Mój ogródek - kogra - 1cz. 2007r

[chatte]

Ech, Grażynko, żeby jesień wszędzie była tak kolorowa i kwiecista jak u Ciebie, to chyba bardziej bym ją lubiła. No i żeby była cieplejsza...U mnie też było wczoraj 9 stopni, a dziś chyba podobnie, nawet nie patrzyłam na termometr. I leje 4 dobę bez przerwy! U Ciebie też?
Ule świetne - całe to miejsce fantastyczne!

[empuza]

Przepiękne miejsce a ule rewelacyjne. Żeby nie mój strach i uczulenie na jad pszczółek mogłabym w jednym zamieszkać.

Pięknie wygląda u Ciebie jesień Grazynko,to tylko pozazdrościć .

[kogra]

Tak Chatte, u mnie też bezustannie leje i jest tak zimno,że musiałam zapalić w co. Nawet koty nie chcą się dać wygonić z domu a psina już drugi dzieńza boga nie daje się wyciągnąć do ogrodu.A jak ją wyniosę to nie zdążę postawić na ziemi,a ona już jest z powrotem w domu.Teraz to nawet kolory nie pomogą. Taka jesień nie podoba mi się ani troszeczkę.
Ale mam nadzieję, że jeszcze babie lato do nas zawita

Diago - oj tak, ja też bym w takim zamieszkała.Są wspaniałe a miodek z nich jest boski w smaku.
Myślę że i u Ciebie jeszcze do zimy, niejeden kwiatek zakwitnie.

[Ewa_888]

Ule bajkowe. Powiedz nam jeszcze, czy te pszczoły nie szaleją specjalnie jak goście zakłócają im spokój? Otoczenie pasieki bardzo urocze.

[kogra]

Witaj Ewo 888 - cieszę się że zawitałaś w te bajkowe strony pszczólki Maji i Gucia. To najpiękniejsza pasieka jaką kiedykolwiek widziałam. Pszczółki owszem latały dookoła i brzęczały ale nie żądliły. Pozwalały nawet na to, żeby zaglądać przez okna do swojego domku. A jakie pracowite .Olbrzymi stół aż uginał się pod ciężarem miodku, wosku i innych produktów pszczelich. Było cudownie i w środku i na zewnątrz.

[Ewelina]

Piękne te zdjęcia z pasieki ( a pszczelich willi można lokatorkom tylko pozazdrościć) ale mnie urzekły zdjęcia jesiennych klimatów w Twoim ogrodzie. Są nastrojowe i wcale nie smutne ( bo mnie jesień kojarzy się ze smutkiem, niestety), ale ciepłe i pełne spokoju. Otoczenie domu jest naprawdę ładne i widać ,że o nie dbasz... i bardzo kochasz swoje małe królestwo ;:59 Miło jest do Ciebie zaglądać

[Ewa_888]

Grażynko. Ja Twój ogród mam w małym palcu. Jestem w nim bardzo często. Czasem jak już Ktoś na forum napisał, nie zostawiam żednych śladów.

[Karo]

Ależ zaliczyłaś fajne miejsce Grażynko!
Jak w bajce ,na prawdę.
Pięknie.


Właśnie zmieniła się pogoda jest pięknie,słonecznie i bardzo ciepło
a jeszcze rano lało i trzęsło mnie zimno.
Będzie,będzie jeszcze złota polska jesień i babie lato.
Nie smuć się. Pozdrawiam.

[kogra]

KaRo - u mnie jeszcze leje, ale zaczyna powiewać wiatr, więc może do jutra się wybierze. Wierzę że polskie babie lato jeszcze pokaże co potrafi.

Ewo 888 - miło mi było przeczytać , że jesteś cichym gościem w moim ogrodzie, ale ja robię tak samo. Czasem nie chce mi się po prostu nic pisać , wolę oglądać.

Ewelinko - oj tak, lubię to swoje małe ukwiecone królestwo, ale która z nas go nie kocha - to nasza ostoja i relaks psychiczny, bo fizyczny to raczej nie.

[kogra]

Mam dzisiaj wisielczy nastrój - w dole miasta topi ludzi, deszcz leje już 4 dzień bez przerwy, zimno, i brak widoków na poprawę pogody. Postanowiłam w obliczu tej bezsilności przypomnieć jak to jeszcze niedawno temu było w ogrodzie i jak cieszyliśmy się wszyscy na wyjście do niego i rozpoczęcie prac polowych. Czyż to nie były wspaniałe chwile ?

[Karo]

Miło popatrzeć...
Czy deszcz nie przestał lać?
Strach pomyśleć co może być...
Trzymaj się tam Grażynko ....
Posyłam słonko do Ciebie - od jutra będzie grzało znowu -

[lila31]

Grażynko teraz Ty swoimi zdjęciami poprawiłaś moje spojrzenie na świat.
Świat za oknem jest szary, ponury, wietrzny i deszczowy, a niedługo trzeba będzie posadzić cebulowe. Jak to zrobić jeżeli nie wróci już słonko i ciepełko. Nie mówię, że chcę lata, którego było niewiele w tym roku, ale żeby chociaż złota polska jesień.
Ja nie jestem pogodoodporna
U Ciebie na zdjęciach jest wiosna i piękny kiciuś. Można długo na to patrzeć i się nie znudzi.

[kogra]

Niestety KaRo - leje i końca nie widać. Najgorsze jest to, że zaczyna ludzi podtapiać dookoła mnie a ja na szczęście mieszkam na górce. Mnie nic deszcz nie zrobi, ale ludziom na dolinie nie jest lekko. Kilka dróg jest nieprzejezdnych, Olza coraz bardziej wzbiera, Bobrówka wylała Puńcówka też przykryła brzegi i nic niestety nie można zrobić.

[kogra]

Lilu musi wrócić słoneczko bo ja też nie mam posadzonych cebulek.Mam taką nadzieję a raczej wierzę w to, bo podobno wiara czyni cuda. Jesień musi jeszcze zalać nas słoneczkiem.

[KarolinaL]

Ach wiosna, wiosna! Już niedługo