Przedwiośnie na wsi

[anabuko1]

Aniu czy też Ci rosła gorzej niż te tradycyjne a zbierałaś nasiona i jeżeli tak to czy powtórzyła cechy? [/quote]

Marysiu, Już 3 lata zbieram nasionka nasturcji... nie kupuje,,,jest taka sama jaka kupiłam

[korzo_m]

A ja nie znałam tej odmiany nasturcji, dzięki pstrom liściom jest bardzo orginalna.

[mewa]

Tez w tym roku skosiłam się na nasturcje niską

[romaszka]

Marysiu, pytałam już w specjalistycznych wątkach ale nie dostałam odpowiedzi, może Ty lub twoje Goście wiecie: Czy begonie pikujemy KĘPKAMI??

[Maska]

Aniu no to mnie pocieszyłaś, że będą takie same i mam nadzieję więcej!
Dorotko to moje pierwsze doświadczenia, a jakoś lubię te pstre rośliny
Ewo... będzie pani zadowolona ....

Alu znalazłam coś takiego:

Pierwsze pikowanie sadzonek do większej skrzyni następuje, gdy sadzonki mają 3-4 prawdziwe listki. Sadzić je należy w odstępach 2-3 cm. W późniejszym okresie, po kilkukrotnym przepikowaniu, wysadza się sadzonki do doniczek. Begonia zaczyna kwitnąć w lipcu albo sierpniu a jesienią formuje bulwy.

[survivor26]

Marysiu, cudnie Ci ta kompozycja nasturcjowa wyszła, będę zgapiać, choć z lawendą mi coś nie po drodze... nie kwitła mi w zeszłym roku wcale, ale w domu przezimowała, to będę znowu próbować... Nakupiłam tych nasturcji od groma, jeszcze takie kontrastowe "Night and Day" i może znowu mi będzie wieś zazdrościć, że mi nasturcje rosną jak wściekłe

[ewa_rozalka]

Pat i próżna z Ciebie kobieta.

[Maska]

Pat może jakąś wypaśną lawendę (np. francuską) kupujesz? Taka zwykła to u mnie rośnie bezproblemowo, a klimat mam prawie górski. A czy ja Ci nie wsadziłam jakiejś lawendy, a może to był rozmaryn już nie pamiętam , Ale nie ma problemu jak będę teraz wiosną ścinać to do czerwca powinna się ukorzenić

[anabuko1]

Marysiu, Ty ścinasz lawendę wiosną,,,ja tego nie robiłam, ,,,zobaczymy jak mi przezimowała zresztą
Miłego dzioneczka

[pipio]

Marysiu zdradż tajemnicę wiosennego cięcia i ukorzeniania lawendy.Ja przycięłam na jesień Chyba coś zawaliłam

[survivor26]

Marysiu zdradż tajemnicę wiosennego cięcia i ukorzeniania lawendy.Ja przycięłam na jesień Chyba coś zawaliłam

Dopisuję się do prośby, ja ścinałam pod koniec lata, wszystko co w domu ukorzeniałam padło....te w ogrodzie w grudniu jeszcze żyły, ale teraz to nie wiem... rozmaryn od Ciebie zabiłam Rósł ładnie gdzieś do stycznia, a potem zasechł...podobnie jak mój, który latem w markecie kupiłam...nie mam szczęścia do roślin o igiełkowych liściach chyba

[Maska]

Aniu, Ewuniu, Pati na FO rok temu wyczytałam o cięciu lawendy wiosną , wsadzeniu do doniczki i zapomnieniu o niej. I prawie tak zrobiłam, pościnałam (zagęszcza się!) wsadziłam do doniczki przykryłam folią, ale nie zapomniałam tylko podlewałam od czasu do czasu. Doniczka była pod krzakiem a rośliny widać było że żyły, a na jesieni miałam sporo nowych sadzonek, czy przetrwają zimę - okaże się. Po lecie część obcięłam, ale nic się nie ukorzeniło, ta koło nasturcji kwitła całą jesień więc nie cięłam. Pati rozmaryn jest pijak i normalnie ususzysz roślinki! O podlewaniu można zapomnieć bez konsekwencji przy starej roślinie, młoda musi mieć co pić

[survivor26]

Aniu, Ewuniu, Pati na FO rok temu wyczytałam o cięciu lawendy wiosną , wsadzeniu do doniczki i zapomnieniu o niej. I prawie tak zrobiłam, pościnałam (zagęszcza się!) wsadziłam do doniczki przykryłam folią, ale nie zapomniałam tylko podlewałam od czasu do czasu. Doniczka była pod krzakiem a rośliny widać było że żyły, a na jesieni miałam sporo nowych sadzonek, czy przetrwają zimę - okaże się. Po lecie część obcięłam, ale nic się nie ukorzeniło, ta koło nasturcji kwitła całą jesień więc nie cięłam. Pati rozmaryn jest pijak i normalnie ususzysz roślinki! O podlewaniu można zapomnieć bez konsekwencji przy starej roślinie, młoda musi mieć co pić

podlewałam jak głupia...mam wrażenie, że nawet za bardzo...może im za ciepło było? bedę próbowac oczywiście od nowa, z roślinami nie poddaję się (prawie) nigdy A lawendę w takim razie też zetnę teraz i wsadzę do doniczki z folią

[Maska]

Nie teraz Pat - spokojnie jak śnieg zejdzie i zaczniesz prace wiosenne! Postaram się ukorzenić dla Ciebie rozmaryn ale nie dam Ci od razu tylko jak się umocni. Rozmaryn w kuchni musi być foccaccia i ziemniaki z rozmarynek smak nie do podrobienia

[mar33]

Maryś widzę wiosna na całego, debata na temat ukorzeniania i siania, przyjemnie poczytać, u mnie jakieś słoneczko nieśmiało zaczyna zza chmurki wyglądać