Słyszałam
Marysiu, że u nich kiepsko z nasionami, nie kiełkują, słyszałam też, że babsko obrażało naszą koleżankę z forum, ale to wszystko wiem po czasie, no cóż człowiek uczy się na błędach, posieję, zobaczą, albo i nie
Marysiu, dziękuję
Maryniu, no poczekamy, zobaczymy, bo już nikła nadzieja się zrobiła na nie
