A ja nie wierzę, że zimy już nie będzie! 
Boje się o te powojniki bo np. u mnie Veronica Choice ma też liście a reszta pąki takie jak u ciebie , hiacynt nawet ma już pąki kwiatowe choć powinien uczynić to dopiero w lutym Jest gorzej niż w poprzednią zime 
Pupilki słodkie. Oj ta zima nam się nie udało. Też spoglądam na pąki w ogrodzie. Tylko nadzieja na łagodny luty nam została. Aniu znowu dylemat, co z kołami, ale jaki miły. 
President ma pączki takie delikatne, ale on już tyle zim przetrwał nawet bez kopczyka, że zupełnie się o niego nie boję. Gorzej z różami, bo mają niesamowicie nabrzmiałe czerwone pączki, jakby już co najmniej marzec był, a na środę zapowiadają -10 w nocy 
u mnie w nocy jest mróz ale i tak rośliny szaleją wczoraj zauważyłam że nawet lilie już wychylają kły. Giełdy z takimi szpargałami to ci zazdroszczę lubię grzebać w starociach ale u mnie na rynku mało jest tego a takich ogrodowych to wcale Clematisy koniecznie okryj lepiej dmuchać na zimne 
Gratuluję zakupionych powojników i tych teraz, i tych w zeszłym roku 28 sztuk Wow, to musi być widok! Zastanawiam się ciągle gdzie Ty je masz posadzone? U mnie jest raptem 5 powojników i nie mam pomysłu, gdzie by tu jeszcze jakiś wsadzić... A podoba mi się kilka do upadu Taki na ten przykład Innocent Blush - no boski jest 
A Purpurea Plena Elegans? A choćby zwykły/ niezwykły Etoile Violette? Ech... wymieniać można bez końca. Jak masz pomysł gdzie mogę wetknąć powojniki, to proszę o zapodanie 
Ale co tam, niech zostanie CZEMU?Wiem, że Innocenty zakwitnie ale już nie pełnymi kwiatami, to miałam na myśli. Zostanie mi podziwiać tylko pojedyncze kwiaty.
, ja sobie przygotowałam worki, do połowy wypełniłam sianem , jak przyjdą mrozy ( mam nadzieję że nie ) to okryje z dwóch stron , zwiąże i już .W tamtym roku wypróbowałam to , róże były już mocno popuszczane ,jak przyszły mrozy .
