Liście opadają , al;e to normalne ,cześć gałązek zasycha -do wycięcia . Grubsze przezimują i wiosna się rozkrzewią .Najtrudniejsze podlewanie -nie ususzyć korzonków i nie przelać .
Szklarenka niedostępna -kolejne warstwy przyśrubowane ,kartony -trzy warstwy na zszywki i podwójny polar też na zszywki .Drzwiczek nie przewidziałem
Ukorzenionych sadzonek mam już kilkanaście ,a na parapecie ciasnota .
Byle do wiosny ,a już tylko 117 dni .