Malutki ogródeczek Tosi - cz.14

[kasik 69]

Tosiu,piszesz,że Twój ogródek zmienia się,to prawda,i coś mi się zdaje,że kiedyś przed różami się wzbraniałaś.
Mówisz 10 dni...fajnie by było,już mi się kawka w ogrodzie marzy,ale na razie za oknem biało...

[renzal]

Tak bym chciała, żeby moje różyczki choć w połowie dogoniły Twoje, ale to co zobaczyłam w czasie ostatniej wizyty w ogrodzi nie napawa mnie optymizmem. Oj króciutko będę musiała je poprzycinać...
Przecudne są takie olbrzymy!
Kocham rabatowe, wielkokwiatowe, okrywowe, ale pnące .

P.S. Podziękowania od eMa.

[Przemekt23]

Witaj Tosiu zajrzałem do ciebie przez przypadek ale bardzo mi się spodobało u Ciebie. Jak napisałaś w tytule mały ogródeczek ale ja mówię ale za to jaki piękny. Czytając niektóre posty od razu czuć od ciebie dobre serduszko. Szkoda że na drodze stanęła ta sąsiadka która oskarżyła cię o kradzież. Tacy ludzie niestety są którzy usychają z zazdrości bo ktoś ma pasję i kocha to co robi. Szkoda że w koło mnie nie ma takich ludzi jak ty serdecznych kochających naturę. Zdrówka życzę i wszystkiego dobrego

[Tosia1]

Kasiu, ja już niejedną kawusię na działce wypiłam.
Fajnie się chodzi z zgląda po rabatach z kubkiem gorącej kawusi.
To prawda, dziś sypie śnieg. Byłam na działce dać kotkom (już 3 mam na garnuszku)
sikorkom i myszkom
Czuć tą wiosnę, ale jeszcze 9 dni!!!
Wzbraniałam się, ale już parę sztuk miałam. Dziwiłam się
koleżankom, że mogą gadać godzinami o ich kolcach, kwiatkach, odmianach

Renata, aż tak źle? Nie wierzę! Wielkokwiatowe lubią mocne cięcie, więc nie będą płakać.
Moje olbrzymy przyprawiają mnie o ból głowy. Jak ja je ujarzmię? Ciąć ich nie chcę, ale robota będzie.
Połowa New Dawn leży na dachu. Mam zamiar ją zwalić, bo z samolotu podziwiać nie mam zamiaru


Witaj gościu!!!
Przemku, dziękuję za miły wpis. Wiesz, ja już mam swoje lata i niejedną niesłuszną przykrość za sobą.
Od sąsiadki też już niejedną. Ale ja wierzę w ludzi i myślę, że jest młoda i zacznie szanować ludzi.
Najważniejsze, że już blisko wiosna, zacznie się praca w ogródkach.
Na razie nigdzie nie wchodzę, bo nasadziłam cebulowych i nie chcę ich pozgniatać.
Jak wszystko wylezie, to dopiero zacznę sprzątać. Działka już zrobiona, jeszcze pod domem.
Wpadaj Przemku, to pogadamy.

[e-babcia]

Tosiu aleja z tą piękną różą wygląda cudownie

[Tosia1]

Witam Cię Jadziu i dziękuję!!!
Zaróżyczkowałam się totalnie i wpadłam w to głęboko.
Mam zamiar postawić dwie pergole od bramki i dopiero będzie piękny tunel.
Tak za dwa lata. Róże muszą urosnąć.

[danutab]

Tosiu ja już też niejedną kawę na działce tego roku wypiłam. Kiedy tylko jest ładnie idę na działkę pozaglądać co wychodzi bo te wiosenne kwiaty najbardziej cieszą nasze oczy po zimie. U mnie przed oknami jest około 10cm śniegu, cały dzień sypie.

[Tosia1]

Danusiu, sypie i mrozi. Okropnie. jeszcze te parę dni musimy wytrzymać.
Dziś zrobiłam fotkę rannikom i przebiśniegom w czapie sniegowej.
U sąsiadki pokazał się jeż!! Już się o niego martwię.
Czemu u mnie nie mam jeży??

[Margo2]

A dlaczego myślisz, że u Ciebie nie ma jeży?
Jak jest u sąsiadki to i u Ciebie
Te Twoje pnące faktycznie robią piorunujące wrażenie

[Tosia1]

Gosiu, u sąsiadki przy ulicy. Na działce nie mam,
Chyba

[pela11]

Witam Cię Tosiu , jestem u Ciebie pierwszy raz .ale bardzo podoba mi się Twój ogródek .Twoje róże są piękne , widać rękę gospodyni . Pozwolisz że będę zaglądała ?Pozdrawiam serdecznie

[ewka36jj]

Witam się i odliczam razem z Tobą dni do wiosny, podziwiając Twoje róże. Widok pnących nieziemski.Od dawna masz Rosarium U. i Flamentanz?

[Tosia1]

Elu, bardzo dziękuję i zapraszam.
Brameczka zawsze otwarta.
Ewuniu, dzięki za słowa uznania.
Ech te moje róże. Nie dbam o nie, nie umiem przycinać,
nie stosuję oprysków, czasami są bez liści i nie wiem czemu mi tak rosną!!!!
Nie mogę sobie z nimi poradzić i jakoś ujarzmić. Rosarium mam jakie 5 lat, a Flam coś koło 8-9.
Rosarium polecam, piękna i cudnie kwitnie. Powtarza.
Flamentanz muszę w tym roku po kwitnieniu mocno przyciąć.
Mam jeszcze na siatce czerwoną różę, ale bez nazwy. Jest też piękna.

[any57]

Czemu u mnie nie mam jeży?

Też tak myślałem u siebie, ale gdy częściej nocuję na ogrodzie to nawet rozpychają się między nogami na tarasie - bo jak ktoś śmie zagradzać im drogę
Wyśledziłem jak rozpoznać, czy są - możecie się śmiać
Kiedyś myślałem że koty załatwiają się na ogrodzie (bo się załatwiają i zagrzebują) i dziwiłem się że robią to też na trawie w różnych miejscach.
Kiedy zacząłem karmić jeże - jedzą mi z ręki (co pewnie pamiętacie ze zdjęcia) to tam gdzie miały stołówkę z przejedzenia zrobiły sobie ubikację.
Poznałem ich gówienka
Teraz wiem, że te na trawie w różnych miejscach to są ślady jeży
Tosia! wygoogluj sobie odchody jeża nie do pomylenia i jak zobaczysz, będziesz miała dowód.

[Tosia1]

Jesteś niesamowity.
Andrzej, ja myślę, że mam za bardzo szczelne ogrodzenie na dole.
Myślę podnieść trochę siatki i zrobić przejścia.
Kiedyś natknęłam się na kupeczki, ale myślałam, że to małe pieski włażą do mnie.
Zaraz wygogluję.
A żeby już nie pisać, to
7 dni do wiosny!!!!!