Leśny ogród Moni68 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
mariasen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5356
Od: 10 paź 2006, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ale miły widok, a u nas znowu biało.
Pozdrawiam Majka
spis wątków
wizytówka
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Jadzu, u Moniki w lesie to pewnie nie trzeba Rh okrywać, las je chroni.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ido, bardzo dziękuję za przepis, na pewno się przyda :D

Jadziu, Krysia ma rację :) Rh nie okrywam, jedynie przy korzeniach podsypuję grubą warstwą liści. Jak do tej pory są w bardzo dobrej kondycji :)
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

W lesie tak nie wieje i to ogromny plus. Przecież nie tyle mrozy są groźne dla roślin co lodowate wiatry.
Rododendrony marzenie! Zawsze zaglądam z nadzieją na zdjęcia Twych piękności. Jak samopoczucie? Lepiej już?
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Izuniu, dziękuję, już całkiem przyzwoicie :D Masz rację, wiatr w lesie praktycznie nie wieje...jedynie burze są okropne. W ubiegłym roku kilka takich było, że z przerażeniem patrzyłam przez okno...
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

I nie bałaś się stać w oknie? :wink: Mówią,że się nie powinno....
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Za blisko nie podchodziłam :wink: :lol: Niemniej trochę się zdziwiłam, jak piorun uderzył w drzewo sąsiada i spadło na nasze ogrodzenie. Lało tak, że po kwadransie wody na tych piachach było powyżej kostek :lol:
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Może to dziwne,ale od dziecka lubię burze. Zawsze wydawały mi się bardziej niesamowite niż straszne. Fakt faktem,że w mieście, w bloku jest bezpieczniej oglądać takie widowisko. Pamiętam jednak jak dziś jak wieki temu będąc latem u Babci wracaliśmy całą granda dzieciaków znad morza taką kamienną groblą i zaskoczyła nas burza. Po jednej stronie Martwa Wisła, po drugiej jezioro i my pośrodku na tych kamieniach. Duże przeżycie! Szczególnie jak ma się 10-12 lat.
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Izuniu, a ja uwielbiałam biegać w czasie letnich deszczu i burzy po wiejskiej drodze, takiej z szarego piasku, pełnej kałuż, oczywiście boso - coś cudownego :D Do dziś pamiętam to cudowne uczucie :lol: Tak było u babci, na wsi, jak byłam dzieckiem.
A jak byłam panienką, to uwielbiałam wieczorne spacery w czasie deszczu, kiedy to miast było tak pięknie oświetlone.
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Halinko, Izuniu :D Nigdy burz się nie bałam, lubię ciepły deszcz- do tej pory rzadko otwieram latem parasol. Dopiero w lesie przekonałam się, jaki to żywioł...jak kilkudziesięciometrowe drzewa uginają się prawie do ziemi i nic nie widać w strugach deszczu.
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Post »

Witaj Moniu :lol: moje Rh są wsadzone przed domem gdzie niestety są narażone na duże wiatry :? Zakrywam przede wszystkim właśnie przed nimi a wieją ci u nas oj wieją :)
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Jadziu, bardzo dobrze robisz :D To właśnie wiatry szkodzą im najbardziej, a majowe przymrozki ścinają kwiaty. Z doświadczenia wiem, że wytrzymują do -4 st., poniżej warzą się w mgnieniu oka :cry:
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

A co to, a co to, a co to? szczególnie na pierwszym zdjęciu. Myślę, ze hortensja pnąca ale czy na pewno?
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Krysiu, masz rację, to hortensja pnąca :) Kolejne zdjęcia- kiścień, mahonia x media Winter sun i szczodrzeniec na pierwszym planie.
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”