Kwiaty mają się dobrze, choć różyce chorują.
Ale teraz czas na owoce - brzoskwinki, gruszeczki, jeżynki i maliny z drugiego rzutu.
Ależ pracy z nimi, ale zimą będzie jak znalazł.
Halinko - u mnie do chłodów jeszcze daleko a u Hani to kraina lodu.
Ale skoro taką wybrała.......??????
Już po wyżerce - palce lizać.





