Swojski bałagan
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olgo no właśnie gdzie Ty gdzie

Re: Swojski bałagan
Ooo to Wy tu jeszcze zaglądacie? Miło!
Plany się wyklarowały - rzuciło mnie na zachód kraju, ogród został we władaniu Rodziców. Wyobrażacie sobie, że nie posiałam NIC w tym sezonie? Nic zupełnie. Smutne to, ale może tymczasowe. Odległość do domu taka, że "doskok" maksymalnie raz na miesiąc No i jedyne, czym się mogę tej wiosny pochwalić to przycięcie róż i powojników, dosadzenie dwóch tawułek na rabatę płotową i tyle... W tym sezonie ominie mnie kwitnienie hiacyntów i narcyzów, które posadziłam jesienią. Oby mi chociaż zdjęcia przysłali
Plany są więc takie, żeby mi Rodzice pilnowali rabaty płotowej, a ja z doskoku będę przerzucać tam więcej roślin.
Pozdrawiam serdecznie!
Plany się wyklarowały - rzuciło mnie na zachód kraju, ogród został we władaniu Rodziców. Wyobrażacie sobie, że nie posiałam NIC w tym sezonie? Nic zupełnie. Smutne to, ale może tymczasowe. Odległość do domu taka, że "doskok" maksymalnie raz na miesiąc No i jedyne, czym się mogę tej wiosny pochwalić to przycięcie róż i powojników, dosadzenie dwóch tawułek na rabatę płotową i tyle... W tym sezonie ominie mnie kwitnienie hiacyntów i narcyzów, które posadziłam jesienią. Oby mi chociaż zdjęcia przysłali
Plany są więc takie, żeby mi Rodzice pilnowali rabaty płotowej, a ja z doskoku będę przerzucać tam więcej roślin.
Pozdrawiam serdecznie!
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Swojski bałagan
Życie pisze przeróżne scenariusze ale nie zapominaj o Nas 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olgo życzę dużo szczęścia w nowym miejscu, a w domu na pewno zadbają o ogród. Przyjedziesz do domu na wakacje to nam wszystko pokażesz. Pozdrawiam 
- Pacynka
- 500p

- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
ogla, ja tez nic nie posiałam w tym roku. Nawet ziarenka ;) I na wsi bywam średnio raz na mies, więc mamy teraz podobne możliwości czasowe do prac ogrodowych
jeśli jesteś poza granicami, to korzystaj, podpatruj, fotografuj. Może uda ci się przywieźć jakieś zieloności do ogródka ?;)
jeśli jesteś poza granicami, to korzystaj, podpatruj, fotografuj. Może uda ci się przywieźć jakieś zieloności do ogródka ?;)
Re: Swojski bałagan
Dziękuję, że mimo pustek w wątku nadal zaglądacie 
Pamiętam Aguś i postaram się częściej zaglądać!
Maryś tak się porobiło, że już wakacje mi nie przysługują... kiedy to się stało?
Pacynka mnie zmotywowała więc wrzucę kilka zdjęć z tego roku, na razie przewrotnie, czyli popatrzcie jaka ładna zima była:


A teraz dwie migawki z marca


Kwiecień później, bo z racji świąt nie mogłam robić nic innego w ogrodzie poza zdjęciami
Pozdrawiam!
Pamiętam Aguś i postaram się częściej zaglądać!
Maryś tak się porobiło, że już wakacje mi nie przysługują... kiedy to się stało?
Pacynka mnie zmotywowała więc wrzucę kilka zdjęć z tego roku, na razie przewrotnie, czyli popatrzcie jaka ładna zima była:


A teraz dwie migawki z marca


Kwiecień później, bo z racji świąt nie mogłam robić nic innego w ogrodzie poza zdjęciami
Pozdrawiam!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olgo zdecydowanie wolę migawki z marca. Jakoś śnieg to za jakiś czas...może?
wiesz zawsze możesz nam pokazać zieleń w miejscu gdzie Cię los rzucił ...pomyśl o tym
wiesz zawsze możesz nam pokazać zieleń w miejscu gdzie Cię los rzucił ...pomyśl o tym
Re: Swojski bałagan
Marysiu myślałam o tym bo zieleń miejska jest tu bardzo zadbana - na każdym skrzyżowaniu wysepki obsadzone tulipanami, bratkami, niezapominajkami itp. Od razu weselej się robi na takie widoki. Pod tym względem Lublin niestety daleko w tyle za Wielkopolską...
Na razie jednak wróćmy do bałaganu, a nawet niewyplewionego bałaganu
i migawek z kwietnia
Chronologicznie:

Narcyzy z biedronki miały być takie:

Wyszły takie



Wniosek - większość się zgadza, tylko te z pomarańczem nie współpracują i z uporem maniaka są żółte
no i Mount Hood jakis podejrzanie żółtawy w stosunku do etykiety. Na czosnek karatawski i tulipany trzeba jeszcze chwilę poczekać
A to zdjęcie z ogródka mojego Dziadka. Ma dobrą rękę do kwiatów, zwłaszcza róż i narcyzów. Ale to już lekkie przegięcie, że ja planuję, rozrysowuję i opisuję co, gdzie i jak posadzić(i zwykle efekt odbiega od oczekiwań
), a on ot tak, wsadził akurat te narcyzy dokładnie w kępki szafirków... Na jesieni zmałpuję to zestawienie 

