Taki - sobie ogród cz.4

[justi177]

dziękuję
tak zrobię.

[Marzena77]

Ja na raniuszki mówię że adhd leci he he Dziś widziałam żurawie parę lat temu urzekły mnie swoim głosem a było ich ok 100.Dziś byłam w ogrodniczym ale naszczęście nic mi nie wpadło w oko tzn nie było tego łał jak ja to mówię chodzi oczywiście o dalie

[marzena06]

Podziwiam Twoje dalie , ale idę w zaparte nie skusisz mnie kochana na ich zakup

[takasobie]

Marzenko 06! Ależ Kochanie! Nie musisz niczego kupować, nawet o tym nie myśl! I kusić Cię nie będę, tylko podaj adres !

Marzenko 77! Z raniuszkami to można dostać nerwicy! Strzelasz w sumie na oślep, bo one w ułamku sekundy zmieniają pozycję Ale je słychać, można się przygotować i masz to ułatwione. W zasadzie nie mam problemu, żeby je obserwować, bo od czasu do czasu przelatują przez mój ogród, ale żeby zrobić zdjęcie?

Dziś piękny dzień, ale straszny ziąb! Nawet pomidorów w domu nie chce mi się wysiewać, ale muszę!
Kalle już puściły liście, może wreszcie w tym roku zakwitną! Mam jeszcze kilka bulwek, muszę wysadzić też!
No i papryczki posiać, aksamitki też. Może zanim urosną, już będzie ciepło i będę mogła w szklarni trzymać.

Pełno jakiś cebulek, roślinek, sadzonek mam do wysadzenia. Trzeba zadbać o pelargonie, a nie mam coś do nich serca
Chyba wezmę się za to w niedzielę Chyba muszę kupić sobie taki kalendarz ogrodniczy, żeby wiedzieć, co kiedy robić, bo się gubię
Wiem tylko, kiedy sadzi się dalie i robi opryski drzew owocowych

I tęsknotka wiosenna na dziś (wolałabym podać jakieś kwiecie na bieżąco, ale nie ma).

[Tolinka]

Miłeczko spokojnie nie wszystko na raz ,już niedługo ciepełko jak wysiejesz to w oczach będzie rosło,bo na razie stoi na parapetach i jakie wyszło takie jest

[Wanda7]

A te krokusy to nie są "bieżące"? Ja tam już nie wiem, bo w niektórych watkach widzę korkusowe kwitnienia z tego roku, a na przykład u mnie ledwie wychodzą czubeczki z ziemi.

[takasobie]

Wanda! Przeca piszę, że tęsknoty to tylko! One były w zeszłym roku dwa tygodnie później więc spoko! Moje zaczynaja kwitnąć, ale tylko 2 odmiany (pokazałam wcześniej). Dosadziłam wielką ilość, ale na kwiaty cierpliwie jeszcze czekam. Ale zanim zrobi mi się dywanik, poczekam kilka lat

Marta! Ja też tak myślę! W weekend posieję troszkę w doniczkach i szklarence. Zdażą wszystkie wyrosnąć. Rzodkiewka może mi do świąt wyrośnie!

Byłam w Auchanie i kupiłam ziemię do wysiewu i pikowania. W zeszłym roku ją używałam i wszystko pięknie porosło! Muszę tylko pamiętać o papryczce! Tej ostrej! Jest rewelacyjna, już nie mogę się bez niej obejść. Jutro może jakiś zdjęć też porobię, jak będzie pogoda. Męczy mnie katar, a w takim stanie trudno wykazać jakikolwiek entuzjazm. Ale idzie ku dobremu! Za radą Krysi zrobiłam olejek oreganowo-majerankowy i przekonałam się już o jego skuteczności.

[Tolinka]

Miłeczko a co to za olejek rzuc przepisem

[Mirabela]

Miłko witaj ! Dalie to Ty masz cudne. Ja skończyłam z daliami, nie mam gdzie je przechowywać przez zimę. Z bólem serca pozbyłam się ich.

[takasobie]

Marta! Krysia go napisała TU!
Ja dodałam od siebie jeszcze majeranek i zrobiłam tego mniej, bo mniej potrzebowałam, tylko ok 100ml. Pędzluję nosek pałeczkami do uszu 2x dziennie, działa jak pseudofedryna
Musiałam wziąć coś skutecznego, bo zaplanowałam wreszcie robotę w ogrodzie i głupio tak robić z gilem pod nosem

Mirabela! Przykro mi bardzo! To takie piękne kwiaty! Można zawsze spróbować mieć z 2-3 sztuki, a przechowywać poten w lodówce z marchewką.

[Mirabela]

To prawda z tym zasmarkanym nosem. Jutro planujemy pojechać na działkę i co nie co uprzątnąć zeschłe roślinki. Ale boję się, że rano będzie jeszcze ziąb po nocy.

[takasobie]

Mireczko! Katar opanowany! Nieleczony tydzień trwa, leczony tylko 7 dni!
Nie wiem jak u Ciebie, ale dziś była dobra pogoda i zdrowie dopisało więc dzień był pracowity.

No i plan wykonałam! Posiałam pomidory i paprykę. Udało mi się rano, zanim wskoczyłam do ogrodu. Całe szczęście, bo potem nie miałabym siły. Tylko kilka odmian i 3 odmiany papryki. Po rozpikowaniu pójdą do pracy na parapety, bo w domu już nie mam miejsca.

Potem poszłam do ogrodu z aparatem, bo bałam się, że słońce mi ucieknie, a potem jak ubrudzę ręce, to już nie złapię za aparat. Coś tam pokwitło Synek wyczyścił mi szklarnię i przekopał kawał warzywnika. Jutro tam posieję resztę, a w szklarence posiałam sałatę i rzodkiewkę, i koperek. Do gruntu pójdzie marchew i pietruszki.
Poprzycinałam derenia białego - tego największego i ligustra. Ręce mnie bolą od zaciskania teleskopowego sekatora Po co mi fitness?
I trochę posprzątałam na grządkach, rozgarnęłam kopczyki róż. Ogłosiłam, że mrozu już nie będzie, bo i po co?
I w związku z tym jestem paskudnie zmączona, ale szczęśliwa!









Jutro sieję:


Moje wysiewy:


Czyszczenie szklarenki (dereń przed cięciem):

[mati1999]

Prześliczne krokusiki
Ja się trochę boje jeszcze rozgarniac róże jak myślisz ?
Ten dereń rzucał się w oczy

[JacekP]

Te ostatnie zdjęcia krokusów, mam nadzieję, że aktualne? Fantastyczne!

[Tulap]

Jakie kępy,pięknusie
Dereń takie pędy ma