dodatkowo oprysk Siarkolem (mam go u siebie w razie czego, w zeszłym roku nie stosowałam, bo nie było potrzeby). Ja z powodu okropnej pogody w zeszłym roku prysnęłam potem jeszcze Ridomilem. Gdyby tak nie padało, to pewnie bym poprzestała tylko na 2 opryskach.
Co do winorośli, to ja pryskam Amistarem plus Bravo (lepszy jest Folpan, i zamierzam go kupić właśnie - w zeszłym roku go nie dostałam). 2 takie opryski (przed i po kwitnieniu) powinny załatwić sprawę mączniaka. Czy u ciebie był mączniak prawdziwy na winorośli w zeszłym roku? Jeśli tak, to możesz jeszcze spróbować dodatkowo oprysk Siarkolem (mam go u siebie w razie czego, w zeszłym roku nie stosowałam, bo nie było potrzeby). Ja z powodu okropnej pogody w zeszłym roku prysnęłam potem jeszcze Ridomilem. Gdyby tak nie padało, to pewnie bym poprzestała tylko na 2 opryskach.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
No widzisz do czego to dochodzi
Niestety na przełomie września/ października Marszałek podłapał mączniaka prawdziwego, jak liście opadły to akurat miałam zwolnienie i przykaz leżenia (trochę tak czy siak wyzbierałam, ale sporo liści zostało
). A jak znam życie to opryski ekologiczne z gnojówki nie wystarczą...
Wojtkowi tak się idea gnojówki (a raczej odstraszania sąsiadów) spodobała, że już sprawdzał ile kosztują beczki na All.. Ja z kolei się zastanawiam gdzie taką beczkę postawić, bo na razie mi wychodzi, że w miejscu gdzie chciałam posadzić róże. No i zapach róż zmieszany z gnojówka? Tak źle tak nie dobrze. Z dachu co i rusz leci lód ze śniegiem aż strach wchodzić do ogrodu, żeby nie oberwać - a sporo jeszcze tego zostało i nie ma jak bezpiecznie strącić.
Niestety na przełomie września/ października Marszałek podłapał mączniaka prawdziwego, jak liście opadły to akurat miałam zwolnienie i przykaz leżenia (trochę tak czy siak wyzbierałam, ale sporo liści zostało
Wojtkowi tak się idea gnojówki (a raczej odstraszania sąsiadów) spodobała, że już sprawdzał ile kosztują beczki na All.. Ja z kolei się zastanawiam gdzie taką beczkę postawić, bo na razie mi wychodzi, że w miejscu gdzie chciałam posadzić róże. No i zapach róż zmieszany z gnojówka? Tak źle tak nie dobrze. Z dachu co i rusz leci lód ze śniegiem aż strach wchodzić do ogrodu, żeby nie oberwać - a sporo jeszcze tego zostało i nie ma jak bezpiecznie strącić.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
No tak, jeszcze można spróbować wygrabiania wiosną. Jeśli młode, wychodzące pędy będą zniekształcone, to trzeba działać od razu.
A Danusia nie ma już beczek? Chociaż pewnie dla was to czarna byłaby lepsza
A Danusia nie ma już beczek? Chociaż pewnie dla was to czarna byłaby lepsza
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Śniegu ubywa (choć powoli) i co nieco już widać:
Jagody kamczackie już się budzą


Hebe przeżyło, ale ucierpiało

Za to Bonica, jak gdyby nigdy nic
:

A tutaj pąk derenia jadalnego dla Krysi:

Właściciel tego pąka to ten maluch z przodu (z zaschniętymi listkami). Obok (ten z kawałkiem osłonki) jest zeszłoroczny nabytek, który w ogóle się nie popisał:

Docelowo chcę zostawić tylko jeden, ale czekam aż zaowocują.
Jagody kamczackie już się budzą


Hebe przeżyło, ale ucierpiało

Za to Bonica, jak gdyby nigdy nic

A tutaj pąk derenia jadalnego dla Krysi:

Właściciel tego pąka to ten maluch z przodu (z zaschniętymi listkami). Obok (ten z kawałkiem osłonki) jest zeszłoroczny nabytek, który w ogóle się nie popisał:

Docelowo chcę zostawić tylko jeden, ale czekam aż zaowocują.
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22085
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Dziękuję Dominiko.
No to u mnie nie ma takiej kulki ...
Czyli znowu nic....
Mój jest mniej więcej pokroju Twojego starszego drzewka i też czekam...czekam i
chyba to nam pozostaje...
Ale co tam...ma przecież bardzo dekoracyjne liście,szczególnie jesienią i
w moim ogródku ma swoje miejsce nawet jeśli nie da mi owocków ....

No to u mnie nie ma takiej kulki ...
Czyli znowu nic....
Mój jest mniej więcej pokroju Twojego starszego drzewka i też czekam...czekam i
chyba to nam pozostaje...
Ale co tam...ma przecież bardzo dekoracyjne liście,szczególnie jesienią i
w moim ogródku ma swoje miejsce nawet jeśli nie da mi owocków ....
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
DOMINIS moje hebe troszkę lepiej wygląda ,ale tez ma takie brazowe listki zauwazyłam to już na jesien . To trochę lepsza ta wiosna u Ciebie
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
To i ja muszę obejrzeć mojego derenia, chociaż szczerze zdziwiłabym się, gdyby cosakiego sietam pojawiło. Zresztą i tak jest pierwszy w kolejce do przesadzenia, niech no tylko ziemia rozmarznie...
Wiecej u Ciebie wiosny, niż u mnie, taki człowiek na nią łakomy, że aż...
Wiecej u Ciebie wiosny, niż u mnie, taki człowiek na nią łakomy, że aż...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Aż mnie zachęciłaś, żeby jednak zejść i popatrzeć z bliska... a nuż... coś zieleńszego zobaczę? 