Wiosna przy płocie

I kwietniowe antonówki

Wybaczcie jakość zdjęć
Na razie jednak wróćmy do bałaganu, a nawet niewyplewionego bałaganu
Chronologicznie:

Narcyzy z biedronki miały być takie:

Wyszły takie



Wniosek - większość się zgadza, tylko te z pomarańczem nie współpracują i z uporem maniaka są żółte
A to zdjęcie z ogródka mojego Dziadka. Ma dobrą rękę do kwiatów, zwłaszcza róż i narcyzów. Ale to już lekkie przegięcie, że ja planuję, rozrysowuję i opisuję co, gdzie i jak posadzić(i zwykle efekt odbiega od oczekiwań

Wiosna przy płocie

I kwietniowe antonówki

Wybaczcie jakość zdjęć
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olgo masz rację dziadek jest dobry
i ja też zmałpuję jego zestaw, bo mam takie narcyzy i zawiążę kokardkę żeby wykopać i posadzić między szafirki.
Przypomniałaś mi, że ja też takie tulipany kupowałam, ale zupełnie w ogrodzie ich nie widziałam
no cóż wiesz jak to jest co drogie to tanie i odwrotnie 
Przypomniałaś mi, że ja też takie tulipany kupowałam, ale zupełnie w ogrodzie ich nie widziałam
Re: Swojski bałagan
Marysiu - te tulipanki mam zaznaczone i jeszcze są w pąkach. Może u Ciebie też dużo później zakwitną niż reszta towarzystwa?
Dzisiaj tak wyglądały:

A psia radość wygląda tak:

Dzisiaj tak wyglądały:

A psia radość wygląda tak:

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Co tam tulipanki psia radość to jest to
trochę jak w gabinecie krzywych luster
jak przyjedziesz do domu to wytarmoś tą ślicznotę 
- Pacynka
- 500p

- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
No dzieje się zatem w bałaganie
Sympatycznie
Dyskutowałam dziś z paroma osobami na temat narcyzów i tego, że często później sam szczypior rośnie. A im bardziej fikuśne, tym ryzyko większe chyba
Dziadziuś jak widać niezły artysta ogrodnik
Dziadziuś jak widać niezły artysta ogrodnik
Re: Swojski bałagan
Maryś - rudy ma zawsze miejsce nr 1
Troszkę się pofaflunił na zdjęciu, ale to wszystko z radości - ten wiatr w uszach itd 
Bry - no właśnie u nas te najzwyklejsze (N. poeticus chyba) od lat idą tylko w szczypior. Przesadzane i nawożone, czy zapomniane gdzieś tam w kącie ogrodu - duuużo liści i jeden kwiatek. A za płotem - u Dziadka czy to stare odmiany, czy nowsze - zawsze kwitną. Te zeszłoroczne biedronkowe są moją kolejną próbą współpracy z tym rodzajem
Mimo niezgodności jestem zadowolona. Za rok okaże się, czy znowu nie zostaniemy ze szczypiorkiem, tym razem dzielnie posegregowanym odmianowo
No i porównanie do dziadkowych narcyzów też będzie - nie zdziwię się jak ja będę mieć liście, a on kwiaty 
Omoshiro - na razie zdrowy i zapączkowany; tylko jak jak delikatnie zwrócić uwagę Rodzicom, żeby mi żadnych drutów do niego nie czepiali... A i w ramach wyjaśnień - to perzopodobne coś pod krzakiem to czosnek

Bry - no właśnie u nas te najzwyklejsze (N. poeticus chyba) od lat idą tylko w szczypior. Przesadzane i nawożone, czy zapomniane gdzieś tam w kącie ogrodu - duuużo liści i jeden kwiatek. A za płotem - u Dziadka czy to stare odmiany, czy nowsze - zawsze kwitną. Te zeszłoroczne biedronkowe są moją kolejną próbą współpracy z tym rodzajem
Omoshiro - na razie zdrowy i zapączkowany; tylko jak jak delikatnie zwrócić uwagę Rodzicom, żeby mi żadnych drutów do niego nie czepiali... A i w ramach wyjaśnień - to perzopodobne coś pod krzakiem to czosnek

- Pacynka
- 500p

- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Mamy nawet watek o niekwitnących narcyzach http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=31&t=12481 .
Może masz rację, że te zwykłe najbardziej idą w szczypior... Tak jest u znajomych. Nic to, postaram się temu bardziej przyjrzeć i dowiedzieć coś więcej, bo na necie każdy ma inną złotą radę
Może masz rację, że te zwykłe najbardziej idą w szczypior... Tak jest u znajomych. Nic to, postaram się temu bardziej przyjrzeć i dowiedzieć coś więcej, bo na necie każdy ma inną złotą radę
Re: Swojski bałagan
Oooo dzięki za linka, poczytam z przyjemnością; no i mam nadzieję, że ani Tobie, ani mi informacje z niego zaczerpnięte się w praktyce nie przydadzą, bo w końcu te uparciuchy będą kwitły 

