Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija cz.2

[tesia39]

Kinia cieszę się że wygrałaś walkę z przędziorem

[crazydaisy]

Dzięki. Jeszcze sie licze z nawrotem i nie obylo sie bez ofiar, ale ciesze sie z kazdego zielonego paczka na lysolach.

Blacky na zimowisku


Blue Eyes na zewnatrz

[hen_s]

WoW, cóż za klimat...

A u nas dziś -12 w dzień i wieje straszliwie...

[szy---]

I to niby zima.

[crazydaisy]

Zima, zima! Snieg padal! (Topnial w locie, ale byl!)
A tak konkretnie, to ta zima jest naprawde lekka. 3 zimy tu kojarze, dwie byly ze sniegiem do pol metra, z mrozami do -19 stopni. I to byl kataklizm w kraju, gdzie ocieplenie dachow i scian jest jeszcze niezbyt popularne, a calkiem sporo domow ma jeszcze pojedynczo szklone okna. W przyszlym roku mam w planie zimowac fuksje w szklarence. Skoro daja rade na zewnatrz i co prawda nie rosna, ale zyja i wygladaja lepiej niz te w przechowalni, bo maja wiecej swiatla...

[Blueberry]

I to niby zima.

W tej chwili termometr wskazuje 6 st na plusie, więc nie ma co się dziwić roślinkom że szaleją

[doromichu]

Zima, zima! Snieg padal! (Topnial w locie, ale byl!)
A tak konkretnie, to ta zima jest naprawde lekka. 3 zimy tu kojarze, dwie byly ze sniegiem do pol metra, z mrozami do -19 stopni. I to byl kataklizm w kraju, gdzie ocieplenie dachow i scian jest jeszcze niezbyt popularne, a calkiem sporo domow ma jeszcze pojedynczo szklone okna. W przyszlym roku mam w planie zimowac fuksje w szklarence. Skoro daja rade na zewnatrz i co prawda nie rosna, ale zyja i wygladaja lepiej niz te w przechowalni, bo maja wiecej swiatla...

Kinga u mnie takiego sniegu to nie bylo-widzialam ok.12cm,szkoly zamkniete,nauczyciele nie dojechali woda zamarzla w rurach w szkolach.
a co do fuksji to jak nie rosna-moje juz wypuszczaja

[crazydaisy]

MOje w przechowalni zaczely rosnac, ale te na zewnatrz raczej nie.

[doromichu]

Moje te od poludnia puszczaja sie

[crazydaisy]

MOje na polnocnej scianie, to zimne dupki maja, wiec ich nie ciagnie.

[crazydaisy]

Zrobilam przeglad wojsk.
Lacunosa Malaysia - pypec zmienil sie w listeczki.


Thomsonii - ale to mechate!


Compacta - ruszyla!


Mindorensis - wreszcie odkolczala.


Krohniana - tydzien temu, to byly pypcie.


Compacta variegata - rozowiutko...


Australis - idzie w gore.


Diversifolia - lisciorek.


Fungii - tej to sie chyba zawrocilo.

[Antie]

Aaah, miło popatrzeć jak przedszkole w podstawówkę się zmienia

[hen_s]

Śliczne, obiecujące maluszki. Powodzenia w ich uprawie szczerze życzę.

[crazydaisy]

Serdeczne Dzięki. Ja wiem, ze one malo imponujace - widuje zdjecia takich okazow ze dech zapiera - ale kolekcja startuje praktycznie od zera i każdy pypec, każdy nowy listek to wydarzenie. Jak sie nie ma co pokazac, to sie pokazuje co sie ma!

[tesia39]

Ależ Kinga, takie pypcie i listki młodziutkie cieszą najbardziej bo świadczą o tym że roślinka się zadomowiła i jest jej dobrze, że dbamy o nią jak należy