Witam wszystkich gorąco w te mroźne dni,u mnie mrozy pobijają rekordy,przez trzy noce miałam -26 stopni mrozu dzisiaj było -17 ,w dzień troszkę cieplej ,bo świeci słoneczko,przed zapowiedzianymi mrozami musiałam zabrać się za kopczykowanie róż do końca ,obłożenie choiną i potem przez 2 dni odśnieżałam cały trawnik,żeby przywalić rabaty śniegiem,a przed domem do okrywałam starymi kapami ,swetrami ,kurtkami i czym się dało ,więc cała stara nie potrzebna do niczego garderoba wietrzy się w ogrodzie

myślę ,że moje 400 róż w miarę zabezpieczyłam ,już nic więcej nie mogę zrobić ,ile z tego przetrwa zobaczymy.
Bożenko,mnie też chce się wiosny i kolorowego ogrodu,chociaż dobrze jest teraz odpocząć,ze mnie chyba zeszło powietrze i intensywnie odpoczywam,pozdrawiam
Beatko,ja teraz chyba mam dołek i postanowiłam się poddać i odpoczywam,żeby nabrać nowych sił,fajnie,ze potrafiłam zarazić piwoniami,bo to najcudowniejsze kwiaty,mnie też ciągle ich mało i jak dorabiam nowe rabaty to zawsze z myślą ,że będą na piwonie,pozdrawiam
Tereniu,wiosna jest cudna ,ale teraz mamy czas odpoczynku,dobrze,że taki jest,bo sił coraz mniej a pracy coraz więcej

,pozdrawiam
Aniu,Tobie też życzę dużo zdrowia i siły w Nowym Roku,aby powstał piękny ogród kwiatowo- warzywny,żeby dawał całej rodzince dużo satysfakcji i radości,ciesze się ,że zainspirowałam Cię skrzatami i zrobiłaś piękne stroiki,buziaczki dla Ciebie i rodzinki
Soniu,to prawda z wielkim sentymentem ogląda się wspomnienia,zwłaszcza przy takiej mroźnej zimie,ja też ciężko pracowałam przed mrozami w ogrodzie ,żeby moje róże w miarę dobrze zabezpieczyć ,a mam ich dużo to i pracy było dużo.Zdrówka życzę w Nowym Roku i dużo radości z wnuka i pięknego ogrodu,pozdrawiam
Marzenko,mrozy trzymają u nas już parę dni i nocy do -26 stopni,zobaczymy na wiosnę jak ogród dał radę ,ja też teraz intensywnie odpoczywam ,żeby naładować akumulatory do wiosny,pozdrawiam
Iwonko,u Ciebie znacznie cieplej,u mnie temperatury pobijają rekordy,ogród pod znakiem zapytania,ale nie mamy na to wpływu.W Nowym Roku życzę przede wszystkim zdrowia,bo zapału do pracy w ogrodzie i nie tylko ,to Ci nie brakuje,zawsze masz go bardzo dużo i tak trzymaj,pozdrawiam
Krysiu,Tobie też dużo zdrówka,bo wtedy i ogród będzie piękny i znowu będziemy biegać od kwiatka do kwiatka jak te nasze pracowite pszczółki,pozdrawiam
Marysiu,mój kożuch już w ogrodzie na róży

,śniegu sporo nasypało,ale i wiatr go przenosił,,więc ja go z powrotem na róże i na rabaty ,odśnieżyłam cały trawnik w ogrodzie i parę razy śnieg z podjazdów,więc wszystko zasypane na wysokość 30-50 cm ,pozdrawiam i buziaczki
Zaraz następne odpisy.
