Mój kącik storczykowy :)

[kamikami26]

i to jak

[Dufin]

To chyba zależy od mgiełek. Ta która ja stosuje "zielony dom" w ogóle nie powiedziałabym, ze ma jakiś nawóz.. w składzie była głownie woda demineralizowana plus jakiś wyciąg z grejpfruta. Wcześniej miałam inną, to w ogóle nie miała składu, czyli czysta woda. Osobiście szkoda mi kasy na takie rzeczy, nie zauważyłam żadnego zbawiennego wpływu owych mgiełek, ważny był dla mnie spryskiwacz bo jest fajny i w tą buteleczkę wlewam teraz zwykła wodę destylowaną

[actus]

Zgadzam sie z Toba Aniu.Tez zadnych zbawiennych wplywow nie zauwazylam,wrecz przeciwnie ,o czym juz wspomnialam.Dlatego teraz robie jak ty ,destylka albo sterylna

[x-f-us]

Osobiście szkoda mi kasy na takie rzeczy, nie zauważyłam żadnego zbawiennego wpływu owych mgiełek

Ania Wg mnie te wynalazki mają tylko poprawić samopoczucie właściciela, a nie storczyka.

[Dufin]

Pewnie tak, ale przyznam, ze atomizer mają fajny, tak drobniutko rozpylają wodę, bo jak sobie kiedyś kupiłam taka buteleczkę do spryskiwania kwiatów, to o raanyy.. krople takie wielkie ociekające

[kamikami26]

A stosujecie pałeczki nawozowe? ja raz włożyłam i zaczeły mi pleśnią zachodzić...

[actus]

A stosujecie pałeczki nawozowe? ja raz włożyłam i zaczeły mi pleśnią zachodzić...

Ja wlozylam kilka do Dendrobiow ,do pozostalych uzywam nawozu w plynie

[x-f-us]

Też jestem ciekawy odpowiedzi, nigdy nie stosowałem, dla mnie (teoretycznie) to się inaczej "rozchodzi", mniej równomiernie jak w zwykłej ziemi.

[Dufin]

ja nie stosuję, wolę nawóz w płynie, przynajmniej się równomiernie rozpuszcza w wodzie, a takie pałeczki.. no nie mam zaufania

[kahim]

O, ciekawe, że akurat o tym piszecie, bo właśnie sobie kupiłam pałeczki nawozowe. Sama mam co do nich mieszane uczucia, ale sprawdzę co i jak i dam znać

[kamikami26]

Ja już więcej ich nie wsadze,bo nawet kora mi pleśniała od nich i musiałam przesadzać całego kwiatucha...

[Dufin]

a może za często moczyłaś storczyka? Dziwne się wydaje aby od samej pałeczki pleśniał..

[kamikami26]

wszystkie są moczone średnio raz na 7-10 dni więc raczej nie jest to często...

[x-f-us]

A może nie pleśń, tylko coś z tej pałeczki się "wydostawało". W ziemi nie widać nic, tu się zwraca uwagę

[kamikami26]

Nie no pleśń jak nic...

Ale na szczęście już wszystko w porządku